Strona 1 z 6

dyskusja o forach biegowych

: 05 paź 2008, 20:10
autor: airda
No wlasnie, czytam sobie dzisiaj ja watek o artykule z 'Rzeczpospolitej' i po raz kolejny pojawila sie sugestia o jakowejs niecheci jednego portalu do drugiego. Dotad udalo mi sie 'doczytac', iz bieganie.pl jakby bardziej profi, a biegajznami.pl takie... mniej, ze tak ujme to w eufemizm.
Ja pojecia o niczym nie mam, ale uniknac bym chciala jakiegos nieszczesnego faux pas, zatem prosze o wyjasnienie. Najlepiej prosto i bez zbednych udziwnien :)

:)

: 05 paź 2008, 20:22
autor: Nagor
Serwisy są zaprzyjaźnione :ble:

: 05 paź 2008, 20:32
autor: airda
Nagor pisze:Serwisy są zaprzyjaźnione :ble:
Przeciez prosilam... bez zbednych udziwnien ;)
Ale rozumiem, iz zasada pokojowego wspolistnienia zostala uznana, za obowiazujaca :)

: 05 paź 2008, 20:50
autor: tomasz
„Rzeczpospolita” tyle wie o serwisach i forach, co ja o fizyce kwantowej. :bleble:

: 05 paź 2008, 20:58
autor: airda
tomasz pisze:„Rzeczpospolita” tyle wie o serwisach i forach, co ja o fizyce kwantowej. :bleble:
Czyli jak wnosze... scislego umyslu nie posiadasz ;)
Problem w tym, ze to nie o Rzpl chodzilo, leczo o glosy... 'tu i tam' na forum.

: 05 paź 2008, 21:42
autor: piotrek79
Dokładnie jest tak jak mowi Tomasz. Oni nie wiedzą chyba co piszą, a Edda dała tylko małe sprostowanie.
Stronki mają sporo wspólnych forumowiczów.

: 05 paź 2008, 22:39
autor: wojtek
Faktem jest , ze skutkiem popuszczenia wodzow dyscypliny , biegajznami posiada forum bardziej dla gadajacych a mniej biegajacych czy tez przyswajajacych wiedze .

Cieniasy , ktore maja kompleksy tupacza musza sie gdzies wyladowac a na forum akurat nikt im nie podskoczy bo tylko tam czuja sie mocni ( bez moderatora)

: 05 paź 2008, 22:40
autor: Adam Klein
airda - chyba nadinterpretowałaś wypowiedż Eddy.

Ona żartowała.
Jakieś tam animozje były ale wydaje mi się, że dawno się skończyły.
Kiedyś (w 2003-2004 roku) kilka osób z bieganiel.pl się zdenerwowało na dawnego admina i uruchomiło biegajznami.pl
A w 2007 roku Ci sami którzy wtedy odeszli wrócili na bieganie.pl żeby je uruchomić na nowo (serwis, tzn strona nie był aktualizowany od 2003 roku).
I tyle historii.

: 05 paź 2008, 23:32
autor: Edda
co autor(ka) miał(a) na myśli... Chyba mam za wysoką gorączkę, bo nie łapię uproszczenia.

jeśli coś robisz, rób to dobrze. Mnie osobiście drażnią błędy - od ortograficznych typu "artykół" po rzeczowe. A jeśli tyczą się mojej skromnej osoby, tym bardziej. Każdy skutek ma swoją przyczynę, przyczyna zaś pokazuje, czy błąd jest do zaakceptowania.

Każdy, kto przeczytał artykuł pani Rybak od słowa "Jeszcze" do słowa "ograniczeń." zauważył, iż na plan pierwszy wychodzą historie kilku osób (nazwanych przeze mnie w innym wątku bohaterami). Tak się składa, że część z nich jest aktywnymi uczestnikami forum biegajznami.pl, ma na tym portalu swoje grupy i wątki. I nic w tym złego, wręcz sam pozytyw. Nie ukrywam, że interesuje mnie geneza, w tym przypadku geneza powstania tekstu i kierunku, w jakim poszła tematyka sama w sobie. A jesli tylko ja miałam takie wrażenie - wrażenie w pewnym sensie "jednostronności" lub "jednokierunkowości", to przepraszam, że stałam się inicjatorką odgrzewanego kotleta pt. animozje biegania i biegajznami. Zabrakło mi w tekście tego trudu, np jak to się biega w Pcimiu Dolnym, bo bieganie nie kończy się tylko na Warszawie i Wrocławiu, Aninie i Kabatach. Taką zauważyłam prawidłowość, a jeśli dla kogoś to uproszczenie i bezpodstawny atak, to już jego problem.
tu nie chodziło o bieganie czy biegajznami, a o fakty, obiektywizm i wyczerpanie tematu.

: 05 paź 2008, 23:52
autor: tomasz
Szkoda, że nie ma outsaidera – pogadalibyście sobie Fredziu o forach :bum:

: 05 paź 2008, 23:56
autor: maneater1
A ta dyskusja byłaby niezwykle ciekawa ;)

: 06 paź 2008, 00:03
autor: Adam Klein
:)

Właśnie airda.
Jak chcesz zobaczyć jaki był kiedyś poziom animozji to poczytaj sobie posty niejakiego outsidera.

:hej:

: 06 paź 2008, 00:06
autor: tomasz
Chłopak dobrze prawił :taktak:

: 06 paź 2008, 07:59
autor: Friend
Stare dobrze czasy co ?

Każdy serwis ma inne priorytety i tyle !
Bieganie - lubimy za.....

Biegajzami - lubimy za....

Niech tak zostanie.

: 06 paź 2008, 08:10
autor: airda
Bosh, nie wiedzialam, ze to odgrzewany kotlet. Ale coz, jam swiezynka, wiec pozwole sobie zlozyc to na karb poczatkujacej.

'Artykół', tez mnie dobil i przyznam szczerze, ze milo by bylo gdyby automat poprawial bledy na czerwono. W sumie, to zawsze jakas nauka dla nowej fali 'dysortografow'.

Dziekuje takze za info - chetnie poczytam posty uotsiadera.

Ktos, kto zaczyna przygode z bieganiem, poszukuje przede wszystkim informacji, ktorym moze zaufac. Trafia na dwa fora w pierwszej kolejnosci. Kiedy wytrwa, bedzie czytal i te fora i inne zrodla, sam wyrobi sobie opinie. By jednak znalezc jej potwierdzenie, pyta, zwlaszcza jesli jego refleksje koresponduja z sygnalami z forowych dyskusji. Chyba o to mi chodzilo wlasnie w tym poscie. Po prostu, watki o girlsach i babkach i brzuchach bez wzgledu na to gdzie sa - rodzic musza pytanie... czy to aby na pewno wlasciwe zrodlo informacji? :)