17 sierpnia 2015 Redakcja Bieganie.pl Sport

Anaboliki na miejscu 1, EPO daleko. RAPORT: Najpopularniejsze środku dopingujące


Skalę dopingu trudno oszacować, podobnie jak to, jak skutecznie się z nim walczy. Łatwiej policzyć to, na czym najczęściej przyłapywani są sportowcy, o czym mówi opublikowany kilka tygodni temu raport WADA – Światowej Agencji Antydopingowej.

Już nie tylko sterydy i doping krwią, ale również doping genetyczny i inne, bardziej wyrafinowane formy dopingu są coraz częściej wykrywane podczas badań antydopingowych. Zestawienie najczęściej stosowanych i wykrywanych środków dopingujących przedstawiła w raporcie za 2014 r. WADA, dzieląc substancje dopingujące na 8 kategorii.

1. Środki anaboliczne – 1479 pozytywnych testów (48% wszystkich pozytywnych). Syntetyczne, pochodne męskiego hormonu płciowego, testosteronu. Syntezują białka w tkance mięśniowej, co powoduje szybki przyrost masy mięśniowej. Poza tym rozwijają męskie cechy płciowe (maskulinizacja), również u kobiet. Stosowane w sportach siłowych, ale również w szybkościowych i wytrzymałościowych, gdzie masa mięśniowa zaczyna odgrywać coraz większe rolę, stąd tez wysoki procent w zestawieniu. Najczęściej wykrywanymi wśród anabolików są: clenbuterol (251 złapanych osób;  w 2010 r. specyfik ten wykryto w organizmie kolarza Alberto Contadora), stanozolol (w 2014 r. 239 dyskwalifikacji; w zeszłym roku „wpadł” na nim piłkarz Cracovii Dawid Nowak), norandrosteron (195 złapanych, w tym Marcin Dołęga – mistrz świata w podnoszeniu ciężarów), methandrenione (123 osoby) oraz drostanolon czy dehydrochloromethyl testosteronu.

2. Stymulanty- 474 pozytywnych wyników (15%). Środki działające pobudzająco na obwodowy i ośrodkowy układ nerwowy. Wszechstronnie wykorzystywane, ale najczęściej w konkurencjach szybkościowych. Najczęściej wykrywane: Dimetylopentylamina (76 pozytywnych wyników, 16% udział w grupie stymulantów), Metylofenidat (71 osób, 15%), amfetamina( 70, 15% Justin Gatlin, sprinter amerykański) oraz kokaina, efedryna, synefryna (10%).

3. Diuretyki i pozostałe substancje maskujące -389 pozytywnych wyników (13%). Powodują zwiększoną diurezę, szybsze wydalanie płynów, oczyszczanie z substancji niedozwolonych, jak i obniżanie masy ciała. Wykorzystywane we wszystkich sportach ze względu na maskowanie innych środków, a także w konkurencjach, w których istotna jest masa ciała, jak np. gimnastyka, skoki, boks, podnoszenie ciężarów i biegi sprinterskie. Najczęściej stosowane: flurosemid (128 pozytywnych próbek, 33%; to specyfik, na którym przypłapano sprinterów: Jamajczyka Asafę Powella i Amerykanina Tyson Gaya), hydrochlorotiazyd (120, 31%), kanrenon (38, 10%) oraz chlorotiazyl, acetazolamid, amiloryd <5%.

4. Glikokortykosteroidy, steroidy – 252 pozytywne wyniki (13%). Wykazują działanie przeciwzapalne, immunosupresyjne. Wykorzystywane w leczeniu astmy oskrzelowej. Poprawiają wydolność, pomagają w budowaniu masy mięśniowej i poprawie sprawności układu krążeniowo-oddechowego. Statystyka dla tej grupy: budesonid (74 wyników,29%), prednizolon (56, 22%), prednizon (44,17%), betametazon(34,13%).

