Marriott Everest Run - pierwszy 24-godzinny bieg po schodach
Właśnie trwa 24 godzinny bieg po schodach: Marriott Everest Run. Wyniki możnaW dniach 24-25 stycznia trwa w Warszawie 24 godzinny bieg po schodach: Marriott Everest Run. LINK DO WYNIKÓW ONLINE.

Idea Marriott Everest Run zrodziła się z czyjegoś nieosiągalnego dziś marzenia zdobycia najwyższej góry świata. Fundacja Wsparcia Ratownictwa RK znalazła sposób na to, żeby spełnić to marzenie w samym centrum Warszawy!
Do wspięcia się na ośmiotysięcznik „wystarczy” 65 wejść na szczyt warszawskiego Hotelu Marriott. Na to wyzwanie uczestnicy będą mieli 24 godziny. Podczas każdego wejścia do pokonania będą 42 piętra (łączna wysokość: 136,5 m) i powrót na dół windą. Przerwy między poszczególnymi wejściami mogą być dowolnie długie. Impreza, która rozpocznie się 24 stycznia 2015 roku o godz. 8:00, pozbawiona jest rywalizacji czasowej - ma formułę wyzwania. Wpisowe każdego uczestnika zostanie przekazane na rzecz Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK - organizatora Marriott Everest Run.
Brzmi ciekawie? Naszym zdaniem tak, choć z pewnością wielu z was może być przerażonych wyzwaniem. Dlatego organizatorzy uspokajają - w imprezie mogą wziąć udział także ci, którzy stawiają sobie mniej spektakularne cele. Będzie można zdobyć m.in. Gubałówkę (9 wejść), Rysy (19 wejść), Mont Blanc (36 wejść) czy choćby Empire State Building (3 wejścia). Swoją próbę sił można zakończyć w dowolnym momencie przed upływem limitu czasu.
Przez 24 godziny do dyspozycji uczestników będą strefy odpoczynku (na górze i na dole), depozyt oraz szatnie i zaplecze sanitarne. W pakiecie startowym każdy otrzyma m.in. pamiątkową koszulkę, chustę wielofunkcyjną, podstawowy zestaw energetyczny oraz kupon na jeden posiłek regeneracyjny.
Wszelkie informacje na temat biegu dostępne są na stronie www.everestrun.pl oraz na Facebooku (www.facebook.com/BiegiNaEverest).
***
Popularność biegania sprawia, że w kalendarzu imprez sportowych pojawia się coraz więcej nietypowych propozycji dla biegaczy. Liczba zwykłych biegów na 5 lub 10 km jest tak duża, że organizatorzy wymyślają nowe formy zawodów biegowych. Jedną z takich propozycji jest Marriott Everest Run - pierwszy w Polsce 24-godzinny bieg po schodach, który odbędzie się 24 stycznia w Warszawie.
Idea Marriott Everest Run zrodziła się z czyjegoś nieosiągalnego dziś marzenia zdobycia najwyższej góry świata. Fundacja Wsparcia Ratownictwa RK znalazła sposób na to, żeby spełnić to marzenie w samym centrum Warszawy!
Do wspięcia się na ośmiotysięcznik „wystarczy” 65 wejść na szczyt warszawskiego Hotelu Marriott. Na to wyzwanie uczestnicy będą mieli 24 godziny. Podczas każdego wejścia do pokonania będą 42 piętra (łączna wysokość: 136,5 m) i powrót na dół windą. Przerwy między poszczególnymi wejściami mogą być dowolnie długie. Impreza, która rozpocznie się 24 stycznia 2015 roku o godz. 8:00, pozbawiona jest rywalizacji czasowej - ma formułę wyzwania. Wpisowe każdego uczestnika zostanie przekazane na rzecz Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK - organizatora Marriott Everest Run.
Brzmi ciekawie? Naszym zdaniem tak, choć z pewnością wielu z was może być przerażonych wyzwaniem. Dlatego organizatorzy uspokajają - w imprezie mogą wziąć udział także ci, którzy stawiają sobie mniej spektakularne cele. Będzie można zdobyć m.in. Gubałówkę (9 wejść), Rysy (19 wejść), Mont Blanc (36 wejść) czy choćby Empire State Building (3 wejścia). Swoją próbę sił można zakończyć w dowolnym momencie przed upływem limitu czasu.
Przez 24 godziny do dyspozycji uczestników będą strefy odpoczynku (na górze i na dole), depozyt oraz szatnie i zaplecze sanitarne. W pakiecie startowym każdy otrzyma m.in. pamiątkową koszulkę, chustę wielofunkcyjną, podstawowy zestaw energetyczny oraz kupon na jeden posiłek regeneracyjny.
Wszelkie informacje na temat biegu dostępne są na stronie www.everestrun.pl oraz na Facebooku (www.facebook.com/BiegiNaEverest).
Forum bieganie.pl - największe biegowe forum
Przybijam wirtualną "piąteczkę".
Ci, którzy mnie znają mieli zdecydowanie łatwiej w konkursie, ale i tak niełatwo. Sky is the limit.
W takim wypadku zwycięzcą zostaje Mirek Bijoś, który jako pierwszy wytypował taki wynik.
W zabawie udział wzięło 76 osób.
Najmniejsza wartość - 11 wejść,
Największa wartość - 504 wejścia
Średnia to 62 wejścia
Mediana - 52,5
Dobrze, że wchodzenie po schodach nie wymaga aż takiego angażowania mięśni brzucha albo ja mam je na tyle wytrenowane, że salwa śmiechu nie jest bolesna (a mogłaby, gdybym się śmiała stopami).
Nie jestem zmęczona, jakby się niektórym mogło wydawać. Raczej niedotleniona.
Tak naprawdę, to chciałam przekazać nagrodę pocieszenia osobie, która typowała 74, bo mogłam jeszcze ten jeden raz machnąć na koniec. Ale skoro nikt nie typował 73, to całą nagrodę przeznaczę dla pierwsze z typem 74. Był ktoś taki? A tak w ogóle to jak mniej więcej wygląda statystyka konkursu? Teraz chyba można zdradzić? Ile najmniej, ile najwięcej, jaka średnia i mediana, ile osób wzięło udział? Podajecie takie dane?
Fantastycznie, że Fredzio pojawił się na biegu (tak w środku i pod koniec) i będzie relacja, ale aż sama się boję na siebie patrzeć. Kuba fajnie zasuwał w swoich "nie-wiem-co-to-było-ale-dziurawe" skarpetach. Agata była niesamowita, ale znam ją już jakiś czas i mogę tylko banalnie powiedzieć: ja wiedziałam, że tak będzie.
i dla mel i dla kuby.
ciekawe ile będziecie dochodzić do siebie...
Dokładnie
Jakub walczy o 78 raz
Naprawdę czapki z głów-Mega Gratulacje!