Redakcja Bieganie.pl
Nowy Zarząd PZLA
Nowy Zarząd PZLA.
Fot: Adam Nurkiewicz, mediasport.pl
Poniżej lista:
1. Jan Mochocki
2. Lech Leszczyński
3. Stanisław Szudrowicz
4. Marek Plawgo
5. Janusz Mazur
6. Tadeusz Pietrewicz
7. Paweł Januszewski
8. Tadeusz Makaruk
9. Janusz Rozum
10. Janusz Krynicki
11. Edward Stawiarz
12. Krzysztof Wolsztyński
13. Jan Widera
14. Robert Korzeniowski
15. Andrzej Szczęsny
16. Artur Partyka
17. Jerzy Skucha
18. Sebastian Chmara
19. Jarosław Wałęsa
20. Paweł Bartnik
21. Maciej Grześkowiak
22. Jan Ślęzak
23. Zbigniew Stankiewicz (nie ma go na zdjęciu)
Komentarz Naczelnego:
Pozwolę sobie na kilka słów komentarza. Myślę, że żeby Zarząd był naprawdę efektywny powinien być mniejszy, do tego zresztą zmierza nowa Ustawa, która wymusi zmianę. Ale i tak – jest to chyba najlepsza zmiana, jaką mogliśmy sobie wyobrazić.
Jeśli PZLA w ogóle może coś zmienić, ma na coś wpływ (tak jak się mówi, że Rząd musi przede wszystkim nie przeszkadzać, może również rola PZLA jest przeceniana) – to ten Zarząd jest jedynym, który daje nam szansę się o tym przekonać.
Po pierwsze – co wszyscy przyznają – z nowym Prezesem daje się współpracować.
Po drugie – do Zarządu weszło nowe pokolenie ludzi, którzy wierzę, że naprawdę coś chcą zrobić (np Paweł Januszewski czy Marek Plawgo, innych nie wymieniam, bo ich nie znam).
Po trzecie – do Zarządu weszli także ludzie nie najmłodszego pokolenia, co do których intencji jestem przekonany, że są bardzo szczere (np Edward Stawiarz, którego wystąpienie na Zjeździe wydało mi się najlepsze – proste i konkretne, Janusz Rozum – szef komisji statystycznej)
Po czwarte – ten Zarząd w osobach swoich członków uosabia naprawdę dużo kompetencji, wiedzy, umiejętności i doświadczenia z wielu różnych "działek".
Nie wszystkich członków Zarządu znam, o niektórych nie wiem nic, o innych bardzo niewiele, ciekaw jestem, jak będzie się układała współpraca nowego Zarządu, wiem, że pierwsze posiedzenie odbędzie się 22 stycznia, może wtedy będziemy wiedzieli coś więcej.
Teraz, nowemu Zarządowi, Prezesowi Skusze i całej polskiej lekkiej atletyce życzę wszystkiego najlepszego.
Adam Klein
