4 grudnia 2008 Redakcja Bieganie.pl Trening

Canova o Bekele i o treningu


Kilka słów od Renato Canovy, który dawno niesłyszany pojawił się na amerykańskim forum letsrun.com i komentował różne sprawy. między innymi także to dlaczego rozstał się w końcu z Saifem Saaeedem Shaheenem. O Shaheenie będzie w innym tekście, tutaj kilka ciekawych uwag z "innej beczki".

a3_280.jpgPrzed Prefontaine Classics tumaczyłem, że Bekele nie przygotowywał sie w latach 2006-2007 odpowiednio do tego dystansu (10000 m) ponieważ w 2006 roku nie było mistrzostw i wolał spóbować czegos innego. Dla Bekele coś innego, aby odnowić motywację mogło iść w dwóch kierunkach:

a) Przeniesienie się w stronę dłuższego dystansu (maratonu), ale to wymaga długiego czasu na zmiane fizjologii, zmniejszenia użytkowania glikogenu w tempie maratońskim,

b) Przeniesienie się do czegoś krótszego, myśląc o rekordzie na 3000 m i halowych mistrzostwach świata.

On wybrał drugą opcję.

Co już tłumaczyłem, to to, że także najlepszy zawodnik na danym dystansie, jeśli przez zbyt długi czas nie wykonuje specyficznego dla konkurencji treningu (np: 4-5x2000m bardzo szybko z krótkimi przerwami i dużo długich szybkich biegów) traci swoje specyficzne cechy. To było widoczne w Mombassie (kiedy przegrał z Zersenay Tadese (realia są takie, że nie był przygotowany na 12 kilometrowy wyścig w gorących i wilgotnych warunkach, oboje zwycięzców byli mistrzami świata w półmaratonie – Zersenay i Lornah), to było jasne w Osace kiedy prawie przegrał z Sihine (27:05 vs. 27:09), i było jeszcze bardziej jasne w Brukseli kiedy chciał pobić swój rekord świata bez żadnej na to szansy prawie przegrywając z Mosesem Masai (26:46 v 26:49).

Ale Kennenisa był w stanie zrozumieć swoje błędy wracając do specyficznego treningu do długich dystansów. Już pokazał swój nowy-stary styl kiedy na mistrzostwach świata w przełajach wygrał bardzo łatwo mimo zgubienia buta. Więc, przed Prefontaine powiedziałem że pobicie tego rekordu nie było możliwe ponieważ po pierwsze nie było zajęcy, ale po drugie on nie był tym samym człowiekiem co w 2005 roku (kiedy w moim zdaniem mógł pobiec 26:10) ale teraz nie było na to szansy ponieważ jego forma to było tylko 95% jego topowej formy (w trakcie wpomnianego mityngu Prefomtaine classics Kennenisa pobiegł jednak 26:25.97 – czwarty wynik w historii – przyp. red).

W trakcie wywiadu jaki podczas Igrzysk w Pekinie udzieliłem kenijskiej gazecie "Eastern Standard" z Omulo Okoth kiedy zapytano mnie jaką taktyke należy przyjąć aby pobić Bekele powiedziałem: "poczekać aż się zestarzeje".

Dla zawodników takich jak Bekele czy Shaheen najtrudniejsza rzecz to utrzymac tą sama motywację po wygraniu wszystkiego.

Jestem wielkim fanem Kennenisy, który w mojej osobistej klasyfikacji największych biegaczy w historii na dystansach 5000/10000 m jest zaraz za Gebrselassie .

Pamiętajcie zawsze o najważniejszej zasadzie w treningu. Aby utrzymać sie w formie nie powinniście zastępować jednego typu treningu drugim, ale dodać coś czego nie robiliście wcześniej utrzymując poziom wszystkiego tego co robiliście. Więc jeśli macie tę sama wytrzymałość, ale więcej siły i dynamiki – biegniecie szybciej. Ale jeśli macie dużo szybkości, siłę i dynamikę ale wasza wytrzymałość to 50% waszych możliwości zapomnijcie, że możecie być w formie do średnich dystansów (dla Canovy średnie dystanse to biegi do 10 km)

Możliwość komentowania została wyłączona.