Ktoś tu na forum napisał:
You have made yourself ignorant and clown once again!
If you knew why in a competitive runner,after applying a dose of "spike" mRNA in the upper limb, the "privileged" area for the manifestation of thrombosis becomes, for example, the lower limb, then you would not write such stupidity!
The most amusing situation would be if you accidentally had some kind of professional contact with medicine.
Trzy zdania a błędów co niemiara. Popatrzmy jak nie należy pisać po angielsku.
1) Nie można wyliczać przymiotników i rzeczowników chyba że 'clown' zamiast 'a clown' miało sugerować że to przymiotnik(?)
2) 'If you knew why' dobrze, ale dalej musi być zgodnie z zasadami: podmiot, czasownik, dopełnienie a co mamy? 'in a competitive runner' coś tam coś tam? można tak napisać 'in'? Istnieje coś takiego jak saxon genitive 'runner's upper limb'. Część zdania 'after applying a dose of "spike" mRNA in the upper limb' nie jest wtrąceniem ale istotną częścią całości więc nie wolno tego brać w nawias czyli w dwa przecinki. Z resztą przecików tu mamy aż pięć wg. zasady im więcej tym lepiej. Wg. mnie powinny być tylko dwa, biorące w nawias 'for example'*
'Apply in' to poważny błąd. Czasowniki pochodzenia łacińskiego tak jakby skierowane do wewnątrz zaczynają się od in: inject, invade, introduce itp. natomiast zaczynające się od ad albo ap tylko zbliżają się, dochodzą do czegoś: add, advance, apply, append, approach.
Zamiast zamieniać polskie słowa na agielskie całe zdanie należałoby zbudować zupełnie inaczej. Nie będę się tego podejmował bo nawet nie wiem co to jest 'privileged area'.
3) Na pierwszy rzut oka to zdanie wygląda nieżle póki nie zdamy sobie sprawy że jest napisane po polsku. Angielskie 'would be' wiszące na końcu 1 części zdania jest błędem. 'Would be what?' chciałoby się zapytać. 'The most amusing situation IT would be' chyba nie brzmi dobrze ale kto wie? może to jest tak jak 'What an amazing achievement it is!' Ja napisałbym po prostu 'It would be the most amusing situation.
Podejrzewam że nasz forumowy kolega miał kiedyś w szkole angielski, kto wie może nawet oceniany był celująco, ale to było dawno temu. Dziś niektórych lekcji już nie pamięta a wciąż mu się zdaje że bryluje w tej dziedzinie.
* Polskie przecinki to dla mnie czarna magia, ale ang. się uczę więc czytałem tutaj
http://ielts-house.net/Ebook/Grammar/ punctuation.pdf. Są 4 rodzaje: listing, joining, gaping i bracketing. Ważne aby wiedzieć który rodzaj stosujemy albo nie stosujemy. Natomiast cudzysłów wstawiamy gdy wyrażenie które gdzieś istnieje, np. w sieci czy książkach, nam się nie podoba, uważamy za błędne czy głupie. Biorąc w " " dystansujemy sie od tego. Własne słowa wyróżniać w ten sposób nie ma sensu; już lepiej wcale się nie odzywać.