Forum Bieganie.pl

Bomba odpryskowa

Wywiad przeczytałem z zapartym tchem! Momentami jednak chce się płakać. Jak podkreśla Tomek system szkolenia dla juniorów nie jest zły, tylko ta zawistna złośliwość i brak reguł oraz działacze od których wszystko zależy (tyle karier już zaprzepaścili, to co im szkodzi złamać jeszcze jednego uzdolnionego?).
Od kiedy usłyszałem o Marcinie trzymam za niego kciuki (teraz również za Tomka) i mam nadzieję, że nasza rzeczywistość nie zmusi ich do zmiany barw... Marzy mi się wysłuchać kiedyś "Mazurka" po jakimś biegu na IO...

Pomijajac podmiot atykulu , mozna dowiedziec sie dosc sporo odnosnie treningu .
Osobiscie podoba mi sie podejscie interdyscyplinarne , ktorego jestem wielkim zwolennikiem .

Kiedys Marek Jakubowski i reszta Legii podsmiewali sie ze mnie , kiedy wprowadzalem pewne drastyczne rozwiazania , opisane w Medrca Szkielku i Oku .
Jednak z czasem i Marek zaczal mnie nawet dopytywac o szczegoly , kiedy zanotowqlem znaczny postep .

Tym tropem ide nadal i nie zaluje .
Ostatnio na moim warsztacie Tybetanskie Rytualy i Brain Gym .

Chyba najlepszy Wasz dotychczasowy wywiad. Gratki!!

Może kiedyś, kiedy bieganie.pl rozwinie skrzydła będzie można wykorzystać potencjał młodego trenera w celu stworzenia zbioru materiałów na temat szkolenia młodych biegaczy i mu za to zapłacić (kasa z reklam itp.) Powiem szczerze brakuje takich materiałów odnośnie szkolenia dzieciaków w gimnazjach, przydałyby się.

Co do zmiany obywatelstwa. Nie zastanawiałbym się nawet minuty, jeśli dzięki temu będziecie mogli trenować na odpowiednim poziomie, w ludzkich warunkach, bez ciągle podstawianych nóg. To, że ktoś zmienia obywatelstwo nie oznacza, że przestaje być Polakiem. Może jak masowo zaczną wyjeżdżać najlepsi polscy zawodnicy to przebudzą się decydenci i zaczną wreszcie robić coś, za co biorą takie ciężkie pieniądze. Wczoraj podczas truchtania zastanawiałem się nad tym problemem. Skąd to się bierze, że piłka siatkowa ma taką kasę, że aż głowa boli. Tam nikt nie mówi, że dres musi zwrócić - co w ogóle jest dla mnie szokiem. Pzpn - najbardziej skorumpowany i znienawidzony przez wszystkich związek - prezes podobnie jak w pzla nie do ruszenia - a kasę mają. Czy w pzla problemem jest liczba kadrowiczów z uwagi na obszerność konkurencji? Gdzie tkwi problem? Czy wynika to z faktu, że związek nie potrafi gospodarować tym co ma, nie ma pojęcia o menadżerce, współpracy ze sponsorami? Krew człowieka zalewa jak czyta o takich rewelacjach. Tylko powystawiać pod ścianą i powystrzelać dziadów. Wg mnie powinno się na głos piętnować niekompetencję działaczy, ich wszystkie wpadki, niedopatrzenia. I to nie tylko wspominając o takim czy innym niedopatrzeniu - ale mówić konkretnie, po nazwisku. Nic się nie zmieni, jeśli nie będą wiedzieli, że patrzy im się na ręce i rozlicza z każdego grzeszku.
Oczywiście, aby to wszystko miało sens, należy skonfrontować ewentulane zarzuty i "racje" drugiej strony. Może Fredzio pomyślałbyś nad wywiadem z kimś z tej mafii??

primo, nawet gdyby wszyscy wyjechali, co do ostatniego juniora, nic to nie zmieni w PZLA, to struktura dzialajaca w pewnej przestrzeni, na ktora nic nie ma wplywu, a napewno nie 'jacys tam' zawodnicy.
A wracajac do panow Lewandowskich, jestem naprawde pod wrazeniem ich profesjonalizmu i zaangazowania, zwlaszcza Tomka.

moosacho pisze:primo, nawet gdyby wszyscy wyjechali, co do ostatniego juniora, nic to nie zmieni w PZLA, to struktura dzialajaca w pewnej przestrzeni, na ktora nic nie ma wplywu, a napewno nie 'jacys tam' zawodnicy.
A wracajac do panow Lewandowskich, jestem naprawde pod wrazeniem ich profesjonalizmu i zaangazowania, zwlaszcza Tomka.

