Strona 1 z 1
Komentarz do artykułu INFORMACJE
: 14 kwie 2008, 03:49
autor: bieganie.pl
: 14 kwie 2008, 07:43
autor: wysek
ciekawa inicjatywa. Swoja droga juz dawno przegladalem strone Marcina

: 14 kwie 2008, 23:03
autor: THUNDERMAN
Hej super!! Bede mial okazje poruszyc temat chrzastki z forum, z działu zdrowie

:):)
: 22 kwie 2008, 14:57
autor: miroszach
Odnosnie do Mistrzotw Polski na 10km.
Przedwczoraj bralem udzial w Mistrzostwach Irlandii na 10km. Byl to bieg uliczny w dosc pofalowanym terenie. Co ciekawe organizatorzy zdecydowali sie po raz pierwszy w historii na wlaczenie do rywalizacji takze biegaczy niezrzeszonych w zadnym klubie. Bieg ukonczylo ponad 350 osob. Mysle, ze z racji na to, ze nie bylo zadnych innych nagrod procz medali, w biegu nie wzieli udzial zadni zagraniczni zawodowcy. Rywalizacji nie zabraklo, biegacze byli podzieleni w grupy wiekowe zmieniajace sie co 5 lat.
Ciekaw jestem, czy Mistrzostwa Polski rowniez sa otwarte dla zawodnikow niezrzeszonych? W ilu rundach beda puszczac biegaczy na tym stadionie? Mnie sie wydaje, ze gdyby wystartowalo wiecej niz 30 zawodnikow to by powstal koszmar dla sedziow i dla osob walczacych o zwyciestwa...
: 22 kwie 2008, 15:18
autor: wojtek
Masz racje miroszach . Kiedys bralem udzial w takim koszmarku , na stadionie Warszawianki .
To byl memorial Hopfera i wiekszosc startujacych nie miala zielonego pojecia jak np zachowac sie przy dublowaniu ( zabiegali droge ) .
W dodatku sedzia Janusz Kepczynski dodal mi od razu jedno kolo , zdejmujac tablice z liczba kolek dopiero po pierwszym okrazeniu , a nie zaraz po starcie , jak byc powinno .
Bylo wesolo - bieglem gdzies na 31 minut , klocilem sie z Januszem na kazdym kolku zeby poprawil liczbe kolek ( byl nieugiety ) a na dodatek wrzeszczalem na ludzi , zeby dali mi wolny tor .
Dlatego nie polecam takich spedow na stadionach , bo tylko wyjdzie kaszana .
: 22 kwie 2008, 15:41
autor: Adam Klein
Tutaj będzie na pewno tylko dla zgłoszonych przez kluby. Tak jak w zeszłym roku w Warszawie.
Tak to wygladało:
http://bieganie.pl/?cat=10&id=102&show=1
: 22 kwie 2008, 23:02
autor: miroszach
Ja bardzo lubie biegac sprawdziany na 10km na stadionie. Biegam je jednak sam i dlatego zapraszam jakiegos kibica, ktory mi liczy okrazenia. Nieraz zdaza sie, ze ktos mi wejdzie na pierwszy tor i wiem jakie to denerwujace. Ludzie potrafia wejsc na pierwszy tor po to, aby... sobie porozmawiac. Podczas sprawdzianu da sie o tym szybko zapomniec. Podczas zawodow nie wyobrazalbym sobie jednak, ze dublowany nie ustepowalby miejsca szybszemu zawodnikowi. Wojtek podziwiam Cie za twoje stalowe nerwy, ze wogole chcialo Ci sie ukonczyc ten Memorial.
Sytuacja chyba jednak przedstawia sie chyba zupelnie lepiej w juz przebranej i doswiadczonej grupie startujacych jak podczas poprzednich Mistrzostw Polski...
: 30 kwie 2008, 11:28
autor: Robert Zwola
Mysle, ze mozna zrobic taki bieg ale tak jak w zuzlu wprwadzilbym eliminacje, zaczynajace sie np od cwiercfinalow, w zaleznosci od liczby uczestnikow. Zalozmy zglosiloby sie 160 zawodnikow, wtedy robimy ok 8 serii a awans wywalczyloby z kazdego lacznie 40 zawodnikow z najlepszymi czasami. Potem polfinaly po 20 zawodnikow w 2 seriach. Awans uzyskuje 10 plus najlepszych zawodnikow w Polsce nie bioracych udzialu w eliminacjach. Uwazam ze to ciekawy pomysl. To by byla rywalizacja.
: 30 kwie 2008, 16:05
autor: wysek
Robert Zwola pisze:Mysle, ze mozna zrobic taki bieg ale tak jak w zuzlu wprwadzilbym eliminacje, zaczynajace sie np od cwiercfinalow, w zaleznosci od liczby uczestnikow. Zalozmy zglosiloby sie 160 zawodnikow, wtedy robimy ok 8 serii a awans wywalczyloby z kazdego lacznie 40 zawodnikow z najlepszymi czasami. Potem polfinaly po 20 zawodnikow w 2 seriach. Awans uzyskuje 10 plus najlepszych zawodnikow w Polsce nie bioracych udzialu w eliminacjach. Uwazam ze to ciekawy pomysl. To by byla rywalizacja.
Pomysl swietny, ale komu chcialoby sie wziasc za organizacje takiego "turnieju"

