Forum Bieganie.pl

Jestem w szoku!
Wczoraj okazjonalnie byłem w Świnoujściu. Po załatwieniu sprawy mając trochę wolnego czasu postanowiłem połazić po sklepach. Idę sobie ulicą Bohaterów Września, patrzę sklep sportowy Nad sklepem ogromna reklama z napisem ADIDAS, podświetlany baner. Na dodatek obniżka 20%! Myślę sobie - dobry sklep to zobaczę jakieś ciuchy do biegania. Poprzymierzam sobie chociaż, a może nawet coś kupię Wchodzę, patrzę a tam ze 200 m2 no to musi coś być! Cała jedna ściana same buty, reszta to ciuchy i dodatki. Pytam a właściwie proszę o wskazanie miejsca gdzie mogę zobaczyć odzież do biegania i tu konsternacja Ekspedient odpowiada, że nie mają nic oprócz opasek na głowę! Zatkało mnie i nie wierząc własnym uszom pytam jeszcze raz i znowu t samo - nic nie ma! To może chociaż jakieś buty - Pytam więc o jakiś drugi sklep w okolicy i udaję się z nową nadzeją Niestety w drugim to samo tylko inna reklama - oprócz ADIDAS jeszcze PUMA
Co jest grane?! Czy odzież do biegania jest tak niepopularna i tak mało chodliwa? W waszych miastach też jest taka sytuacja?

Dokladnie tak jest, u mnie w Lublinie jak nie bylo decathlonu to wlasciwie byly 2 identycznie wyposazone sklepy NB i czasem okazyjnie cos w nike za kosmiczna cene. Adidas/puma/reebok - omijac z daleka nie ma nic dla biegaczy Mowa oczywiscie o sklepach w ktorych glownym towarem sa buty i koszulka polo z wielkim LOGO firmy. Dobrze, ze jest internet...

no na slasku wyglada sprawa inaczej bo troche tych sklepow jest w fashion house w sosnowcu zawsze sie cos znajdzie do biegania w koncu jest new balance nike w ktorym zawsze do biegania cos jest malo ale jest w adidasie tez mozna cos znalezc a i w reeboku pelno butow do biegania mozna znalezc:) jak juz jestesmy w sosnowcu no to jest takze decathlon a takze pewien sklep z koncowkami serii tylko nie pamietam na jakiej ulicy zawsze pelno rzeczy do biegania (najwyrazniej nie schodza) w katowicach jest jest 4 energy nie wiem czy to jest tylko internetowy czy maja jakas siedzibe no i jest takze silesia city center a w niej intersport nike adidas puma no i wiele wiecej tego zawsze sa tu rzeczy do biegania:) no i jest sklep biegacza w gliwicach ale ostatnio nie chodze po takich sklepach wpadlem na inny ciekawy pomysl:D nie mam pieniedzy (studia dzienne ale i tak trzeba duzo pieniedzy na nie) wiec nie kupie ortalionu ktory kosztuje 200zl bo tyle nie mam a w katowicach roi sie od ciucholandow zachodnia odziez uzywana skandynawska i jeszcze z innych stron swiata naprawde polecam ostatnio kupilem getry do biegania z nike za 5 zl zyc nie umierac:D

wysek pisze:Dokladnie tak jest, u mnie w Lublinie jak nie bylo decathlonu to wlasciwie byly 2 identycznie wyposazone sklepy NB i czasem okazyjnie cos w nike za kosmiczna cene. Adidas/puma/reebok - omijac z daleka nie ma nic dla biegaczy Mowa oczywiscie o sklepach w ktorych glownym towarem sa buty i koszulka polo z wielkim LOGO firmy. Dobrze, ze jest internet...

kurcze, wczoraj byłem w decathlonie lubelskim i słabizna - bardzo mały wybór butów. W zasadzie jeden chyba model NB, kulka Acisów -coś cienko jest;

Spoko ... ostatnio próbowałem kupić buty... - a że poprzednie miałem NB i sobie chwaliłem ... to teraz też chciałem te same kupić...

myślę sobie - w Krakowie 2 sklepy firmowe NB to nie będzie problemu...

- przeglądnąłem stronę... myślę sobie - pójdę przygotowany, wiem że potrzebuję 10'tkę D albo 2E ... wybrałem ze 2 modele ze strony w necie no i ruszyłem na miasto...

rozmowa w każdym ze sklepów wyglądała mniej więcej tak:

są .....(wymieniałem oba modele).... rozmiar 10 D ....
nie,
a jakie są na stopę normalną w rozmiarze 10
(tu następuje chwila nad komputerem)
jest jedna para 1062....
i coś jeszcze?
Nie tylko ta jedna para...