Można wysnuć wniosek, że co jak co, ale na pewno w tym przypadku zawodnicy są dla działaczy, a nie na odwrót.

Ja nie mogę zrozumieć jak może w ogóle rozważać zmianę obywatelstwa i przyszłe starty (przykładowo) z niemiecką flagą na sercu...

Bieganie w zagranicznym klubie to jedno (jest ok), zmiana obywatelstwa dla ułatwienia życia to drugie (też w sumie ok), ale starty w barwach innego kraju (dla mnie to żenada) [...]

Jest Polakiem i dla Niego, nawet kosztem mniejszych pieniędzy i gorszych warunków treningowych powinny być starty w reprezentacji Polski i dążenie do olimpiady! Tym bardziej w tych czasach.

Michalczewskiego zrozumiałem, ale Lewandowskiego nie mogę zrozumieć.

Ja nie rozumiem Ciebie.

Chcesz biegać w używanych sparpetach? Nosić po kimś dres?

Przyjdź do mnie - możesz ponosić po mnie majtki - pasuje Tobie?

Czy tak PZLA powinna traktować REPREZENTANTÓW POLSKI - oni reprezentują także Ciebie! Dumny jesteś z tego że My Polacy musimy biegać w uzywanych dresach?

Na maila Redakcyjnego dostaliśmy następujący list:

"Po przeczytaniu Państwa art. chciałabym podać link do strony Gminy Police:
http://www.police.pl/021107styp.html

P. Tomasz Lewandowski w swoich narzekaniach (calkiem slusznych) na slabe wynagrodzenia trenerow i zawodnikow pochwalil gmine za dodatkowe pieniazki dla zawodnika. Szkoda tylko,ze nie uswiadomil nam konkretnych kwot. Wiadomo-zawodnik dobry i ze znaczacymi sukcesami; ciesze sie,ze dostaje takie duze pieniadze (bo dla 20 latka -i nie tylko- to chyba spora kwota?). Niemniej jednak, narzekajac na niskie place i niedocenianie zawodnikow/trenerow w kwestiach finansowych, podajac przy tym konkretne kwoty- byloby fair pochwalic sie kwotowo i stypendium gminnym ...Moze bylaby to rowniez zacheta dla innych mlodych zawodnikow?"

Moja odpowiedź:

"Szanowna Pani. Tomek Lewandowski jak najbardziej docenia pomoc gminy .
I pisze o tym, że gdyby nie pomoc Gminy - Marcin musiałby iść do pracy - godząc ją z treningiem (co na wyczynowym poziomie jest dziś wykluczające).
Ale Tomek Lewandowski musi myśleć też o swojej przyszłości i rozwoju.
Musi - a raczej chce - zapewnić sobie i Marcinowi rozwój taki aby Marcin za kilka lat Marcin nie był kolejną niespełnioną nadzieją.
Pozwolę sobie wkleić Pani uwagę (bez podawania danych) i moja odpowiedź na nasze forum."

Choć jak teraz czytam to odpowiedziałem trochę nie na temat bo tej Pani chodziło o konkretne kwoty.
No cóż, trudno.

Po pierwsze takie komentarze są nie na miejscu, nie wiem ile masz lat, ale zapachniało mi dziecinadą.

Po drugie PZLA to temat rzeka, a Ty przeczytasz o dresie i to jest dla Ciebie punktem odniesienia. Wiadomo, że jest źle. Ale czy to znaczy, że jedynym wyjściem jest migracja?