: 30 kwie 2008, 16:16
autor: wojtek
miroszach pisze:Ja bardzo lubie biegac sprawdziany na 10km na stadionie. Biegam je jednak sam i dlatego zapraszam jakiegos kibica, ktory mi liczy okrazenia. Nieraz zdaza sie, ze ktos mi wejdzie na pierwszy tor i wiem jakie to denerwujace. Ludzie potrafia wejsc na pierwszy tor po to, aby... sobie porozmawiac. Podczas sprawdzianu da sie o tym szybko zapomniec. Podczas zawodow nie wyobrazalbym sobie jednak, ze dublowany nie ustepowalby miejsca szybszemu zawodnikowi. Wojtek podziwiam Cie za twoje stalowe nerwy, ze wogole chcialo Ci sie ukonczyc ten Memorial.
Sytuacja chyba jednak przedstawia sie chyba zupelnie lepiej w juz przebranej i doswiadczonej grupie startujacych jak podczas poprzednich Mistrzostw Polski...
Szczerze mowiac , krew mnie zalewala .
Poprzedniego dnia biegalem pietnasktke w Ciechanowie , gdzie bylem drugi ( wynik w pierwszej piatce w kraju za tamten sezon ) .
W niedziele bieglo mi sie jeszcze lepiej , majac za przeciwnika kolege z klubu ( z zyciowka 2:13 ) .
Piatke pobieglismy w 15:07 ( w butach ) i wiedzialem ze pobije zyciowke ( 30.59 ) .
Jednak sedzia , ktory w zyciu prywatnym byl moim dobrym znajomym , nie dal sie nawet przekonac innemu zawodnikowi , kibicujacemu nam .
W dodatku na zwyczajowy okrzyk :tor: bydlo nie schodzilo na bok , tylko zlosliwie zabiegali i blokowali , zmuszajac mnie do uzycia rak .
Po przebiegnieciu przepisowych 10 km , ostatnie kolo , dodane przez sedziego , ostentacyjnie przetruchtalem , zajmujac drugie miejsce .
: 01 maja 2008, 00:03
autor: miroszach
Robert Zwola pisze:Mysle, ze mozna zrobic taki bieg ale tak jak w zuzlu wprwadzilbym eliminacje, zaczynajace sie np od cwiercfinalow, w zaleznosci od liczby uczestnikow. Zalozmy zglosiloby sie 160 zawodnikow, wtedy robimy ok 8 serii a awans wywalczyloby z kazdego lacznie 40 zawodnikow z najlepszymi czasami. Potem polfinaly po 20 zawodnikow w 2 seriach. Awans uzyskuje 10 plus najlepszych zawodnikow w Polsce nie bioracych udzialu w eliminacjach. Uwazam ze to ciekawy pomysl. To by byla rywalizacja.
Robert, w takim pucharze rozegranym w przeciągu czasu krótszego niż tydzień, zawodnicy dopuszczeni do finału bez obowiązku przechodzenia kwalifikacji pogromili by wszystkich zakwaszonych dwoma biegami eliminacyjnymi. Nie było by równych szans, sprawiedliwości, radości ze zwycięstwa, przykrości z porażki, wszytkiego co zachęca biegaczy do nadludzkiego wysiłku.
Wojtek jak to czytam to nie chce mi się wierzyć, że taka sytuacja mogła wogóle zaistnieć na świecie. Nie rozumiem tylko zdania, że złośliwie zabiegali i blokowali tor. To znaczy, że biegli na drugim torze i tuż przed Tobą zabiegali Ci drogę wbiegając na pierwszy tor. Czy może biegli na pierwszym torze i słysząc Twój rozkaz zabiegali Ci drugi tor, na którym właśnie ich mijałeś?
: 01 maja 2008, 02:21
autor: wojtek
Po prostu nie mogli pogodzic sie z faktem , ze ktos ich dubluje , co w ich pojeciu bylo dyshonorem .
Kiedy krzyczaelm "tor" , wystepowal w nich odruch - a co mi taki bedzie rozkazywal , bede biegl tam gdzie bede chcial .
: 01 maja 2008, 22:58
autor: miroszach
Żadnego poszanowania dla sportu...
: 02 maja 2008, 04:04
autor: wojtek
Ci ludzie nigdy dotad nie biegli na stadionie .
Fakt , po biegu przeprosilem jednego z nich za "rzucanie jobami" , co on zrozumial .Chyba pomoglo przedstawienie mnie i kolegi podczas biegu jako "czolowych maratonczykow kraju"