Forum Bieganie.pl

Czy ktoś z was tego próbował? Ktoś z was czuje się dobrze w czymś takim albo chciałby spróbować? Tak się narazie pytam, z ciekawości ale kto wie, może to przepustka do wielkiej kariery ?

W artykule o ING Georgia Marathon wspomnialem nieco o tym

No szkoda, że nie ma Cię w Polsce.

.

Chciałbym kiedyś spróbować komentować zawody la. Ale od strony dziennikarza sportowego niż speakera. To wbrew pozorom dużo pracy by przygotować się do zawodów i z pozycji widza wygląda na proste, jednak zdecydowanie takie nie jest.

Ps. Najchętniej biegi lub maraton to mam we krwi. Techniczne wymagają dużo większego przygotowania i wczucia.

W czasie biegu Human Race na około 3km było studio radia Zet. Pani spikerka-prezenterka dopingowała wszystkich uczestników słowami: "jesteście wspaniali, biegniecie już ponad godzine"
I wtedy zacząłem się martwić o mój wynik

W trojmiescie jest 1 spiker ktory obstawia wiekszosc zawodów lekkoatletycznych, jak dla mnie moze byc. Zreszta spiker musiałby byc wybitny, charyzmatyczny, bo w innym przypadku niewiele osob zwraca uwage na jego słowa.
Natomiast komentowanie wydarzen jako dziennkarz sportowy to ciekawe wyzwanie

Komentowanie zawodów sportowych to nie taka prosta sprawa, Pan Szpakowski robi to już kilkadziesiąt lat i nadal nie zawsze wychodzi to dobrze.

W okręgu krakowskim takim Szpakowskim biegania jest od kilkunastu lat pan Edward Stawiarz. Bardzo fajnie się poczułem gdy po 13 latach niebiegania znowu na zawodach usłyszałem swoje nawisko z ust pana Edwarda. Przez ten znajomy głos mam wrażenie jakby minęło tylko kilka lat.
A swoją drogą komentowanie to prawdziwa sztuka. Potrzebna jest ogromna wiedza, barwa głosu i umiejętność łatania czasu gdy nic się nie dzieje a coś trzeba mówić i się nie powtarzać... Ja bym nie dał rady.

Tak, to łatanie czasu poza rzetelnym komentowaniem to również wielka sztuka.

Potwierdzam , "Stawowy" jest bardzo dobrym spikerem i ma ponad 20 lat doswiadczenia w te klocki .