5. Modulatory hormonalne i metaboliczne – 145 pozytywnych wyników (5%).  Są stosowane głównie w celu zmniejszenia działań niepożądanych, pojawiających się w trakcie stosowania innych substancji dopingujących. Podtrzymują min. poziom testosteronu, bo zakończeniu cyklu podawania jego syntetycznej formy. Dominują: tamoxifen (42, 29%), klomifen (33, 23%, szczególnie częste wykrycia w Europie Środkowej i Wschodniej; ostatnio wykryto go w organizmie polek Marzeny Karpińskiej (podnoszenie ciężarów) oraz biegaczki Sylwii Ejdys-Tomaszewskiej), anastrozol (21,14%) i trimetazydyna (18,12%).

6. Beta 2 agoniści – 122, 4%. Są to leki, które rozkurczają oskrzela udrażniając drogi oddechowe zwężone w wyniku ataku astmy. Potrafią również maskować doping krwią (Stosowanie EPO, transfuzje krwi). Kontrowersyjne swojego czasu było Wyłączenie w celach terapeutycznych (TUE) niedozwolonego środka- symbicortu, w grupie norweskich biegaczek narciarskich.  Przykładami są: terbutaline (93,76%), fenoterol i salbutamol (9,7%).

7. Hormony peptydowe, czynniki wzrostu i  pochodne – 91 (3%). Działanie podobne do anabolików. Stymulacja procesów wzrostu masy mięśniowej i sprawności układów m.in. oddechowego i krążenia.  Erytropetyna – 57, 63% (pierwszym przypadkiem tego typu dopingiem w lekkiej atletyce była zdyskwalifikowana, rosyjska zawodniczka  Olga Jegerowa- biegi na 3000 m),   gonadotropina kosmówkowa – 17, 19%, darbepoetyna (dePO) 7, 8%.

8. Substancje narkotyczne 26 osób (morfina, oksykodyna, buprenorfina), beta blokery, cannabis (carboxy- THC, 72 osoby, najczęściej snowboardziści) i inne- 49 osób.

W sportach biegowych przeprowadzono w 2014 roku 25830 badań. Ukarano 261 zawodników. W lekkiej atletyce wykonano 21260 testów (208 zawodników zdyskwalifikowanych, 42 wyniki badań uznane za podejrzane). Większość pozytywnych testów pobrana była podczas zawodów (156) , a pozostałe (52) poza zawodami. Pobrano 3317 próbek do Paszportu Biologicznego w konkurencjach biegowych.

formydopingu wada 1
Wykres: Jakie typy substancji wykryto u sportowców?
Źródło: Anti‐Doping Testing Figures 2014

Dalekie miejsce w zestawieniu najbardziej znanego dopingu – EPO, anaboliki najpopularniejsze

Najbardziej rozpoznawalny doping świata, EPO, wykrywane jest tylko w 1,5 % wszystkich środków. Przyczyn takiego stanu rzeczy może byc kilka. Większa jest wiedza o stosowaniu EPO i jej tuszowaniu (odpowiedni czas i dawki podawania, ,,wypłukanie środka’’- czyli rozrzedzenie krwi i zmniejszenie udziału np. hemoglobiny w próbce, czy podawanie substancji maskujących- diuretyków, beta 2 agonistów). Doping w tej gałęzi się nie skończył, wkroczył tylko w inną fazę. Rozwój nauki powoduje powstawanie trudniejszych do wykrycia substancji, jak np. odmianę EPO- substancję ESA, czy doping genetyczny, zmieniający struktury DNA i funkcjonowanie komórek organizmu. Erytropoetyna spowszechniała, przez co stała się łatwo wykrywalna dla laboratoriów antydopingowych, a więc jednocześnie- nieskuteczna w dopingu i coraz rzadziej stosowana.

