Strona 1 z 2

Dyskusja o konkurencji między portalami biegowymi

: 11 sty 2008, 16:23
autor: Maciej M.
Nie wiem jak to napisać, ale wzbudził mój negatym do tego co napisał Adam Klein pod świetnym jak dla mnie wywiadem Grzegorza Gajdusa na maratonachplskich :

"Bardzo mi przykro ale niestety autor artykułu po raz kolejny zachowuje sie w sposób delikatnie mówiąc nie fair wobec naszego serwisu.
W wywiadzie wykorzystano trzy zdjęcia. Dwa z nich podpisano, trzeciego nie.
I z tego powodu proszę o usunięcie tego zdjęcia z wywiadu.
Autor nie otrzymał zgody na jego publikację (nawet sie o nią nie zwrócił) a jest ono nasza własnością co autor chyba próbuje przed czytelnikami ukryć.
(tu link do oryginalnego tekstu: http://bieganie.pl/index.php?cat=10&id=150&show=1)

Wszyscy biegacze są braćmi. Ale autor musi się nauczyć stosować pewne podstawowe reguły postępowania.

Na przyszłość. Nie mam nic przeciwko temu aby nasze zdjęcia były w waszym serwisie wykorzystywane, pod warunkiem, że zostaniemy o to poproszeni a zdjęcia będą odpowiednio podpisane.
Ukłony dla czytelników maratonów
Adam Klein
Bieganie.pl"

- Uważam że boicie się konkurencji i chcecie zniszczyć inne konkurencyjne strony a przeglądając raz przypadki jakiś news na tym portalu dopatrzyłem sie iż nie ma podanego źródła danych-po czym okazało się że (patrzyłem na datę) pierwszy był portal z danym newsem na maratonachpolskich. i dla tego nie podaliście źródła danych-jestem ciekaw czy pytaliście o zezwolenie...
Mało tego regularnie tłumaczycie i zamieszczacie zdjęcia ze strony AIMS - jestem ciekaw czy macie zezwolnie!!!
Nie jesteście złym forum, ale bączcie uczciwi i podnoście poprzeczke konkurencji a nie w nieuczciwy sposób podkładacie im "miny"
Pozdrawiam Maciej M.

: 11 sty 2008, 19:54
autor: piotras
Odnośnie konkurencji.
Czy ktoś wie co się święci pod tym linkiem

http://www.bieganie.com.pl/

???

: 11 sty 2008, 20:19
autor: PiotrekMarysin
piotras pisze:Odnośnie konkurencji.
Czy ktoś wie co się święci pod tym linkiem

http://www.bieganie.com.pl/

???
:) nic się nie święci. To strona periodyku BIEGANIE, która nie może ruszyć od długiego czasu...

: 11 sty 2008, 21:14
autor: Adam Klein
Macieju M

Oczywiście jesteśmy jakąś konkurencją, choć, chciałem Ci powiedzieć o kilku sprawach. Po kolei.

1. że boimy się konkurencji

Nowe Bieganie.pl wystartowało tak naprawdę we wrześniu 2007. Więc to raczej nas konkurencja się boi, bo to my jesteśmy "atakującym". ;)
Ale konkurencja jest motywująca.

Powód dla którego ostro zareagowałem był taki, że między innymi po to robię dobre zdjęcia, że jeśli ktoś chce z nich skorzystać to może to zrobić ale musi mnie poprosić. To są podstawowe zasady praw autorskich. Nie chce już drążyć sprawy, dlaczego moja reakcja była może nieco mocniejsza niżby było to normalnie.
Z Michałem Walczewskim wyjaśniliśmy już to sobie.

Poruszasz natomiast ważną kwestię - źródeł.
Dobre źródła to ważna sprawa.
My - mogę Ci to gwarantować, nigdy w historii istnienia naszego serwisu nie traktowaliśmy tekstów z maratonów jako tekstu źródłowego.
Być może zdarzyło się nam, że zauważyliśmy, że maratony o czymś napisał o czym my zapomnieliśmy - ale zawsze kierowaliśmy sie wtedy do źródła.
Dlaczego?
Bo wszyscy dobrze znamy angielski, który jest głównym źródłowym językiem w sporcie - wolimy zatem posiłkować sie bezpośrednim źródłem niż czyimś tłumaczeniem.
Jeśli nasze informacje sa podobne to przecież dlatego, że wszyscy korzystamy z podobnych źródeł - IAAF, PAP czy inne.

