Strona 1 z 11

Komentarz do artykułu Paweł Ochal, Droga do Pekinu - część I

: 08 lut 2008, 01:21
autor: bieganie.pl

: 08 lut 2008, 01:22
autor: Adam Klein
No to mamy jeszcze jednego zawodnika, któremu możemy kibicować w walce o kwalifikacje olimpijską. :)

: 08 lut 2008, 08:05
autor: wysek
Ciekawa inicjatywa ;) trzymam kciuki za Pawła!

: 09 lut 2008, 21:51
autor: Adam Klein
Jakbyście nazwali dietę w której brak jest węglowodanów ale są same białka - dietą białkową czy węglowodanową ?

Bo mieliśmy z Pawłem o tym dyskusję. :)

: 09 lut 2008, 22:33
autor: Nagor
Jako najbardziej aktywny w dziale "dieta" pogodzę Was chłopaki - taka dietę najczęściej określa się terminem "dieta pilotów". Dlaczego? Może o tym napiszę któregoś dnia ; )

: 10 lut 2008, 22:02
autor: slawek_ro
Ja również wierzę w Pawła. Widziałem go na trasie Warszawskiego(mijając się), szkoda, że zabrakło mu te 20s., gdyby złamał ten czas to miałby minimum i spokojnie przygotowania do Olimpiady.
Ale Pawełek na pewno sobie poradzi. Z niecierpliwością będę wyczekiwał wieści z Tokyo. Powodzenia Paweł !!!

: 11 lut 2008, 12:55
autor: Adam Klein
Widzieliście jaka się tam ekipa zapowiedziała ? :)

: 11 lut 2008, 13:43
autor: rpit
Z taką elitą to może nawet Paweł zaatakuje rekord Polski. Jak myślicie? Ostatnio poprawił życiówkę o grubo ponad 3'. Profil trasy w Tokio rewelacyjny! To co obstawiamy?
Ja proponuje 2:09:59.

: 11 lut 2008, 13:55
autor: Adam Klein
2:09:59 to rekordu by nie było :)
Lepiej żeby biegł w swoim tempie, czyli zgodnie z założeniami chcąc zakwalifikować się do Pekinu niż zrywał się z kolesiami którzy ruszą naprzykład na 2:08.

Niestety na niekorzyść Pawła jest ta zmiana czasu.
Start w Tokio będzie kiedy u nas będzie 1:15 w nocy.
Te kilka dni to może być za mało na zaadoptowanie się.
Ale życzę wszystkiego naj.

: 11 lut 2008, 14:07
autor: rpit
2:09:59 to mój typ a nie rekord :ble: .

: 11 lut 2008, 14:08
autor: tomasz
Bez przesady :)

: 11 lut 2008, 14:32
autor: rpit
A moim skromnym zdaniem lepiej żeby biegł szybciej z czołówką, niż ewentualnie sam a wolniej. Oczywiście zależy od tempa. Pierwsze km mogą być szybkie ze względu na prawie 40m spadek na długości 5km. Poza tym, wątpię czy nie wierząc w spory zapas Pawła do wyniku 2:12 zdecydowali by się z trenerem na robienie minimum w Japonii a nie w Dębnie. Wiecie może czy będzie gdzieś relacja z maratonu poza tv tokijską?

Obrazek

: 11 lut 2008, 15:23
autor: Fist
Ja obstawiam 2:11,00

: 11 lut 2008, 15:42
autor: KuNa
A więc ja stawiam na 2:10:24

: 11 lut 2008, 16:58
autor: wysek
A ja stawiam na... minimum! I bedzie gitara!