Angielski potrzebny w bieganiu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mówią że mamy uczyć się w domu :-) więc:
Wiersz Edgar Allan Poe "Ulalume"
muszę wczytać się dobrze w tekst, wgryźć się, nawet przeczytać jakąś recenzję, opracowanie, a potem posłuchać https://www.youtube.com/watch?v=psE5AcYtTeY
Mroczny, tajemniczy, niesamowity, robi duże wrażenie (przynajmniej na mnie)
New Balance but biegowy
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydawałoby się że "Tam O'Shanter" Roberta Burnsa to opowieść o pijaństwie i rozpuście ale nie, to jest opowieść która ostrzega o niebezpieczeństwach małżeństwa, szczególnie gdy chodzi o
hałaśliwą, kłótliwą żonę. :-) Przynajmniej tak twierdzi ten który pięknie całość wyrecytował:
https://www.youtube.com/watch?v=yx-gL71zlDs
Tutaj mamy tekst oryginalny i obok tłumaczenie więc łatwo można wszystko rozszyfrować.
http://www.robertburns.org.uk/Assets/Po ... hanter.htm
Tutaj dokładne wyjaśnienie o co chodzi i co autor miał na myśli. Na końcu nawet test sprawdzający czy dobrze zrozumieliśmy(ja źle zaznaczyłem nr.7)
https://www.bbc.co.uk/bitesize/guides/z ... revision/1
No i jeszcze znalazłem bardzo starannie zrobiony słownik szkockiego dialektu; warto dodać do swoich zakładek https://dsl.ac.uk/
Robert Burns jest znany i ceniony nie tylko w Szkocji, w zasadzie w całym anglojęzycznym świecie. Warto poznać przynajmniej te bardziej znane
utwory. Ja często biorę do ręki "Poems and songs of Robert Burns", to moja ulubiona książka.
Teraz, po tej lekturze, już wiemy skąd wziął swoją nazwę kliper herbaciany "Cutty Sark" obok którego przebiega trasa londyńskiego maratonu.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szkocka wersja angielskiego jest trudna do zrozumienia ale jeśli ktoś mówi przed kamerą do cudzoziemców, wiec jakoś bardziej starannie, jest dużo lepiej. Mój zapis wypowiedzi Amy Macdonald może komuś pomóc w nauce, mam nadzieję, chociaż też uczę się więc błędy są :-)
https://www.youtube.com/watch?v=Y-t1bIpu6jY
I’m going to play an old song again. So this is a song I wrote when I was I think 15, 16 and it’s basically about fate and about what would happen if … and imagining that your life was somehow different and then it’s a song that seems to have kind of clicked with so many people because we all had a bit of this and that and in life you sit and you wonder what would happen if you’ve done that, if you’ve been with that person. All those crazy kind of ideas that pop up into your head sometimes. So that’s where the song came from. One of my best maybe, it’s the thirst song basically, when it was about to be released, so I was this 19 years old, I didn’t have a clue what I was doing I still don’t. Been waiting (about?) for too long and then song just came out it was suddenly getting played on the radio which was mad for anyone, but for me from Bishopbriggs in Glasgow, completely crazy. You can turn on the radio and there was me singing and it was a song I wrote (again?) in the living room in my parents’ house when I was super young and I’ve never thought that would be a hit and here it was on the radio. (I just cannot wait to move forward?) Just thought that’s what happens , you wrote this songs, you got it on recording track and suddenly they are everywhere.
That is not what happens. It was just like great and then one day I (got told?): Right, you’ll play this gig, so OK, fine. And the gig was at the (ACC?) which is a massive like hall in Glasgow. I think at the time it was like 10 thousand capacity people and I was supporting Elton John. That was a whole level of craziness itself for me who are 19 years old from Bishopbriggs in Glasgow. And then I went into Elton’s dressing room to say hi, he got up from his seat and basically gave me this massive hug and then proceeded to talk to me about my videos that I released, so this was the best one and then was the video for ‘Poison Prince’. It was so crazy that here I was in dress room with Elton John and he was telling me about my own music videos. And it was just one of those things that stays with you for ever. So when it came to my little affair in (?) hall – basically I was there as a worm-up and I didn’t expect anybody to know who I was, didn’t expect anybody to know my songs. Here I was on the stage in front of 10 thousand Elton Johns’ fans and everybody was singing the words back to me of the song and I remember being there (??) I had goosebumps. I’ve got goosebumps now when I’m telling this story and just like this is bloody mad, nothing has changed it’s still bloody mad like everything that happens it’s just weird. I feel very lucky that I’ve had this crazy encounters and crazy things happened to me but also being thankful to all you lovely people who have supported me all the way.
Before all this crazy stuff happened I was in the recording studio making album no. 5. There’re so many great songs on this and I really cannot wait to share them with you all. More so because by the time I’ll share them all hopefully be back to normal whatever normal will be. Keep being safe, stay at home doing your bit and thank you to all you amazing essential workers who are continuously keeping the world go round, we are very grateful. This is a song about fate and it’s a track called Mr. Rock and Roll.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ile czasu trzeba poświęcić aby dobrze poznać gramatykę? Mnie wychodzi że uczę się 10 lat, co najmniej sześć dawno temu i teraz cztery więc powinienem być w tym niezły. A jednak okazuje się że nie bardzo, wszystko chyba zależy od tego z jakich źródeł korzystamy. Tak sobie myślę czytając http://ielts-house.net/Ebook/Grammar/Th ... nglish.pdf The Handbook of Good English
Trzeba by więcej takich lektur zaliczyć bo okazuje się że nawet w tak prostej sprawie jak liczba (was albo were, zdanie 10 poniżej) jest jeszcze coś do nauki.
Problem który wyjaśnił mi w tym wątku Pawikr (11.09.17) też jest omawiany, zd.12,13