Po trzecie piszesz, że reprezentanci Polski reprezentują Nas, czyli ogólnie rzecz biorąc nie zależy Ci na tym aby Polskę reprezentowali najlepsi polscy sportowcy?

Po czwarte pieniądze to nie wszystko, przykładowo Malinowski sobie radził, a kto się zbliża do Jego wyników? Wtedy pieniądze też nie spadały z nieba.


W Polsce ogólnie jest źle, więc najlepiej wszyscy wyjeżdżajmy, zmieniajmy obywatelstwa, będzie fajnie. Jest jeszcze drugie wyjście strajk.

Stypendium jest spore, więc tylko należy chwalić gminę. Takie możliwości powoli pojawiają się w innych miastach, np. trener Jaros w wywiadzie wspomina o Lublinie. Ale Tomek wyraźnie mówi, że udało mu się zabezpieczyć byt i trening Marcina, a teraz myśli również o sobie - tym bardziej, że niedługo będzie miał synka.

Wszystko też zależy od kontekstu - jeden z najlepszych zawodników na świecie zarabia wspólnym wysiłkiem gminy, państwa i sponsorów tyle, ile robotnik budowlany... Prawie tyle, co sprzątaczka w Londynie...

A trener - mniej niż kasjerka w Biedronce.... Do tego: jeśli nagle zdarzy się kontuzja, to nie będzie nawet tego, zostanie ponowny wyjazd do Anglii.

Lukic pisze:przykładowo Malinowski sobie radził, a kto się zbliża do Jego wyników? Wtedy pieniądze też nie spadały z nieba.

Lukic, nie zdajesz sobie sprawy, że w czasach Malinowskiego zawodnicy mieli etaty w państwowych firmach, kopalniach, wojsku, milicji. Nie martwili się o byt, dziś mają często oficerskie emerytury. Marcin jest młody, Tomek trochę starszy i na jego koncie emerytalnym jest na razie zero lub jakaś drobna sumka.

Czy wy na prawdę myślicie, że Tomek Lewandowski zarabia na trenerce tylko tyle co dostanie z PZLA, coś mi się wierzyć nie chce.

Wg mnie Marcin jak na Polskie warunki ma całkiem nieźle. Tomek może trochę słabiej.
Może z drugiej strony, ilu Polaków może robić to co kocha i w ten sposób zarabiać na życie?

Nagor dałeś dobry przykład, ale zwróć uwagę, że u nas jest tak, że budowlaniec zarabia podobnie co menadżerowie na kierowniczych stanowiskach.

Lukic pisze:Po pierwsze takie komentarze są nie na miejscu, nie wiem ile masz lat, ale zapachniało mi dziecinadą.

Po drugie PZLA to temat rzeka, a Ty przeczytasz o dresie i to jest dla Ciebie punktem odniesienia. Wiadomo, że jest źle. Ale czy to znaczy, że jedynym wyjściem jest migracja?

Po trzecie piszesz, że reprezentanci Polski reprezentują Nas, czyli ogólnie rzecz biorąc nie zależy Ci na tym aby Polskę reprezentowali najlepsi polscy sportowcy?

Po czwarte pieniądze to nie wszystko, przykładowo Malinowski sobie radził, a kto się zbliża do Jego wyników? Wtedy pieniądze też nie spadały z nieba.


W Polsce ogólnie jest źle, więc najlepiej wszyscy wyjeżdżajmy, zmieniajmy obywatelstwa, będzie fajnie. Jest jeszcze drugie wyjście strajk.

Dres to jedna sprawa - ciesze się że przyznałeś mi racje.

Układy panujące w PZLA to druga - też zaraz przynasz mi racje. Biegając dla Polski chcesz robić to społeczenie? Czy chodząc do pracy nie pobierasz pensji co miesiąć? Dla Lewandowskich bieganie=praca. Za pracą należą się pieniądze. Wątpie czy chodząć do pracy chciałbyć dokładać do interesu aby tylko pracować.

Jeszcze jedna kwestia - nie zgadzasza sie ze zmianą obywatelstwa, to co powiesz na rekord Polski na 3000 m w hali - 7:54.04 Yared SHEGUMO - Polak czy nie Polak ?