Napisałeś, ze korzystamy ze źródeł - AIMS (myślę, że myślałeś raczej o IAAF bo na AIMS nie ma żadnych ważnych neswów)
Zawsze podajemy źródło- IAAF, jest to podstawowa zasada pracy agencyjnej, dziennikarskiej. I do tego każdy ma prawo - do tłumaczeń tekstu źródłowego, newsowego i podania źródła.
Co do zdjęć - 95% zdjęć na IAAF pochodzi z GetyImages.
GetyImages to olbrzymia hurtownia zdjęć. I zezwala na uzywanie jej zdjęć w tak zwanych Editorial Purposes - my takie "purposes" stosujemy.
Być może czasami jest jakieś odstępstwo ale naprawdę staramy się być w tym rzetelni.
A większość dobrych zdjęć krajowych na bieganie umieszczanych pochodzi z naszych własnych aparatów.

Więc Macieju reasumując - konkurencja jest ok, nas też oczywiście motywuje.

A co do sugestii, że powinniśmy podnosić poprzeczkę innym serwisom - wydaje mi się, że to właśnie robimy, nie ? :)

Przecież zmiany które zachodzą na maratonach polskich to jest właśnie efekt wejścia na rynek nowego gracza - czyli bieganie.pl i podniesienia poprzeczki.
Maratonom poprawił się wygląd :), zaczynają robić wywiady z czołowymi zawodnikami (chyba, nie masz wątpliwości, że my to niejako "wymusiliśmy "? )
Ale - to bardzo dobrze. Ja chciałem żeby zawodnicy byli bardziej rozpoznawalni, żeby się o nich pisało, żeby media z nimi rozmawiały. I to osiągamy, bo już nie tylko na bieganie.pl znajdziesz rozmowy z zawodnikami ale pojawią, pojawiają się na maratonach. To jest dobrze przede wszystkim dla zawodników. I o to chodziło. Mam nadzieję, że nie prędko zawodnicy będą się przed nami odganiali. ;)

I ostatnie - uważasz, że chcemy zniszczyć inne serwisy ? :)
Jesteśmy aż tak dobrzy ??? :hejhej:

: 11 sty 2008, 21:44
autor: Nagor
Ja jeszcze tylko dodam złośliwie, w temacie podnoszenia poprzeczki, że maratony są jak na razie dużo słabsze językowo od biegania.pl. Widać to po poście Macieja, bo co to znaczy np. "Nie wiem jak to napisać, ale wzbudził mój negatym do tego co napisał Adam"

Czyli tak by the way przy okazji konkurencji, wywiad z Gajdusem jest może i ciekawy, ale jest w nim tyle błędów interpunkcyjnych i składniowych, że mnie się go czytało bardzo ciężko.

Prawo autorskie jest prawem autorskim, o czym dziennikarz Maciej powinien wiedzieć. Jeśli u nas ktoś znajdzie zdjęcie, które zamieściliśmy z naruszeniem praw autorskich (to się na pewno zdarzyło, zdarzy, bo kwestia praw autorskich w internecie jest bardzo skomplikowana), to po monicie autora zdejmiemy je z oficjalnymi przeprosinami, nie robiąc z tego żadnej łaski i nie robiąc zadym na forum konkurencji. Ale akurat na ściąganie materiałów z portalu konkurencyjnego jesteśmy bardzo wyczuleni - dla nas byłoby kompromitacją, gdyby któryś z naszych autorów "zrzynał" coś od innego polskiego portalu biegowego.

Jeszcze o źródłach danych - jeżeli kompilujemy jakiś materiał z wykorzystaniem kilkunastu/kilkudziesięciu źródeł, nie podajemy ich, nie ma to sensu, nie jesteśmy pracą naukową, aby każde cytowane słowo zaznaczać w przypisach. Jeżeli piszemy materiał korzystając GŁÓWNIE z jednego źródła - podajemy je, szczególnie, gdy chodzi o newsy. Tak to wygląda, co Maciej może potraktować jako koleżeńską radę innego dziennikarza.