Łamigłówka, które zdania z tej książki są poprawne a które błądne?
1 The stock has gone up as much if not more than IBM
2 The country has already and will continue going to the dogs
3 He either is now or will soon be leaving
4 He didn't go but should have
5 He is crazy already and quickly driving his wife crazy
6 Do what you like and makes you feel good
7 He has gone either swimming or to town with his father
8 He has either gone swimming or gone to town with his father
9 Not only had classical anticommunism returned to Washington in official rhetoric, but also in military programs and the reassertion of self-confidence.
10 My suitcase as well as the briefcase containing all my tax records were stolen
11 I walked idly down the street when I heard someone behind me
12 Everyone will be responsible for their own welfare
13 Everyone booed, and the speaker glared at them indignantly
Książek na tej stronie http://ielts-house.net/Ebook/Grammar/ mamy chyba 80, nie wiadomo którą otworzyć.
A filmy, jakie możemy oglądać? Na przykład "Agatha Christie's Poirot" na Youtubie. Do każdego odcinka są w sieci angielskie dialogi - subtitles. Trzeba korzystać z okazji dopóki są bo mogą zniknąć (filmy, nie dialogi :-) )
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

W 10 nie ma wątpliwości co do were - w j. pol. byłoby tak samo - zostały skradzione :-)
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie o to chodzi że nie. Zdanie w podstawowej formie to 'My suitcase was stolen' reszta to wtrącenie, taki dodatek który można wziąć w nawias; co innego gdyby było 'My suitcase AND briefcase'. Następny podobny przykład z błędem,"or" nie sprawia że mamy liczbę mnogą:
The bellboy or the taxi driver, who were both right here, were
probably involved.
Można przypuszczać że takie niuanse są obce 90% Anglików, niektórzy robią dużo większe błędy jak np. koknejka Miss Brahms w serialu "Are you being served" https://www.youtube.co/watch?v=HOnnDN7RbHc
7:40
And we was all witnesses
11:16
-Yes, we could run that canteen better than what they does.
-Do, Miss Brahms
-Yes, we could run the canteen better than what they does do. Don't sound right, do it?
-It certainly don't, Miss Brahms.
17:50
-Mr.Humphries lend us your glove, I'm not touching this with me bare hand.

