1 marca 2018 Redakcja Bieganie.pl Sport

A jednak Dibaba


foto: © Getty Images for IAAF


W pierwszym biegu finałowym Halowych Mistrzostw Świata w Birmingham, na dystansie 3000m, po raz trzeci z rzędu (2014 Sopot, 2016 Portland) złoto wywalczyła Genzebe Dibaba.

Wprawdzie dwa tygodnie temu na mityngu w Hiszpanii (8:31,23) pokazała, że jest w formie, ale ci, którzy pamiętają choćby jej występ z Mistrzostw Świata w Londynie 2017 (ostatnie miejsce w finale) wiedzą, że różnych rzeczy się można po niej spodziewać. Tym razem jednak nie zostawiła żadnych wątpliwości.

Trzeba przyznać, że bieg był emocjonujący. Przez pierwsze kilka okrążeń Dibaba trzymała się z tyłu, prowadziła Laura Muir. Ale już po czterech okrążeniach na prowadzenie wyszła Niemka Konstancja Klosrethalfen. Jednak na kilometr przed metą na prowadzenie wyszła Dibaba i nie oddała go do końca. Wyglądała bardzo mocno, biegła na luzie. Zawodniczki za jej plecami nie zamierzały się poddawać. Mogliśmy obserwować nie tylko świetną walkę o trzecie miejsce ale skracanie dystansu do Dibaby przez Hassan i Muir. W końcu srebro wywalczyła Hassan, zabiegając nieco drogę Muir.

W drugim dniu biegi eliminacyjne z udziałem Adama Kszczota.

Msc Zawodniczka Kraj Wynik
1 Genzebe Dibaba ETH 8:45.05
2 Sifan Hassan NED 8:45.68
3 Laura Muir GBR 8:45.78
4 Hellen Obiri KEN 8:49.66
5 Shelby Houlihan USA 8:50.38
6 Fantu Worku ETH 8:50.54
7 Konstanze Klosterhalfen GER 8:51.79
8 Katie Mackey USA 8:56.62
9 Dominique Scott RSA 8:59.93
10 Eilish McColgan GBR 9:01.32
11 Geneviève Lalonde CAN 9:03.91
12 Meraf Bahta SWE 9:05.94
13 Claudia Mihaela Bobocea ROU 9:23.70
14 Tamara Armoush JOR 9:45.68

2018dibabafin

Możliwość komentowania została wyłączona.