: 12 sty 2008, 10:35
autor: Maciej M.
A jednak okazało sę że Adam Klein pochopnie oskarżył autora artykułu. Osobiście uważam też że są różne rodzaje łącza z administratorami i jak widać jakieś błędy, czy niedociągnięcia to można to w inny sposób załatwić. Może jak zrobicie możliwość komentowania swoich newsów, czy artykułów bezpośrednio pod nimi - to sam nie wiem jakbym zareagował gdybym napisał coś, a potem ktoś "bezczelnie" na mnie nachodzi
Napisaliście że często np. źródłem jest PAP - kiedyś rozmawiałem z Krzysztofem B. -i wiem że jeżeli chodzi o Newsy zagraniczne to często PAP ma informacje od niego, po czym zaprzestał o wszystkim ich informować, jak nie dość że wszelkie informacje przywłaszczaja sobie to bardzo często PAP oczekuje świeżych informacji, więć ich nie sprawdzają i z tąd często błędy się pojawiają które nie są korygowane - a Krzysztof zmienił zasady i stara się dane źródło danych -potwierdzic kilkoma innymi źródłami - najlepiej u samych organizatorów. Szkoda że kontakt mi się z nim urwał, gdyż też myślałem o założeniu nowej strony internetowej. On jak sam przyznał bardzo słabo czai angielski, ale wie gdzie i czego szukać.
Co do interpretowanych tekstów, artykułów. np z Grzegorzem Gajdusem: uważam że wywiad powinien być oryginalny, a nie podmieniać słownictwo, gdyż powiedzmy osoba z którą przeprowadzamy wywiad nie używa słów poprawnej polszczyzny. Niektórzy też w ten sposób krytykują spikerkę Wasyla(Grzegorza Grabowskiego), ale zna zawodników, ma cały czas "gadane" i robi to świetnie, a wielu zawodowych spikerów, ogranicza sie do podania numeru startowego i nie zawsze zdążą go odczytać przy wbiegnięciu na mete.....
Z wyrazami szacunku i ze sportowymi pozdrowieniami Maciej M.

: 12 sty 2008, 12:58
autor: Nagor
Maciej, Adam nikogo nie oskarżył pochopnie - zdjęcie jest jego, zażądał ściągnięcia go ze strony, bo opublikowane było bez pozwolenia. Co w tym pochopnego?

Znajdź w PAPie błędną informację i pokaż, to ci uwierzę. Ja, w przeciwieństwie do Ciebie (prawdopodobnie), pracowałem tam pół roku, kontrola jest bardzo ścisła i wpadki zdarzają się bardzo rzadko.

Rozumiem, że w wywiadach przecinki też są w miejscach, które wybrał G. Gajdus? A może stawiane są w miejscach, gdzie brał oddech? Tekst dziennikarski ma wiele funkcji, m.in. wychowawczą, stąd pisanie np. "z tąd" to dla dziennikarza kompromitacja. Skoro wywiad ma byc oryginalny, to powstawiaj też wszystkie "eeeee", "ychy", "nooo", i tym podobne chrząknięcia. Plus oryginalną składnię mówcy. Zapewniam cię, że bez nich wywiad nie jest już oryginalny, ani trochę, ale taki zupełnie oryginalny może cię zdziwic, podobnie czytelników.

: 12 sty 2008, 14:03
autor: Maciej M.
http://www.sportowefakty.pl/index.php?d ... _id=194627


Mówisz, masz: Bardzo dokładnie sprawdzane informacje? Zerknij na wynik Renaty Antropik 2:28 maraton w Toruniu-nie dopisali że zrobiła minimum olimpijskie, eh i takich niedociągnięć jest więcej-wierz mi że zasypał bym nie tylko ich korektami

: 12 sty 2008, 14:15
autor: Maciej M.
Kolejna korekta tym razem u was. Wywiad z Ochalem:

" Oni, w PZLA tego jakoś nie mogą zrozumieć, może się tego boją?


GS. W PZL-a sztafetami, tymi krótkimi to się naprawdę tak podniecają, że aż przykro patrzeć a zapominają że na mistrzostwach europy czy świata też jest drużyna - bieg maratoński."
Raz piszecie PZLA a raz PZL-a ostatnia litera z małej litery!!!
Przypomne że skrót pochodzi od: Polski Związek Lekkiej Atletyki. "


Jak wspomniałem błędy każdy popełnia, ale chodzi mi w jaki sposób chcecie kogoś skompromtować - a sami nie widzicie swoich. Pozdrawiam
Ja bym napisał to tak : W PZLA sztafetami, tymi krótkimi to się naprawdę tak podniecają, że aż przykro patrzeć, a zapominają, że na mistrzostwach europy, czy świata też jest drużyna - bieg maratoński.


Dostawiłem tutaj dwa przecinki, ponadto uważam że nie jest to zdanie poprawnej polszczyzny "W PZLA sztafetami, tymi krótkimi to się naprawdę" - ale nie jest to egzamin maturalny więc dajmy z tym spokój....

: 12 sty 2008, 14:44
autor: Nagor
Mów nam więcej, swoimi wejściami karmisz znienawidzoną konkurencję :hahaha:

Nie wiem, co mają "sportowe fakty" do PAP, musiałbyś sprawdzić, czy w ich depeszy był błąd. Może się to oczywiście zdarzyć, np. gdy dostaną błędną informację od organizatora, to jest ryzyko dziennikarskie.

