Strona 4 z 73

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 29 cze 2010, 21:35
autor: raello
Biegnąc późnym niedzielnym wieczorem przez pobliską wieś, chcąc nie chcąc musiałem wyprzedzić grupkę dresików, jeden z nich krzyknął- "Złap go!" po czym wszyscy wybuchnęli śmiechem. Z reguły słyszę tylko za plecami chichot wymijanych dziewczyn, albo niewyraźne komentarze ze strony młodych chłopaków. Kiedyś także miałem sytuację gdy kierowca chciał mnie podrzucić, bo strasznie padało. Dziś na przykład kierowca jadący całą rodzinką zwolnił przy mnie i chwilę jechał moim tempem... może chciał sprawdzić prędkość biegu? Tego nie wiem. Często ludzie zwalniają koło mnie i zaglądają w lusterko. Może to z powodu ubioru... obcisłe biegowe getry, pas treningowy z bidonami na dłuższych wybieganiach- dość rzadki widok.
Miło też wspominam wyścig z ciągnikiem na prostej :hahaha: nie chwaląc się - wygrałem. ;)
Najczęściej na trasie jednak spotykam się ze zdumieniem, ludzie traktują biegacza jak nie lada wydarzenie. Jedni reagują pozytywnie inni nie wiedzieć czemu chcieliby zabić wzrokiem. Taka mentalność, mimo wszystko nie spotykam zbyt wielu biegaczy na trasie. Biegacz w moich stronach to nie jest naturalny widok. Choć od pewnego czasu sam się przyczyniam propagowania tego sportu w mojej miejscowości. Może swoją determinacją zarażę kogoś mijanego na trasie, albo chociaż dam do myślenia niektórym ludziom. Chciałbym spotykać częściej na trasie ludzi z podobną pasją. : )

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 17 lip 2010, 20:28
autor: volumepl
kiedyś jechały panienki "garbusem" otwiera się okienko i panie mówi że skoro sie tak spiesże to one mogą mnie podwieźć
Ja miałem dziś podobnie. Jakiś młody pan zatrzymuje się samochodem i pyta się, czy mnie nie podwieźć. Trudno się dziwić - godzina 15, upał niesamowity.

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 17 lip 2010, 20:33
autor: kub44
Ja ostatnio robię za tablicę informacyjną, na 5 treningów 7 zapytań o drogę.

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 19 lip 2010, 11:36
autor: Whitecat
Takie ,które najbardziej utkwiły mi w pamięci ;p
"Ej ziomeczek ,bo się spocisz"
"Dobry zawodnik już go 4 raz widzę!"
"Podziwiam takich ludzi"
"Po co biegasz ? Przecież jesteś chudy"

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 19 lip 2010, 13:05
autor: rwJasiu
'' Biegnij forest!''
'' znowu on?!''
'' w taki upal to ja moglbym co najwyzej po browarka pobiec''

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 19 lip 2010, 16:55
autor: jlucz
kolesie (żeby nie było - szacuneczek - pełna profeska koszykarska) wyszli z treningu i usiedli na ławeczce trenerskiej przy bieżni. wyciągnęli po browarku i zaczęli sączyć. A ja kręcę te pętle a w gardle suszy i z nieukrywaną zazdrością zapytuje:
-[ja] A nie zdrowiej tak pobiegać trochę ze mną zamiast sączyć to piwsko?
- [ziom] Jak się nie ma z kim browara napić, to trzeba zapier***** tak jak Ty


poległem :bum:

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 19 lip 2010, 17:48
autor: kamilos
jlucz pisze:kolesie (żeby nie było - szacuneczek - pełna profeska koszykarska) wyszli z treningu i usiedli na ławeczce trenerskiej przy bieżni. wyciągnęli po browarku i zaczęli sączyć. A ja kręcę te pętle a w gardle suszy i z nieukrywaną zazdrością zapytuje:
-[ja] A nie zdrowiej tak pobiegać trochę ze mną zamiast sączyć to piwsko?
- [ziom] Jak się nie ma z kim browara napić, to trzeba zapier***** tak jak Ty


poległem :bum:

Haha :hahaha:
Rozwaliłeś mnie :hahaha:

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 20 lip 2010, 10:43
autor: Aniad1312
Obóz w Szklarskiej Porębie, wybiegamy na najdłuższy trening, grupa ponad 20osobowa, z plecakami. Mijamy wpatrzoną w nas rodzinkę. Nagle ktoś z nich rzuca: "No to już nieporozumienie..." :hahaha:

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 21 lip 2010, 15:34
autor: kamilos
spid3r pisze: i pokazał szczęśliwy palec, czyli kciuk,

Przeliczyłem się :hahaha: :hahaha:

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 22 lip 2010, 12:37
autor: bodzio95
Jak co dzień wbiegam biegam trening w lesie. W tym samym czasie trwa wycinka drzew.
Napotkany robotnik: Biegnij se tam, ale jak ci k**wa drzewo na łeb spadnie, to mnie to jeb*e. :hej:

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 24 lip 2010, 11:41
autor: la gronostaj
spid3r pisze:Na wiosce się zatrzymałem, zacząłem się rozciągać, noga tradycyjnie na jakiś słup i klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.

Jakaś babka wyszła przed swoje drzwi bez spodni i zaczęła wytrzęsać spodnie, a potem je nałorzyła. :)

I nagle podchodzi do mnie i mówi.

Babka: Jaka męczarnia.
Ja: Już przyzwyczajenie
Babka: A to do jakiego sportu ?
Ja: Do biegania, ja biegam...

Babka poszła do sąsiedniego domu, jak robiłem akcent.

Skończyłem swój akcent i zaczęłem się znowu rozciągać, no i znowu noga na słup, klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.
Babka wychodzi z sąsiedniego domu i mówi.

Babka: Jakie poświęcenie, jakie poświęcenie.
Ja: Nic trudnego.
Babka: Tak jak ci cyrkowcy. :bum:
opowieści niesamowitej treści...Nigdy nie potrafię uchwycić meritum Twoich wypowiedzi na tym forum.Chyba za wysokie progi dla mnie. pozdr;)

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 24 lip 2010, 13:02
autor: arturokamyk
Wybiegłem sobie z lasu i biegnę obok domku a tam na trawie siedzi dwóch chlopców w wieku gdzieś 7 lat. Patrzą na mnie i już widze ich uśmieszki i napewno nic mądrego nie powiedzą... a jeden z nich do mnie Kenenisa Bekele(!) widać znają sie na biegach...

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 24 lip 2010, 17:06
autor: Svolken
Babcia: "...nie żal panu serduszka?" :)

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 24 lip 2010, 18:46
autor: HARMONIA 79
a ja ostatnio gdzieś ok. 06 rano biegnąc po blokowisku(niedziela) spotkałam na drodze 2 wczorajszych gości,którzy powiedzieli bardzo miło i z uśmiechem Dobry wieczór :)

Re: Teksty przechodniów podczas biegu

: 25 lip 2010, 19:15
autor: elpaya
Przy mojej trasie biegowej znajduje się taki nieduży staw. Pewnego razu nad brzegiem owego stawu kilka panienek urządziło sobie sesję fotograficzną. Pstrykały fotki przy samochodzie. Towarzystwo było mocno rozweselone ;) Kiedy przebiegałem obok jedna z nich krzyknęła: "Kolego, dawaj na maskę i ogień!" Banan nie schodził mi przez cały trening. I jeszcze długo po... ;)