Strona 1 z 4
Czemu tak mało kobiet ?
: 07 lip 2008, 11:16
autor: gopixus
W mojej okolicy widze niestety samych facetów, raz tylko zdarzyło mi się zobaczyc osobe płci pieknej na trasie.
Chyba niestety zamiast aktywnego spedzania czasu wolą się głodzic i nazekac ze maja nadmiar kilogramow, albo jak zauwazylem na forum niektore dziewczyny boja sie ze im sie miesnie wycwicza , to juz jest smieszne.
Apel do wszystkich kobiet - biegajcie !

Chociaz jesli jest tu jakas kobieta na forum, to pewnie juz biega wiec moj apel pewnie nie wiele pomoze. Ale jakze przyjemne byloby omijac smigajaca po lesie dziewczyne. Moze kiedys to sie zmieni i drogie Panie wezma sie bardziej w garsc.
: 07 lip 2008, 13:04
autor: Blady
Mijać to żadna przyjemność, wolałbym pobiec za nią

.
: 08 lip 2008, 17:07
autor: gopixus
Swoja drogą nie chciałbym mieć zawodowej biegaczki za dziewczyne. Przecież z tego co widzę to sama skóra, troche mięśni i kości !

: 08 lip 2008, 20:20
autor: tomasz
Panie z NRD wyglądały inaczej

: 08 lip 2008, 20:36
autor: Nipponson86
Fakt, było im bliżej do panów

: 09 lip 2008, 07:47
autor: bleez
Takiej NRD - owskiej pani to nawet nikt by nie chciał spotkać na ulicy

: 10 lip 2008, 00:01
autor: Tomek Michałowski
panowie , a kojarzycie Katrin Krabbe , sprinterkę z NRD, jeśli dobrze piszę , to była cud dziewczyna ,ale zdaje się też zażywała "klej butapren"

: 10 lip 2008, 00:27
autor: tomasz
No racja - jak nie z NRD

: 29 lip 2008, 12:44
autor: kinio
wasze uwagi nie napawają optymizmem..

nie będę zawodowcem, ale chcąc mieć coraz lepsze wyniki i dużo trenując rzeczywiście będą mięśnie i kości. Już teraz tłuszczyku nie za dużo... A lubię swoje kobiece krągłości.. A biegać na pół gwizdka to bez sensu.. Może jednak powinnam zrezygnować z biegania ??

: 29 lip 2008, 14:21
autor: kryminalistyk
kinio pisze:wasze uwagi nie napawają optymizmem..

nie będę zawodowcem, ale chcąc mieć coraz lepsze wyniki i dużo trenując rzeczywiście będą mięśnie i kości. Już teraz tłuszczyku nie za dużo... A lubię swoje kobiece krągłości.. A biegać na pół gwizdka to bez sensu.. Może jednak powinnam zrezygnować z biegania ??

Nie, no bez przesady...
Niemniej jednak wychodzę z założenia, że jeśli chodzi o kobiety - lepsze za duże pośladki, niż żylaste i małe

IMHO mało kobiece są dziewczyny, gdzie pod cienką skórą widać DOSŁOWNIE każde włókno mięśniowe...
Po prostu więcej jedz i tyle. Wiele Twoich koleżanek pewnie chciałoby mieć taki problem
Szkoda, że np. piersi to głównie tłuszcz ... Również spalany, jak każdy inny
Z biegów, Kinio, absolutnie nie rezygnuj. Po prostu nie przeginaj w żadną stronę i już.
Dla mnie wzorem urody są kobiety trenujące zawodowo fitness

;-)
: 29 lip 2008, 14:40
autor: pinky
Jako przedstawicielka płci pieknej

potwierdzam Wasze obserwacje. Od czasu jak zaczęłam biegac widziałam tylko jedną dziewczynę. I co ciekawe to osoba która widywałam rok temu i wcześniej. Wtedy nawet nie myślałam ze będę biegała. Patrzyłam na nią z zazdrością...
: 29 lip 2008, 17:38
autor: Adam Klein
Wypowiem się za płeć piękną.
Dziewczyny mają trochę gorzej. Tzn trudniej.
Dlaczego?
1. Narażone są na wentualne zaczepki w większym stopni niż faceci
2. Są wobec siebie bardziej krytyczne niż mężczyźni
To powoduje, że średnio - wychodzą biegać rzadziej niz Panowie.
Ta mam nadzieję, kwesitia czasu choć nie tylko.
Bieganie samotnej kobiety w Warszawie nie jest bardzo dziwne i trudne, nawet po lesie. W Lesie Bielańskim często spotykam (spotykałem) samotne biegające dziewczyny.
Ale poza dużymi miastami ?
Wyobraźcie sobie, że to dziewczyna jest bohaterką tego tekstu:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=126
Nie wiem czy tak łatwo wyjdzie biegać po raz drugi.

: 29 lip 2008, 20:16
autor: Bartosh
A z drugiej strony (oceanu), w Chicago rozgrywany jest polmaraton (nie pamietam czy to jest Chicago Distance Classic czy Banco Popular), gdzie ponad polowe uczestnikow stanowia panie. Co roku startuje ich 4-5 tysiecy.
: 29 lip 2008, 20:46
autor: cleo1223
No bo bieganie to rodzaj duchowego wyzwolenia, na które nie wszystkie kobietki mogą sobie jeszcze pozwolić

: 30 lip 2008, 08:35
autor: Edda
cleo1223 pisze:No bo bieganie to rodzaj duchowego wyzwolenia, na które nie wszystkie kobietki mogą sobie jeszcze pozwolić

w jakim sensie nie mogą?
moim zdaniem nie występuje u nich taka potrzeba - potrzeba biegania / mają najzwyczajniej w świecie lenia na tą formę aktywności (choć bardzo by chciały nad sobą popracować) / bo wychodzą z założenia, iż biaganie jest nudne. Ostatnio padło pytanie pod moim zdresem: ale co się właściwie robi podczas 2,5h biegu? Przecież to bez sensu, do tego nudne