marathonmain
1 czerwca 2020 Kuba Wiśniewski Sport

Cheptegei i Szost ścigną się z Wami w MA RA TH ON


W dobie pandemii wirtualnych wyścigów przybywa. Ten ma mistrzowską obsadę, choć jest otwarty dla wszystkich. W dniach 6 i 7 czerwca odbędzie się MA RA TH ON, w ramach którego możecie pokonać 10.5 km i w czteroosobowym zespole walczyć o jak najlepszy łączny wynik na 42 km. Jest też szansa pobiec w jednej sztafecie z gwiazdami biegów z NN Running Team. O swoich planach na zawody mówi specjalnie dla nas Joshua Cheptegei – rekordzista świata na 5 i 15 km oraz Henryk Szost – najszybszy maratończyk w historii Polski.

Odwołane biegi, przekładane w nieskończoność maratony, brak motywacji i niejasne cele. Taka jest rzeczywistość wielu biegaczy, również wyczynowców.  Koronawirus przekreślił ambitne plany sportowe, ale i możliwość wspólnego przeżywania atmosfery zawodów. Z ciekawą inicjatywą – i to w dodatku z mistrzowskim sznytem – wyszły NN Group i marka Maurten. W weekend 6-7 czerwca odbędzie się MA RA TH ON, czyli wirtualna sztafeta, do której zgłaszają się 4-osobowe zespoły. Każdy z członków drużyny ma za zadanie pokonać 10.5 km, by przyczynić się do jak najlepszego rezultatu na dystansie 42 km. Swoje biegi uczestnicy rejestrują na specjalnej platformie Stravy.

Zgłoszenia zbierane są na stronie www.nnrunningteam.com/marathon i są bezpłatne. Do maratońskiej zabawy dołączyło już ponad 30 tysięcy amatorów z całego świata. Ale nie tylko…

MA RA TH ON pobiegną też gwiazdy zespołu NN Running Team, m.in. rekordziści świata: Eliud Kipchoge, Kenenisa Bekele, Geoffrey Kamworor i Joshua Cheptegei. Nie stworzą super zespołu, ale staną się wolnymi strzelcami, którzy po losowaniu zasilą szeregi zespołów, w których brakuje czwartego zawodnika. Jest więc szansa, że pobiegniecie w jednej ekipie z całkiem niezłym długodystansowcem!

Zadzwoniłem do Kapchorwy, do Joshuy Cheptegeiego, by zapytać go o plany na weekendową sztafetę. Ugandyjczyk przebywa od kilkunastu tygodni na przedłużającym się zgrupowaniu, gdzie trenuje w małej grupie… i do tego z zachowaniem dystansu społecznego. Rekordzista globu na uliczne 5 oraz 15 km (na zdjęciu poniżej z lewej) przyznaje, że akcja 6 i 7 czerwca jest dobrą okazją do spotkania, przynajmniej na odległość, z kibicami, również do poczucia namiastki startowej atmosfery, której i jemu mocno brakuje.

– Jestem podekscytowany tą sztafetą, ale będzie to dla mnie bardziej zabawa niż prawdziwe zawody. Jeszcze nie wybrałem trasy, po której pobiegnę, raczej nie będzie górzysta, może pobiegnę na jakiejś równinie (w Ugandzie trwa pora deszczowa i drogi są w części pokryte błotem – przyp. red.). Tym razem nie stawiam sobie konkretnych celów czasowych. Nie, na pewno nie będę chciał po drodze łamać 27 minut na 10 km – śmiał się mistrz świata z Dohy, który w ubiegłym roku pokonał asfaltową dychę w 26:38. 

cheptegeihenio

Nieco bardziej ambitne plany ma na MA RA TH ON Henryk Szost, najlepszy w historii Polski maratończyk. Zebrał ekipę naszych czołowych długasów i wspólnie z Arturem Kozłowskim, Mariuszem Giżyńskim oraz Błażejem Brzezińskim będą 6 i 7 czerwca dokładać cegiełki do 42 km w swoich miejscach zamieszkania.

– Nasz start to inicjatywa Nationale-Nederlanden Polska, która od początku mi się spodobała. Każdy z nas jest w innej formie, przyznam się, że ja w nie jakiejś najwyższej, ale zamierzam pokonać te 10,5 km na granicy 2 i 3 zakresu intensywności, więc znowu nie tak bardzo wolno. Start i meta mojego biegu będzie w Muszynie, przy Baszcie, będę pewnie biegł ścieżką rowerową, gdzie często trenuję, pierwsza połowa lekko pod górkę, potem nawrotka… – powiedział mi rekordzista kraju. – Z kolegów z zespołu pewnie najlepszy wynik ma szansę wykręcić Błażej albo Artur, bo wiem, że są w mocniejszym treningu niż ja i Mariusz. Cała zabawa jest dla nas dobrym testem, no i myślę, że tak jak dla nas, tak i dla wszystkich amatorów fajną zabawą i możliwością rywalizacji na innych zasadach, niż zazwyczaj – podsumował Szost, którego maratońskie PB 2:07:39 ciężko będzie w weekend przebić niejednej ambitnej drużynie…


Początek rywalizacji MA RA TH ON o godzinie 00:01 w sobotę 6 czerwca, koniec 23:59 w niedzielę 7 czerwca (czasu lokalnego danej lokalizacji). Chętni do zabawy muszą mieć swoje konta na platformie Strava. Udział jest bezpłatny, będzie prowadzona osobna klasyfikacja zespołów kobiecych i męskich. Dziesiątka zawodników NN Running Teamu zostanie losowo dołączona do zespołów, w których brakuje czwartego zawodnika.

Zapisy i informacje dostępne są na stronie www.nnrunningteam.com/marathon. Tam również 9 czerwca poznamy wyniki globalnej rywalizacji.

Fot. NN Running Team

Możliwość komentowania została wyłączona.

Kuba Wiśniewski
Kuba Wiśniewski

Pisząc coś o sobie zwykle popada w przesadę. Medalista mistrzostw Polski w biegach długich, specjalizujący się przez lata w biegu na 3000 m z przeszkodami, obecnie próbuje swoich sił w biegach ulicznych i ultra. Absolwent MISH oraz WDiNP UW, dziennikarz piszący, spiker, trener biegaczy i współtwórca Tatra Running.