Karolina Jarzyńska trzecia w Osace z nowym rekordem życiowym!

Start w Osace był drugim występem Karoliny w tym mieście. Rok temu zajęła tu szóste miejsce z czasem 2:30:29 (przeczytaj artykuł: Jarzyńska szósta w Osace). Przypomnijmy, że wtedy reprezentantka Polski nie zdołała utrzymać dobrego tempa, które nadała sobie przez pierwszą połowę dystansu, choć i tak uzyskała trzeci wówczas wynik w karierze.

W tym roku podopieczna Zbigniewa Nadolskiego przyjęła podobną taktykę. Rozpoczęła wyścig bardzo odważnie obejmując prowadzenie już przed 15 kilometrem. Jej międzyczasy były imponujące – 10 km pokonała w czasie 33:53, a półmaraton w 1:11:30! Niestety takiego tempa nie udało się jej utrzymać i tym razem, choć oczywiście zajęte miejsce (3) i uzyskany czas (2:26:31) i tak są świetne. 

Poniżej wykres tempa na podstawie międzyczasów co 5 km.

Międzyczasy Karoliny:

5 km – 17:10

10 km – 33:53

15 km – 50:43

20 km – 1:07:45

półmaraton – 1:11:30

25 km – 1:25:00

30 km – 1:42:22

35 km – 2:00:02

40 km – 2:18:21

Rekord Polski coraz bliżej

2:26:31 to nowy rekord życiowy zawodniczki. Poprzedni (2:26:45) ustanowiła w kwietniu ubiegłego roku podczas łódzkiego Maratonu Dbam o Zdrowie. Czas Polki jest także bliski wynikowi 2:26:08, czyli rekordowi Polski Małgorzaty Sobańskiej (Chicago, 07.10.2001). 

Z pewnością rekord Polski jest w zasięgu Karoliny i na pewno kolejny raz podejmie próbę jego poprawienia (okazją będzie Maraton w Łodzi, który odbędzie się 13 kwietnia). Podobne zdanie ma Jacek Wosiek – były trener Karoliny, który tak na gorąco skomentował niedzielny występ zawodniczki: – To co zrobiła na trasie było niesamowite. Połowę dystansu pokonała w czasie 1:11:30. Jeszcze tego nie wytrzymała, ale znając determinację Karoliny to nie jest jej ostatnie słowo. Wielkie gratulacje dla Karoliny i trenera Zbyszka Nadolskiego.

Drugie z rzędu zwycięstwo Ukrainki

33. Maraton w Osace, w którym startowały wyłącznie kobiety, zakończył się zwycięstwem Tatiany Gamery-Szmyrko. Dla Ukrainki, piątej zawodniczy Igrzysk Olimpijskich w Londynie, było to trzecie zwycięstwo odniesione w biegu maratońskim i zarazem drugie w Osace (pierwsza była także rok temu). Co ciekawe pierwszą wygraną odniosła w 2011 roku w Maratonie w Krakowie.

33. Osaka International Women’s Marathon