Ale jak jest w j.polskim? Moja walizka jak również teczka zawierająca ważne dokumenty i parę książek została skradziona. To jest chyba prawidłowe?
Pixa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 906
Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:11:10

Nieprzeczytany post

Andrzej_ pisze: Ale jak jest w j.polskim? Moja walizka jak również teczka zawierająca ważne dokumenty i parę książek została skradziona. To jest chyba prawidłowe?
Właśnie wydaje mi się, że powinno być ZOSTAŁY skradzione pomimo wtrącenia. Dopytam polonisty.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozwiązanie zagadek.
1. as much as IBM if not more (as IBM has gone)
2-6. Jeśli jakeś słowo albo wyrażenie występuje w zdaniu dwa razy jedno można pominąć. Najtrudniej usunąć to co jest na pierwszym miejscu, wtedy musi byś zgodność w formie i znaczeniu.
3. jest poprawne bo leaving w obu przypadkach to forma trwająca od leave. Drugie opuszczenie nie musi być w tej samej formie Nr.4 jest OK (go, gone) Nr.5 błąd, is=być, is=auxiliary verb czyli inne znaczenie słowa. Szóstka to ciekawy przypadek: błąd ponieważ what jest podmiotem w pierwszej części zdania natomiast w drugiej what jest orzeczeniem (what makes you feel good) tutaj podmiotem jest you.
7-8. To co jest po "either" i po "or" musi do siebie jakoś pasować (swimming<>to town to zupełnie co innego). Gone swimming, gone to town to trochę różne znaczenia gone ale może być.
9. Tak samo jak obie części po "either" i "or" muszą do siebie pasować (paralellism) tak i "not only ..but also". Prawidłowo "Classical anticommunism had returned to Washington not only in
official rhetoric but also in military programs and the reassertion of self-confidence". Autor niepoprawnego zdania chciał zabłysnąć, zmienił kolejność słów dla większego efektu i wszystko poplątał. W ogółe z przestawianiem słów trzeba uważać, moim zdaniem tylko wtedy gdy stosujemy dokładną kalkę, znamy prawidłowe przykłady np. "Little did I know what would happen next" albo "Far have I travelled, much have I seen".
11. I was walking
12. Wg. autorytetów błąd, szczególnie w piśmie, ale tak się mówi
13. Ciekawy przypadek bo to błąd jednak nie da się inaczej powiedzieć a napisać trzeba inne zdanie :-)
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

https://poetryarchive.org/poem/youth-an ... ieu-river/
Wierszyk wyjątkowej urody czytany przez autora. Jest jednak tutaj jakaś skaza, nie wyraża się on dość jasno: "to her craft she pulls across with even strokes". Płynie czy wiosłuje w stronę łódki, bo przecież dopiero potem "soon her sharpie's rigged and free"?

poetryarchive.org - można tam czasem zajrzeć :-)
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ktoś tu na forum napisał:
You have made yourself ignorant and clown once again!
If you knew why in a competitive runner,after applying a dose of "spike" mRNA in the upper limb, the "privileged" area for the manifestation of thrombosis becomes, for example, the lower limb, then you would not write such stupidity!
The most amusing situation would be if you accidentally had some kind of professional contact with medicine.