śmiech na sali ... wydaje mi się że 44 to nie jest jakiś wyszukany rozmiar... w szczególności na NORMALNĄ stopę...

poza tym w Krakowie 2 decatlony +- z tym samym - jeden model NB, kilka asicsów, i tych wszystkich "ichniejszych"

jest też Intersport... - butów akurat tam nie szukałem... ale pojedyncze elementy odzieży się znajdą (nawet raz znalazłem fajną kurteczkę na siebie, ale po sprawdzeniu ceny wybrałem jednak ortalion z Decatlonu za 45 PLN )

josina pisze:

wysek pisze:Dokladnie tak jest, u mnie w Lublinie jak nie bylo decathlonu to wlasciwie byly 2 identycznie wyposazone sklepy NB i czasem okazyjnie cos w nike za kosmiczna cene. Adidas/puma/reebok - omijac z daleka nie ma nic dla biegaczy Mowa oczywiscie o sklepach w ktorych glownym towarem sa buty i koszulka polo z wielkim LOGO firmy. Dobrze, ze jest internet...

kurcze, wczoraj byłem w decathlonie lubelskim i słabizna - bardzo mały wybór butów. W zasadzie jeden chyba model NB, kulka Acisów -coś cienko jest;

co to znaczy dla Ciebie cienko ?
dla pronatorów:
Mizuno Wave Tempus
Asics Gel 2130
Kalenji Kiprun 2000

dla noramlnych i supinatorów
Nike Pegasus
NB 1062
Asics Gel Stratus
Asics Gel Blachhawk

+ parę innych + na zamówienie
nie obraż się ale na Lublin to wystarczy

Wiem, że wszyscy chcielibyśmy żeby można było dostać sprzęt full wypas i to jeszcze tanio.

Decathlon (bez kadzenia Tomkowi) robi uważam niezłą robotę.
Znajdziecie tam sporo dobrej jakościowo i ostatnio TAŃSzej odzieży.
Co do butów - to co wymienił Tomek rzeczywiście musi wystarczyć.
Nawet jeśli ktoś nie gustuje w mało znanych Kalenji czy Mizuno to ma podstawowy model Asicsa dla pronatorów i Nike dla normalnych.

Ale zgadzam się, że z innymi sklepami to jest porażka.
Szczególnie z tymi "markowymi". Najgorzej jest w markowych Adidas i PUMA. W NIKE coś się znajdzie.
To się niestety bierze stąd, że ich właściciele nie zamawiają sprzętu biegowego bo jeszcze nie widzą w tym dla siebie zarobku.
Decathlon, InterSport - maja na szczęście trochę inny punkt widzenia i tam coś można znaleźć.
Np co ciekawe, tylko w InterSpotr znajdziecie kilka dobrych modeli PUMY które są niedostępne w markowych sklepach PUMY, mimo, że wszyscy zaopatrują się u tego samego dostawcy (PUMA Polska).

w Poznaniu np. bieganie będzie miało 2 pełne alejki widzimy co się dzieje na rynku i rozszerzamy asortyment ku zadowoleniu biegaczy ,w Warszawie też na wiosnę powinny być 2 , będzie tzw. druga gama więc w stałej ofercie będą takie modele jak Kayano, Nimbus, Vomero,

Tomek Michałowski pisze:w Poznaniu np. bieganie będzie miało 2 pełne alejki widzimy co się dzieje na rynku i rozszerzamy asortyment ku zadowoleniu biegaczy ,w Warszawie też na wiosnę powinny być 2 , będzie tzw. druga gama więc w stałej ofercie będą takie modele jak Kayano, Nimbus, Vomero,

A kiedy w Szczecinie

A nie możecie sobie w necie kupić? Wybór ogromny, ceny korzystne, wiele sklepów oferuje mozliwośc zwrotu butów jak przymierzysz i nie pasują. Co za problem?

jumper pisze:

Tomek Michałowski pisze:w Poznaniu np. bieganie będzie miało 2 pełne alejki widzimy co się dzieje na rynku i rozszerzamy asortyment ku zadowoleniu biegaczy ,w Warszawie też na wiosnę powinny być 2 , będzie tzw. druga gama więc w stałej ofercie będą takie modele jak Kayano, Nimbus, Vomero,

A kiedy w Szczecinie

jest tam już nasz człowiek z działu ekspansji i pracuje ciężko,Szczecinianin to pewnie zna rynek, przynajmniej mam taką nadzieję bo to nie moja domena akurat

A czy przypadkiem nie wynika to z tego, że wielu z nas odzież i buty ( czy też inne potrzebne go biegania rzeczy ) zamawia w sklepach internetowych, a do normalnego sklepu chodzi tylko obejrzeć co kupić.

W takiej sytuacji nic dziwnego, że właścicielom sklepów nie opłaca się sprowadzać ogromnej ilości modeli, bo w końcu to sklep, a nie galeria i jeśli my u nich nie kupujemy, to oni nie zarabiają.

We Wrocławiu nie ma takich problemów znaczy może inaczej powiem
bardziej trzeba się wysilić jeśli chodzi o ubranie ale kosmicznych problemów nie ma a butów to pełno

Sklepy sportowe "olewają" nie tylko biegaczy. To tyczy się wszystkich bardziej niszowych sportów. Spróbujcie kupić gdzieś sprzęt do triathlonu, to jest dopiero sztuka. Jak ktoś wcześniej powiedział na szczęście jest internet. Ja osobiście ubrania kupuję w decathlonie, a buty: mój faworyt to New Balance mierze w sklepie i zamawiam na newbalance.pl Pozdrawiam i życzę udanych łowów.

Wchodzę do sklepu sportowego:
-Dzień dobry. Czy jest pulsometr?
-A co to takiego?