Bekele lepszy od Kipsanga w Manchesterze

Bupa Great Manchester Run zapowiadany był jako emocjonujący pojedynek między Kenenisą Bekele – rekordzistą świata w biegu na 5000 i 10000 m  i Wilsonem Kipsangiem – rekordzistą globu w maratonie. I faktycznie obaj zawodnicy między sobą rozegrali walkę o zwycięstwo, jednak nie była to tak zacięta rywalizacja jakiej niektórzy oczekiwali.

Gdy Bekele przeprowadził decydujący atak Kipsang nie był w stanie utrzymać tempa Etiopczyka. Dzięki temu trzykrotny mistrz olimpijski z przewagą 5 sekund nad Kenijczykiem minął metę jako pierwszy.

Mistrz Polski w biegu ulicznym na 10 km, Marcin Chabowski, uplasował się na 9 pozycji (29:42).

Dibaba obroniła tytuł

W biegu kobiet także nie było niespodzianek. Bardzo pewne zwycięstwo odniosła Tirunesh Dibaba. Etiopka, która zwyciężała w Manchesterze także przed rokiem, uzyskała czas 31:09 – słabszy jednak, głównie z uwagi na wiatr, od własnego rekordu trasy – 30:49.

Zaciętą walkę o drugie miejsce stoczyły Gemma Steel i zwyciężczyni tegorocznego Półmaratonu Warszawskiego, Polline Wanjiku. Zwycięsko z tego pojedynku wyszła Brytyjka.

Dominika Nowakowska bieg ukończyła na 10 pozycji z czasem 33:41.

– Dziesiąte miejsce i wynik 33:41 nie jest na pewno szczytem moich ambicji, jednak po ostatnich dolegliwościach żołądkowych, kilka dni temu wzięłabym go w ciemno – napisała na swoim fanpage’u Dominika. – Półmetek okazał się za mocny (16:25), ale takich biegów mi potrzeba i właśnie takie imprezy dodają motywacji.

City Games

Tradycyjnie przy okazji biegu ulicznego, dzień wcześniej, na ulicach Manchesteru odbył się mityng lekkoatletyczny. W tym roku gwiazdą tego wydarzenia był Yohan Blake, który wystartował w biegu na 150 m. 

Jamajczyk, dla którego był to pierwszy w tym roku start w Europie, uzyskał czas 14.71 (1.3 m/s), a więc słabszy od rekordu Usaina Bolta, który w 2009 roku, na tym samym mityngu, przebiegł ten dystans w czasie 14.35.