Trzy zdania a błędów co niemiara. Popatrzmy jak nie należy pisać po angielsku.
1) Nie można wyliczać przymiotników i rzeczowników chyba że 'clown' zamiast 'a clown' miało sugerować że to przymiotnik(?)
2) 'If you knew why' dobrze, ale dalej musi być zgodnie z zasadami: podmiot, czasownik, dopełnienie a co mamy? 'in a competitive runner' coś tam coś tam? można tak napisać 'in'? Istnieje coś takiego jak saxon genitive 'runner's upper limb'. Część zdania 'after applying a dose of "spike" mRNA in the upper limb' nie jest wtrąceniem ale istotną częścią całości więc nie wolno tego brać w nawias czyli w dwa przecinki. Z resztą przecików tu mamy aż pięć wg. zasady im więcej tym lepiej. Wg. mnie powinny być tylko dwa, biorące w nawias 'for example'*
'Apply in' to poważny błąd. Czasowniki pochodzenia łacińskiego tak jakby skierowane do wewnątrz zaczynają się od in: inject, invade, introduce itp. natomiast zaczynające się od ad albo ap tylko zbliżają się, dochodzą do czegoś: add, advance, apply, append, approach.
Zamiast zamieniać polskie słowa na agielskie całe zdanie należałoby zbudować zupełnie inaczej. Nie będę się tego podejmował bo nawet nie wiem co to jest 'privileged area'.
3) Na pierwszy rzut oka to zdanie wygląda nieżle póki nie zdamy sobie sprawy że jest napisane po polsku. Angielskie 'would be' wiszące na końcu 1 części zdania jest błędem. 'Would be what?' chciałoby się zapytać. 'The most amusing situation IT would be' chyba nie brzmi dobrze ale kto wie? może to jest tak jak 'What an amazing achievement it is!' Ja napisałbym po prostu 'It would be the most amusing situation.

Podejrzewam że nasz forumowy kolega miał kiedyś w szkole angielski, kto wie może nawet oceniany był celująco, ale to było dawno temu. Dziś niektórych lekcji już nie pamięta a wciąż mu się zdaje że bryluje w tej dziedzinie.

