Forum Bieganie.pl

.

Nie martw sie , ten koszmar w ktorym biegniesz jeden kilometr w kilkadziesiat minut zniknie zaraz jak sie obudzisz .

Rzeczywiście - jak opowieść snu.
Ja 20 lat temu byłem krupierem w kasynie i śniło mi sie wtedy jak wypłacam, i wypłacam, i wypłacam.

Z lekarzem Dyndel gadałeś ?

2 godziny to może być za mało, niektórzy nie jedzą 4h i więcej. W dziale "zdrowie" w pierwszym temacie masz odnośniki do rozmów o kolce.

Niby dyndel napisałes ze jestes bardzo doswiadconym zawodnikiem, ale szczerze mówiac wątpię, czy do końca. Sorry, jesli nie mam racji, ale kolka to domena tych, którzy mało biegają. Nie wiem czy stres potęguje wystepowanie kolki , pewnie tak, ale otrzaskani i wybiegani zawodnicy sie tak bardzo nie stresują i raczej nie maja tej przypadłosci. Kolka zniknie za jakis czas, sam zobaczysz.

dyndel pisze: Przed zawodami nigdy nie jem ani nie piję ponad 2h.

Moze cos z tym "niepiciem" przez 2h przed startem?

Ja na najblizszych zawodach mam zamiar strzelic sobie 100 dla odwagi. Nie pijesz nie zyjesz.

wysek pisze:Ja na najblizszych zawodach mam zamiar strzelic sobie 100 dla odwagi. Nie pijesz nie zyjesz.

Wysek chłopak ma 14 lat!