Strona 1 z 1

Kto zrobił z Małysza Mistrza ?

: 24 lis 2008, 09:30
autor: Adam Klein
W dzisiejszym (24 listopada 2008) dodatku do Wyborczej Sport, znajdujemy artykuł Roberta Błońskiego pod Tytułem: Powrót Adama do przeszłości i czytamy:

"Tym, kto może pomóc najbardziej jest profesor Jerzy Żołądź. Na początlu wieku ten światowej sławy fizjolog zrobił z Małysza mistrza"

Wspomniani są także Blechacz, Tajner ale rola Żołądzia jest bezdyskusyjnie pokazana jako najważniejsza. I mówi się o tym, że w tym roku też ma być.

Chciałem bardzo zaprotestować, uważam że to jest bardzo nierzetelne i niesprawiedliwe.

O powrotach do współpracy z Prof. Żołądziem słyszę już od kilku lat, chyba dwóch czy trzech. Ale sukcesów nie było więc jak rozumiem Prof. Żołądź nie starał się stawać w blasku fleszy obok Małysza.

Za sukces odpowiedzialny był przedewszystkim Małysz (jego talent, wiek, praca) i Tajner (za wiedzę ale i za ściągnięcie do współpracy Blechacza i Żołądzia).

Mi wygląda to na kolejna próbę (tak jak w zeszłych latach) zabezpieczenia się na wypadek sukcesów Małysza. Jeśłi wszystko będzie szło słabo - Profesor uda, że nic nie konsultował.
Jeśłi będą sukcesy - Profesor będzie pierwszy który będzie stał przy Małyszu na każdej konferencji.

Jak wiadomo sukces ma wielu ojców.
Wyborcza (zresztą po raz kolejny) pisze o Profesorze cudotwórcy nie wiem czym jest spowodowane: niekompetencją ?, tabloidyzacją ? (w tabloidach wszystko jest jasne - kto Mistrz, kto wróg), jakąś umową z Profesorem ?

Dlaczego w tekście nie ma ani słowa, że Małysz bez sukcesów współpracował z Żołądziem w zeszłym roku i dwa lata temu ?

Takie stawianie sprawy jest wg mnie rodem z "Faktu".

: 24 lis 2008, 10:36
autor: tomasz
Rok i dwa temu Małysz to skakał słabo.
To samo można zapytać o Korzeniowskiego.
Ja myślę, że Żołądź jako fizjolog zrobił dużo, ale sam, bez trenerów nie zrobiłby nic.

: 24 lis 2008, 11:12
autor: Arti
Co innego konsultacje a co innego pełna współpraca.

: 24 lis 2008, 11:47
autor: Friend
Sam Małysz zrobił z siebie Mistrz, nikt inny !

: 24 lis 2008, 12:04
autor: Adam Klein
Wg mnie to będzie tak, że jak będa sukcesy to się wtedy okaże, że to jest pełna współpraca.
A jak sukcesów nie będzie - to sie okaże, że było zaledwie kilka konsultacji.

: 24 lis 2008, 12:11
autor: Friend
FREDZIO pisze:Wg mnie to będzie tak, że jak będa sukcesy to się wtedy okaże, że to jest pełna współpraca.
A jak sukcesów nie będzie - to sie okaże, że było zaledwie kilka konsultacji.
Jak to w życiu !
Sukces ma wielu ojców - :hejhej:
Porazka - jest zawsze sierotą :echech:

: 24 lis 2008, 18:19
autor: tomasz
A co z Korzeniowskim?

: 24 lis 2008, 18:46
autor: Rapacinho
Małysz miał wielki talent, to nie przypadek, że w wieku 19 lat wygrał pierwsze zawody pucharu świata. Pózniej zniknął na kilka sezonów, ale jak już wrócił to z wielkim hukiem. Gdyby Adam nie miał talentu to nigdy nie zostałby mistrzem, oczywiście każdy jakieś tam swoje 3 grosze dołożył, Tajner, Żołądz itd. Ciekawe co Małysz pokaże w tym sezonie, ja wierze, że uda mu się wygrać kilka konkursów i może wywalczy jakiś medal na MŚ.

: 24 lis 2008, 18:58
autor: wykastrowany kot
Odpowiedź jest prosta - media!