* Polskie przecinki to dla mnie czarna magia, ale ang. się uczę więc czytałem tutaj http://ielts-house.net/Ebook/Grammar/ punctuation.pdf. Są 4 rodzaje: listing, joining, gaping i bracketing. Ważne aby wiedzieć który rodzaj stosujemy albo nie stosujemy. Natomiast cudzysłów wstawiamy gdy wyrażenie które gdzieś istnieje, np. w sieci czy książkach, nam się nie podoba, uważamy za błędne czy głupie. Biorąc w " " dystansujemy sie od tego. Własne słowa wyróżniać w ten sposób nie ma sensu; już lepiej wcale się nie odzywać.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Andrzej_ pisze: 12 lut 2022, 16:20* Polskie przecinki to dla mnie czarna magia,
Dlaczego czarna magia? Wystarczy pomyśleć, w jakich miejscach robimy pauzę mówiąc. No i wtrącenia, zdania stanowiące jakąś całość w obrębie zdania złożonego też wyróżniamy przecinkami, inaczej wszystko się po prostu zleje.
Natomiast cudzysłów wstawiamy gdy wyrażenie które gdzieś istnieje, np. w sieci czy książkach, nam się nie podoba, uważamy za błędne czy głupie. Biorąc w " " dystansujemy sie od tego. Własne słowa wyróżniać w ten sposób nie ma sensu; już lepiej wcale się nie odzywać.
Cudzysłów jest używany również do zaznaczenia, że jakiegoś słowa używamy w znaczeniu przenośnym Np. mogłabym napisać: ale dziś "lampa". Na forum górskim przeszłoby to bez tego wyróżnienia, bo tam wszyscy wiedzą, co to jest lampa (bezchmurne niebo), choć zgodnie z regułami cudzysłów raczej powinien być użyty.
I generalnie gdy używa się słowa w znaczeniu przenośnym, ironicznym, to zaznaczamy to opatrując je cudzysłowem.
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Beata, co do cudzysłowów pełna racja, to jest szeroki temat; są jeszcze cytaty i tytuły i wszystkie niuanse z tym związane. Nie chciałem się rozpisywać, odniosłem się tylko do tych znaczków które masowo produkuje nasz kolega.
Czarna magia w j.polskim to faktycznie niezbyt trafne określenie. Miałem na myśli to że nie czytałem niczego na ten temat, w przeciwieństwie do zasad angielskich. Mam wrażenie że Anglicy mają inne zasady niż my np. średnik spełnia rolę mocniejszego przecinka. Jak jest w polskim? Nie wiem.
Pochwalę się tutaj że czytałem o 'nie' z przymiotnikami, rzeczownikami itp. bo spaliłbym się ze wstydu gdybym napisał "nie zły przykład" tak jak często tutaj na forum widzimy.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jasne.
Średnik u nas to taki "przecinek kończący", gdy np, wymienia się coś od podpunktów, to po ostatnim podpunkcie jest średnik ;).
Co do współczesnego języka pisanego na różnych forach i fejsbukach to ja już nie reaguję, ale zdarza się, że jakieś słowo jest tak napisane, że ja w pierwszej chwili nie rozumiem jego znaczenia ;). Cóż, jestem wzrokowcem.
Nie chcę tu uderzać w tony, że to dramat - wszystko się zmienia, język też, może trzeba to zaakceptować. Staropolska polszczyzna też była kompletnie inna i dziś byłoby zabawne, gdyby ktoś tak mówił ...
A co do angielskiego, to ta jego pozorna prostota jest dla mnie nie do przejścia ;). Ciągle się próbuję angielskiego uczyć (chyba od 25 lat, heh), i choć z niego korzystam bo trochę wyjeżdżam, a czasem coś tam poczytam, to sformułowanie dłuższej bardziej skomplikowanej wypowiedzi to dla mnie kłopot. Też w pierwszym odruchu robię to sposobem, jak w zacytowanym przez Ciebie fragmencie, dopiero później przypominam sobie, że przecież szyk zdania itp. Znam dobrze francuski i gramatykę francuską po prostu rozumiem, jest dla mnie logiczna. A angielskiej zrozumieć nie potrafię ;).
Andrzej_
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 219
Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Polski język schodzi na psy. Biegacze mają te wszystkie lapy, dropy, finishery, można wymieniać w nieskończoność. Tytuł artykułu: "Dwa koła by Kszczot". Co to jest "by"??? Dlaczego ludzie tak zaśmiecają polszczyznę, komu to potrzebne? Może chcą popisywać się znajomością obcych słówek?
Ale wiesz, dziwię się że znając francuski masz problemy z angielskim. Kiedyś postanowiłem uczyć się francuskiego. Kupiłem podręcznik, słownik, zajrzałem do niego i po prostu zdumiałem się. Połowę słów już znałem z angielskiego, czasem inaczej się pisze, wymowa jest inna ale wiadomo o co chodzi. Czasy francuskie, ich budowa, są w zasadzie takie same jak angielskie tylko odmiana czasowników to jakaś masakra. Po kilku latach nauki czytałem książki całkiem sprawnie, oczywiście ciągle zaglądając do słownika, ale pełnej odmiany 'być' i 'mieć', czyli tych podstawowych, nie nauczyłem się nigdy. Uważam że angielski jest dużo łatwiejszy, pomimo tej dziwnie zakręconej pisowni.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Heh, no właśnie, może mam jakiś dziwny mózg, ale wg mnie francuski jest banalny ;). Ale fakt, zaczynałam się go uczyć jako dziecko, wcześniej miałam kontakt ze względów rodzinnych, a jednak wczesny kontakt z językiem w nauce jest kluczowy. Ucząc się języka obcego jako dziecko przyswajamy reguły intuicyjnie, natomiast w wieku dorosłym chcemy je ogarnąć rozumowo, może stąd moje kłopoty z angielskim. Co ciekawe, teraz zwykle, gdy nie mogę sobie jakiegoś słowa po angielsku przypomnieć, to przypomina mi od razu się w jęz. francuskim. Czasem mi się wręcz oba języki mylą.
ODPOWIEDZ