Mistrzostwa Świata w długodystansowym Biegu Góskim – zapowiedź

Najbliższy weekend to między innymi Mistrzostwa Świata w długodystansowym biegu górskim w Karpaczu. W związku z tym do Polski przyjedzie spora grupka bardzo mocnych zawodników.

Polacy są reprezentowani przez wydaje się dosyć mocną reprezentację, chociaż na potwierdzenie ich mocy musimy poczekać.

Mężczyźni

Najwyżej wg punktacji ITRA sklasyfikowany jest 34 letni Amerykanin Joe Gray. Jego życiówka na 10000m z bieżni z zeszłego roku wywołuje natychmiastowy respekt: 28:18. Maraton biegał już niewspółmiernie słabo (w 2016 roku 2:31, w 2013 Boston 2:18) co pokazuje, że nie jest „mistrzem” wydłużenia. W górach radzi sobie znakomicie ale jego wysoka punktacja w ITRA pochodzi po pierwsze z biegów raczej krótkich: 20-30 km, bądź o niezbyt dużej różnicy poziomów (21 km/ +525 m). W 2016 roku był Mistrzem Świata WMRA na dystansie 12,5 km, w biegu klasycznie alpejskim. W ogóle jego najwyżej sklasyfikowany bieg to bieg właśnie alpejski: dystans 21 km i 2375 m pod górę. Kiedy biega biegi na dystansie około 40 km, już zaczyna przegrywać z zawodnikami znacznie niżej sklasyfikowanymi w ITRA General (dlatego do Karpacza powinniśmy może brać pod uwagę ITRA S, ale jest obawa, że nie obejmuje on wielu biegów).  Generalnie – nie wróżymy mu w Karpaczu miejsca adekwatnego do jego pozycji w ITRA.

Drugi na liście „mocy” to 30 letni Amerykanin Anthony Costales. To także zawodnik z doświadczeniem z bieżni i ulicy. W grudniu 2017 pobiegł maraton w Sacramento w czasie: 2:13:12, nieco wcześniej zrobił życiówkę na 5000m 14:02. Anthony nie ma wielkiego doświadczenia w górach. Patrząc na punktację na ITRA, zaczął biegać w górach w 2016 roku i brał udział w zaledwie czterech górskich biegach w życiu (w ITRA nie ma wszystkich biegów więc jest możliwe, że jakiś jego bieg nie został tam przesłany). Wygląda na to, że upodobał sobie biegi organizowane w okolicach miasteczka Moab, też w Utah, choć mieszka w Salt Lake City (350km od Moab). Jego wysoka punktacja wynika szczególnie z tegorocznego biegu Moab’s Red Hot na dystansie 55 km, gdzie uzyskał 929 punktów poprawiając rekord trasy Jima Walmsleya o 12 minut.

Na 9 miejscu znajduje się Brytyjczyk Thomas Evans, o którego nagłym pojawieniu się w biegach górskich pisaliśmy, ale gdyby się zastanowić, to takich jak on jest pewnie więcej.

Punktacja ITRA może nie oddawać rzeczywistego bieżącego poziomu zawodnika, ale nie ma lepszego sposobu na przedstartowe przymiarki. Poniżej lista czołowych zawodników plus pozostali zawodnicy z naszej ekipy, gdzie na 11 miejscu znajduje się Bartek Przedwojewski, który jednak pokonał znajdujących się przed nim na liście zawodników chociażby w trakcie tegorocznego Zegama Aizkorri Mendi Marathon, tak więc, Bartek nie musi mieć kompleksów, zwłaszcza, że trasę zna dobrze i w zeszłym roku pokazał, że potrafi tutaj biegać. Rozmawialiśmy z Bartkiem, jest w dobrym nastroju i czeka na start z niecierpliwością.

Kobiety

U kobiet pierwsza na liście wg ITRA jest mało znana 28 letnia Amerykanka Ashley Brasovan, w 2016 roku pobiegła półmaraton w 1:14:30 i maraton w 2:48:39. Dziesięć lat temu biegała sporo w przełajach i na bieżni (5000 m 16:18). Teraz jej wysoka punktacja w ITRA wynika z jednego zaledwie biegu i to bardzo mało górskiego (dystans półmaratonu a suma wzniesień zaledwie 400m) więc można by się było obawiać, czy Ashley wie na co się porywa, gdyby nie jej profil na Instagramie, gdzie widać, że żyje i biega w górach.

Brasovan jest mało znana ale juz na drugim miejscu listy znajduje się bardzo doświadczona 38 letnia Włoszka Silia Rampazzo, trzecia w zeszłorocznych Mistrzostwach Świata ITRA.

Spośród naszych zawodniczek, najwyżej, na 5 miejscu sklasyfikowana jest Dominika Stelmach. Poniżej lista pierwszej dziesiątki i naszych zawodniczek.

Trasa prosta 🙂 : z Karpacza na Śnieżkę 9 km i z powrotem w dół, i jeszcze raz na Śnieżkę i w dół. Razem około 36 km. Powodzenia !