Kolejna sprawa, to EPO stosuje się podczas zawodów, jak i w okresie poza startowym. Doping podczas treningów daje nie mniejsze rezultaty jak suplementacja podczas wyścigów. Kolejne, teoretycznie niewykrywalne dawki (badania antydopingowe poza startami są rzadsze) dają możliwość wyraźnego podniesienia wydolności z mikrocyklu na mikrocykl, z większą szansą na brak wpadki (oczyszczanie przed zawodami, przy jednoczesnym utrzymaniu osiągniętego poziomu). Tymczasem badania WADA pochodzą w większym stopniu z zawodów. I tutaj być może tkwi największe niedoszacowanie stosowania EPO. Ramię WADA nadal nie sięga tam, skąd pochodzą obecnie najlepsi biegacze średnio i długodytstansowi na świecie, czyli do Kenii i do Etiopii. W raporcie WADA nie ma ani jednej próbki przebadanej przez laboratoria w tamtych krajach, bo tych laboratoriów poprostu nie ma. Dopiero w listopadzie 2013 pojawiły się pierwsze informacje o potrzebie zbudowania laboratorium w Kenii. O Etiopii cisza.

Zmienił się również typ budowy światowej klasy zawodników, na bardziej muskularny. Nawet w konkurencjach lekkoatletycznych coraz większe znaczenie ma trening siłowy w makrocyklu rocznym.

W celu podwyższenia możliwości wysiłkowych obniża się poziomu tkanki tłuszczowej do wartości minimalnych, bez starty sił. Generowana moc w przeliczeniu kilogram masy ciała automatycznie podwyższa się. Odpowiednia  dieta i suplementacja pozwala zapobiegać efektu wyniszczenia organizmu.  Łatwiej oczywiście uzyskać zabezpieczenie przyjmując doping. To idealnie wpasowują się w procentowy udział środków anabolicznych w raporcie. Zwiększające one masę mięśniową, powodują maskulinizację (u kobiet zanik menstruacji- podniesienie parametrów morfologicznych, zwiększenie możliwości syntezy białek, ale również męski cechy wyglądu), jednocześnie poprawiając możliwości wydolnościowe i regeneracyjne organizmu. Zwiększenie masy mięśniowej np. w obrębie klatki piersiowej, może zwiększyć również możliwości wydolnościowe, poprzez usprawnienie mechanizmu ruchów klatki piersiowej i lepsze dotlenienie. Stąd też zawodnicy nie podają masy ciała, a np. zawodowi kolarze generowanej mocy podczas wyścigu.

Współczesny doping dopasowuje się zatem do światowych trendów. Naukowcy ciągle ulepszają metody wykrywania niedozwolonych środków, ale sportowcy są szybsi – sięgają po nowe, których nikt jeszcze nie potrafi wykryć. Raport zestawił dane o złapanych osobach. Ilu osobom udało się prześliznąć, zatuszować doping, tego raczej nikt się nie dowie. Ta walka nie jest  jednak do końca tak jednoznacznie przegrana. Na korzyść uczciwych sportowców działa czas i przepisy WADA dotyczące długości przechowywania próbek w laboratoriach (wydłużenie zamrożenia z 8 do 10 lat). Historia depcze zatem nieuczciwym po piętach. O ile doping wygrywa bitwę, o tyle wojnę w perspektywie lat ma szanse wygrać czystość w sporcie.  Niedozwolone substancje, choć z opóźnieniem, są wykrywane. Ciężko oszacować, jak daleko w rozwoju posunęły się laboratoria dopingowe. Zapewne specyfikę tych działań i kierunek rozwoju środków i metod dopingowych ukażą kolejne lata. Biorąc jednak pod uwagę zdarzenia z ostatnich tygodni (zarzuty wobec IAAF i szokujące wyniki ponownych badań z Mistrzostw Świata 2005r. i 2007r.) przypuszczać można, że badania antydopingowe są aż 10 lat za najnowszymi odkryciami biochemicznymi i fizjologicznymi sportowców.  Nie zmienia to jednak faktu, że nadal powinny być przeprowadzane rzetelnie, często i dokładnie – z ujawnianiem pełnych wyników włącznie.

Możliwość komentowania została wyłączona.