Strona 1 z 1

Czy też tak macie?

: 22 mar 2009, 12:14
autor: piotrp72
Zauważyłem, że w czasie biegu i jakiś czas po nim mam wyostrzone zmysły. Konkretnie słyszę jakby lepiej i mam znacząco wrażliwszy nos. Czuję każdy przejeżdżający samochód i wiele innych zapachów, które w stanie spoczynku nie byłyby odczuwane.
Też tak macie? Hormony?

Re: Czy też tak macie?

: 22 mar 2009, 13:31
autor: piotrek92
:hejhej: nie, raczej w trakcie i po treningu ledwo co kontacze :bum: choć nie zawsze :hejhej:

Re: Czy też tak macie?

: 22 mar 2009, 21:24
autor: beata
piotrp72 pisze:Zauważyłem, że w czasie biegu i jakiś czas po nim mam wyostrzone zmysły.
Może tak być, bo przecież znacząco poprawia się krążenie krwi i co za tym idzie, transport tlenu. A zatem ukł. nerwowy jest lepiej odżywiony i sprawniej działa. Ale tak jest do pewnego momentu, kiedy zaczynają działać mechanizmy wynikające ze zmęczenia i spadku poziomu cukru.
Ja np., po bardzo długim i szybszym biegu - około 25km, zaczynam gorzej widzieć i generalnie moja percepcja obniża się.

: 24 mar 2009, 17:59
autor: russian, white russian
ja mam tak samo.
ale to pewnie dlatego, że w trakcie treningu nie palę, ani nie słucham muzyki.

: 24 mar 2009, 18:57
autor: sebbor
Szczególnie wyostrzone mam biegnąc po lesie kiedy już się sciemnia. Adrenalinka przy każdym szmerze :D

: 27 mar 2009, 00:31
autor: pan G
Apropo lasu, ostatnio wbiegłem w las z psem (dobrze, że miałem go na smyczy). Biegłem jakieś 10 minut i gdy już chciałem pobiec ściężką, którą można z niego wybiec, zobaczyłem "truchtającego", ciemnego, wielkiego dzika, ze spuszczonym łbem w ziemie, jakieś 50 metrów ode mnie. Jak zacząłem sp.... . Na całe szczęście chyba mnie nie zauważył. Muszę przyznać, że wprowadzenie przebieżek w 2 tyg. planu 10 tygodniowego to coś! Myślałem, że oczy mi wyskoczą. hhe
Teraz się śmieje z mojej ucieczki ale wtedy naprawdę najadłem się strachu.
:)

: 27 mar 2009, 03:04
autor: russian, white russian
:)))))))))))))))))))))

psa byś spuścił, toby dzik interwały robił, nie ty...

pozdrowienia panie G.
niech pan uważa, żeby truchtających wiewiórek za bardzo swoją osobą nie straszyć
one muszą przebieżki robić i przy dziku,
i przy panu ...