Forum Bieganie.pl

piękne widoki, zero cywilizacji. Czasami chciałoby sie pomieszkać bez telefonu telewizora i internetu przez jakiś czas. właśnie tak wyobrażałem sobie okolice gdzie trenują Kenijczycy.Ale widzę że wszyscy w butach biegają super artkuł jak dla mnie!

W Polsce a nawet w Poznaniu też są takie tereny i gdyby je ładnie pokazać na zdjęciach lub w zagranicznej telewizji to każdy by pomarzył o takich miejscach

A więc czekam na jakieś zdjęcia z Poznania

Ale tam nie ma Tergata.

A w ogóle to w tej historii fajne jest wg mnie to, że widać, że Kenijczycy to tez ludzie.

Jeden ma problemy z żołądkiem, pozostali nie nadążają za czołówką, widać, że tempo jest pewnie narastające, na końcu Tergat z tym Chelino to już nieźle popylają - czyli widać tą różnorodność.
Bo my "na co dzień" to widzimy tylko tych gigantów którzy biegają maraton w 2:06-07 lub lepiej.

Nie no...
jest też druga liga - legiony biegające po 2:15

tomasz pisze:Nie no...
jest też druga liga - legiony biegające po 2:15

poniżej 2:15 maraton w tym roku pobiegło ponad 200 Kenijczyków (205, jeśli się nie pomyliłem w liczeniu)

artykuł bardzo ciekawy. dzisiaj to już drugi, który przeczytałem o Kenijskich biegaczach. w jednym z pism dla biegaczy jest również artykuł , ale w kontekście sytuacji politycznej w tym kraju.

Super tereny, każdy by na pewno chciał tam pobiegać.
Bardzo dobry artykuł.

Hartnett to niewątpliwie człowiek z pasją.

Znakomity artykuł.

No i miejsca do biegania naprawdę boskie

Myśle na obozy organizowane w terenach gdzie trenuje Tergat, Haile znalazło by sie sporo bogatych europejskich biegaczy amatorów.
Canova pewnie tez by znalazł troche czasu

No to kiedy jedziemy ?

FREDZIO pisze:No to kiedy jedziemy ?

• Uważaj! Zasiałeś ziarno! Możemy o tym "szaleństwie" porozmawiać.

No !!!