Błędy u nas się zdarzają - w tekstach, które powstały, zanim ja zająłem się korektą, więc chyba jakoś przed październikiem. Ale Maciek, przede wszystkim nie radzę ścigać się na poprawność językową z nami, bo pod tym względem maratony są bardzo słabe - w samym wywiadzie z Gajdusem jestem w stanie znaleźć ze 30 błędów interpunkcyjnych i literówek w 5 minut.

"Raz piszecie PZLA a raz PZL-a ostatnia litera z małej litery!!!" - to nas zdemaskowałeś... :hahaha:

Dodatkowo śmiesznie brzmi popisywanie się swoimi domniemanymi zdolnościami językowymi, gdy robi się w przykładzie błąd ortograficzny i dwa interpunkcyjne :hej: Zagadka dla Ciebie: poszukaj i znajdź... :hej:

P.S. Ja mogę w worze pokutnym udać się na kolanach na Jasną Górę, czy wtedy nam przebaczysz? :hej:

: 12 sty 2008, 18:30
autor: Maciej M.
No dobra, skoro tyle jest błędów interpunkcyjnych na maratonachpolskich.pl to co powiecie iż to tylko była jedna z wielu waszych niedociągnięć w tym wywiadzie, kolejne to:


"A w drużynie wiadomo - dużo łatwiej. To jest tak, że biegnie nas trzech czy czterech i jednemu się nie chce, ale zobaczy, że trzem się chce, no to lecimy wszyscy i jest super, i on wtedy zapomina i nie zostaje"

W ostatniej linijce zdania jest aż trzy krotnie użyta litera "i" jak na dziennikarza czy poloniste - to .....
Ponadto: "super, i on wtedy zapomina i nie zostaje"
przed literą "i" postawiony przecinek.. uważam że na dziś wystarczy. I na prawdę za nim zaczniecie kogoś ośmieszać-to sami zajmijcie się własnymi błędami!!!!

Ja nie jestem dziennikarzem więc na forum moge sobie pozwolić ale w artykułach czy newsach to jest niedopuszczalne.

: 12 sty 2008, 20:45
autor: Adam Klein
Maciej, tym zajmuje sie nasz SPOG, czyli Sztab Poprawności Ortograficznej i Gramatycznej.
Ale tekst był mój a ja zawsze opuszczam obrady sztabu i ta się to potem kończy.
Mea culpa.

A w ogóle to później ten wątek przeniosę do Melanżu, bo tu ni przypiął ni przyłatał.

: 12 sty 2008, 20:52
autor: Nagor
Oj, Maciek, jest takie powiedzenie, żeby nie uczyc ojca, jak się robi dzieci. Trzykrotne użycie spójnika "i" to właśnie zachowanie pewnego stylu wypowiedzi osoby mówiącej, o czym pisałeś wcześniej, wiedząc, że gdzieś dzwoni, ale niedokładnie - gdzie. Zresztą nawet gdyby było to nieświadome użycie, to nie jest to błędem, co najwyżej pewną niezręcznością językową.

Chętnie wysłucham dalszych pouczeń w dziedzinie interpunkcji, ale najpierw proponuje zapoznanie się chociaż ze wstępem słownika ortograficznego, a konkretnie rozdziałem "interpunkcja". Wtedy zrozumiesz, dlaczego tam przed"i" stoi przecinek. :hej:

Ja chętnie dyskutuję na tematy językowe, ale nie chciałbym tłumaczyc pewnych elementarnych zasad interpunkcji. Generalnie przyjmij, że od każdej reguły są wyjątki...

: 13 sty 2008, 13:53
autor: Maciej M.
Tak cz owak uważam że niusprawidliwia to nikogo żeby jednak dziennikarze sobie wzajemnie pomagali. Bo nie ma możliwośći żeby mieć różne artykuły nie podparując kolegów. Ten napisze to, ten tamto i robi całkiem dobry newsartykuł. Dla mnie to było zagranie przedszkolaka na zasadzie "mamo on mnie bije itp..." Pozdrawiam i życzę sukcesów ale w uczciwym postępowaniu

: 13 sty 2008, 15:08
autor: Adam Klein
Maciej M. pisze:Pozdrawiam i życzę sukcesów ale w uczciwym postępowaniu
Dzięki Maciek.
Tylko nie odwracajmy kota ogonem.
Tytuł wątku wprowadza ludzi w błąd.
To nie my zachowaliśmy się nie fair.
My tylko upomnieliśmy się o nasze prawa.