Strona 1 z 3
Wyjsnijcie mi ten fenomen
: 07 maja 2009, 20:23
autor: Crazyfly
Hej
Nie wiedzialem gdzie napisac czy tutaj czy w dziale zdrowie bo wlasciwie temat ten tam tez sie powinien znalezc
Ale do rzeczy, mieszkam w Gdyni ( nawiasem mowiac uwazam ze to najlepsze miejsce do bieganie i nie tylko ja )
I widze ostatnio coraz czesciej ludzi biegajac wzdluz głownych ulic przy ktorych non stop jedza samnochody. Mozna biegac wzdluz plaz, po lesie nad morzem, po lesie bo mamy praktycznie las w miescie.
Co powoduje ludzmi ktorzy postanawiaja biegac wsrod spalin samochodowych gdy maja w zasiegu nogi, bieganie po lesie czy nad morzem.
Nie moge tego zrozumiec. Moze mi ktos to wyjasnic.
Gdyby tu w Gdyni nie bylo innych mozliwosci jakos bym to rozumial ale sa.
Gdzies nawet wsrod naszych branzowych gazet bylo napisane w jaki sposob to obniza wydajnosc i wplywa źle na nasze zdrowie ale...!! wzdłuż ulicy gdzie samochody stoja w korku a nad morze 5 minut autobusem.
Jasne ze lepiej biegac niz nie biegac. Ale ....!!!!!!
: 07 maja 2009, 20:35
autor: tuzikabc
Też mnie to zastanawia, jeszcze jestem w stanie zrozumieć w czasie zimy, gdy szybko robi się ciemno, a ktoś wychodzi z domu do pracy jak jest już noc i wraca również po ciemku, ale na wiosnę, w lato?

może chcą się po prostu pokazać innym?

na szczęście w lesie też już widać aktywnych pozytywnie, nie tylko nas, biegaczy:oczko:
: 08 maja 2009, 00:11
autor: russian, white russian
przygotowują się do maratonu w pekinie?
: 08 maja 2009, 01:14
autor: ssokolow
a może oni wszyscy właśnie dobiegają albo wybiegają z domu... a jak są w lesie to ich nie widzisz ze swojego samochodu

: 08 maja 2009, 07:27
autor: Crazyfly
Wiec chyba to tak nie jest bo wracam z kolka po lesie i widze tych co swiadomie biegne wzdluz drogi.
Wiesz jest miedzy Gdynia i Sopotem sciezka rowerowa jedna przy ulicy a druga wdluz plazy odleglosc miezy nimi to 500 m i juz jestes nad morzem
ale zawsze sa tacy co biegna wzdluz ulicy. Juz nie wspomne ze po drodze sa jeszcze lesne sciezki wzdluz plazy i sama plaza. Kiedys sie chyba zapytam takiego delikwenta.
: 08 maja 2009, 07:35
autor: Gramowicz
russian, white russian pisze:przygotowują się do maratonu w pekinie?
padłem...
: 08 maja 2009, 13:27
autor: ssokolow
a może im się piach sypie do butów, albo boją się robali..

: 08 maja 2009, 13:48
autor: russian, white russian
aaa...
właśnie mi się przypomniało, że też raz biegałem w Gdyni, i bardzo to miło wspominam.
tylko że to było po asfalcie...
wstyd.
42 kilometry po asfalcie, kiedy mogłem biegać leśnymi ścieżkami.
jeszcze mi puchar dali, i wycieczkę promową do Szwecji...
oczywiście nigdzie nie pojechałem, bo troszkę pokręciłem terminy...
Crazy Fly, niektórzy po prostu są niereformowalni, i nic się na to nie poradzi
zdrówko.
PS
puchar już mi całkiem syn rozmontował,
powiniem dostać za rozmontowywanie pucharów medal, tak dobrze to robi...
: 10 maja 2009, 16:13
autor: piotras
Temat jest rzeczywiscie trafiony!!
Ja ostatnio też widze coraz wiecej iegajacych ludzi po asfalcie.
W okolicach poznania a szczegolnie na piatkowie jest bardzo blisko do lasow i pól i fajnych scieżek.
Natomiast coraz wiecej widac tuptaczy asfaltowych. Dla mnie jest nie do zrozumienia dlaczego ktos wychodzi o 21.00 po ciemku w niedziele biegac po asfalcie wokoło bloków?? Nie przesadzam tak dzieje sie na prawde.
: 10 maja 2009, 16:39
autor: tuzikabc
Nasunęła mi się taka myśl, że być może jest to związane z... zagrożeniem w lasach załapaniem kleszcza i zarażeniem się boreliozy bądź kleszczowego zapalenia opon mózgowych? Tyle się w sumie teraz o tym mówi... może niektórych dopadł strach?

: 10 maja 2009, 17:17
autor: wysek
tuzikabc pisze:Nasunęła mi się taka myśl, że być może jest to związane z... zagrożeniem w lasach załapaniem kleszcza i zarażeniem się boreliozy bądź kleszczowego zapalenia opon mózgowych? Tyle się w sumie teraz o tym mówi... może niektórych dopadł strach?

Niektórych pewnie rzeczywiście odstrasza, ale wydaje mi się że to efekt próżności i nieświadomości. Początkujący biegacze nie zdają sobie sprawy, że asfalt działa destrukcyjnie na ich stawy, spaliny im nie przeszkadzają. Może potrzebują kogoś kto nakieruje ich - żeby czerpać maksymalną korzyść i radość z runningu

: 10 maja 2009, 17:46
autor: jaackaal
A może kupili sobie fajne buty i szkoda im je pobrudzić w błocie czy zakurzyć i dlatego wolą asfalt...

: 10 maja 2009, 18:17
autor: OlekB
Z tego co wiem bieg przy drodze nie należy do bezpiecznych i zdrowych, po 15 min mamy juz ful wszystkiego w krwi.
pozdro
: 10 maja 2009, 18:49
autor: misubalus
Witam
To jest awangarda biegaczy.
To są NAUCZYCIELE!!!
To ONI szerzą kulturę „biegaczą” w narodzie. Czy po ścieżkach biegowych bądź spacerowych chodzą ci najbardziej zatwardziali użytkownicy samochodów- NIE - Oni jeżdżą samochodami po szosach.
To jest bezwiedna akcja edukacyjna.
„SAMOCHODOWCY NA SZOSY PIECHOTĄ”
I chwała im za to, bez względu na to
czy robią to świadomie czy nie.
pozdrawiam
golas
Russian daj synu puchar

: 10 maja 2009, 18:57
autor: russian, white russian
misubalus pisze:Witam
To jest awangarda biegaczy.
To są NAUCZYCIELE!!!
To ONI szerzą kulturę „biegaczą” w narodzie. Czy po ścieżkach biegowych bądź spacerowych chodzą ci najbardziej zatwardziali użytkownicy samochodów- NIE - Oni jeżdżą samochodami po szosach.
To jest bezwiedna akcja edukacyjna.
„SAMOCHODOWCY NA SZOSY PIECHOTĄ”
I chwała im za to, bez względu na to
czy robią to świadomie czy nie. :bum:
SIC!
/ podpisuję się pod tym obiema nogami!