Komentarz do artykułu Stelmach - Duklanowski - LIVE - 5 kwietnia 19:30

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Za nieco ponad godzinę zaczynamy pytania proszę kierować także na Forum zwłaszcza że z Hubertem Duklanowskim nie mieliśmy jeszcze rozmowy sam jestem ciekawy jak wygląda u niego trening
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ciekawe rzeczy, słuchajcie!
gabi88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 26 sty 2017, 17:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ooookejjjj ;) moje spostrzeżenia. Początek był jeszcze ok., ale potem to już szli po bandzie .... takich banialuk z taką dawką pychy, arogancji i parcia na mikrofon długo nie słyszałem, nie wierze com słyszał… Hehe to był kabaret, tak? Panie tak się nie trenuje – proszę nie publikujcie tego bo się naoglądają i będzie masakra. klasyk: tak to jest jak się wyżej sr…jak du… ma. to tylko 2:41 i mp, a tu co najmniej jakbym widział mistrzynię Europy na krześle... sorry, ale brak klasy.
O co chodzi? Albo załatwiła sobie papiery i łyka jakiś shit, albo złapała chwilowy wiatr bo żadna z wyczynowych biegaczek, nie tylko w Polsce, chyba w Europie tak nie trenuje i tylko kwestia czasu zanim się sypnie totalnie? Zgłupiałem, ale mam dobry humor dzięki nim na wieczór.
Awatar użytkownika
DOM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2101
Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
Życiówka na 10k: 34:27
Życiówka w maratonie: 2:36:045
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Przykro mi, jeżeli ktoś odbiera nasze podejście jako arogancję. To co chcemy udowodnić, to że można trenować inaczej. I że trzeba wierzyć w siebie. Nie ma jednej drogi, nie ma 2 takich samych zawodników.
Ja mam 35lat, 2 dzieci, pracuję. Mogę zaryzykować. Bo innej drogi nie ma, jeżeli chcę biegać szybciej. A chcę i to chyba nie jest arogancja.
Ludzie za bardzo boją się ryzyka, stąd trwanie przy znanych metodach.
Spełniona mama dwóch chłopaków.
Miłośniczka Wings For Life;) i biegów górskich.
DOMwBIEGU.pl
nofinishlane
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
Życiówka na 10k: 00:43:43
Życiówka w maratonie: 03:25:30
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja bym umarł pewnie przy takim treningu. To pewnie przez brak zaprawy z dwójką dzieci :hejhej:

Nie ma co się oglądać na innych. Na ich treningi czy nieobecności na zawodach. Są efekty?Są.Jest wola, aby tak trenować?Jest. Są wyniki sportowe?Są.
I w kategorii "mniej ważne, ale bardzo ludzkie" - jest ból dupki w internecie? Post z 20:00 potwierdza :)

Gratuluję i życzę powodzenia dalej.
Jeśli nie chcesz się ścigać - wtedy nie startuj
http://barman-setka-raz.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ucieło nam WiFi, ostatnie 30 minut wrzucę niedługo. Rozmowa była ciekawa. Sposób trenowania jest oczywiście dosyć ekstrawagancki (popularne słowo ostatnio) i boję się, że pewnie sporo osób które się chwilowo w rozwoju zatrzymało (albo uważają, że nie idą wystarczająco szybko do przodu) może się skusić. Chciałem zatem wszystkich ostrzec, że taki trening Hubert stosował z Dominiką relatywnie krótko (kilka tygodni, o ile nie było w tym ściemy, bo wiadomo, że trenerzy publicznie mogą różne rzeczy trochę koloryzować, żeby zaciemnić obraz). No i jeszcze z tego treningu Dominika jakiegoś kosmicznego wyniku nie zrobiła, w każdym razie to nie jest jeszcze wyraźnie wyższy poziom w porównaniu do tego jaki prezentowała jesienią. Ale jeśli pobiegnie na Orlenie 2:35 to już będzie coś :)
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gabi88 pisze:ooookejjjj ;) moje spostrzeżenia. Początek był jeszcze ok., ale potem to już szli po bandzie .... takich banialuk z taką dawką pychy, arogancji i parcia na mikrofon długo nie słyszałem, nie wierze com słyszał… Hehe to był kabaret, tak? Panie tak się nie trenuje – proszę nie publikujcie tego bo się naoglądają i będzie masakra. klasyk: tak to jest jak się wyżej sr…jak du… ma. to tylko 2:41 i mp, a tu co najmniej jakbym widział mistrzynię Europy na krześle... sorry, ale brak klasy.
O co chodzi? Albo załatwiła sobie papiery i łyka jakiś shit, albo złapała chwilowy wiatr bo żadna z wyczynowych biegaczek, nie tylko w Polsce, chyba w Europie tak nie trenuje i tylko kwestia czasu zanim się sypnie totalnie? Zgłupiałem, ale mam dobry humor dzięki nim na wieczór.
Pewność siebie i owszem, ale arogancji i pychy to ja tam nie słyszałem. Zresztą bardzo dobrze, trzeba wierzyć w to, co się robi.

Swoją drogą ile znasz wyczynowych biegaczek, żeby stwierdzić, że "żadna z wyczynowych biegaczek, nie tylko w Polsce, chyba w Europie tak nie trenuje"?
Trener biegania, współautor podcastu "Wybiegani niewygadani"

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Świetnie się słuchało, dużo konkretów, odważne deklaracje, ambicja, zindywidualizowany trening itd.
To jest swoją drogą ciekawe, że właśnie te ambitne cele to częściej deklarują tzw. "amatorzy" niż Polscy wyczynowcy. I czasami narażają się z tego powodu na docinki (przykład Mezo choćby, a teraz pewnie też się zbierze DOM i jej trenerowi, żeby się nie wygłupiali z tym Pekinem).

Co do samego treningu to idąc za regułą - nie znam się to się wypowiem, dla mnie trochę odpływają jednak. Zróbmy trening (w stylu 14 km po 3:29/km) pod wynik 2:30 w M, a biegajmy z tego 2:41. Jaki tu jest bilans? Wynik powinien być chyba najważniejszym miernikiem jakości treningu, a trochę z mojej perspektywy wygląda to jak sztuka dla sztuki. Jasne, jest mistrzostwo Polski, więc powiedzmy, że póki co mogą skuteczność treningu jakoś obronić, ale...
Dominika ciągle powtarza, że w Dębnie biegło się wolno, że tempo za wolne, że wolno, a w ogóle to bardzo wolno się biegło, tylko że od 21 km jednak tempo zaczęło siadać z 3:46, na 3:47 a ostatnie 4km km już po 3:49. I wiadomo - wiatr, temperatura i tak dalej, ale jeśli byłoby rzeczywiście - tak wolno, to warunki chyba nie powinni na tyle przeszkodzić, w dowiezieniu tego 2:39 do mety?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

świetnie, że jest taka otwarta rozmowa i dyskusja, bo mogą paść konkretne, rzeczowe, trudne ale i uprzejme pytania, na które zawodniczka i trener muszą umieć odpowiedzieć, co wszystkim wyjdzie na zdrowie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze:Co do samego treningu to idąc za regułą - nie znam się to się wypowiem, dla mnie trochę odpływają jednak. Zróbmy trening (w stylu 14 km po 3:29/km) pod wynik 2:30 w M, a biegajmy z tego 2:41. Jaki tu jest bilans? Wynik powinien być chyba najważniejszym miernikiem jakości treningu, a trochę z mojej perspektywy wygląda to jak sztuka dla sztuki. Jasne, jest mistrzostwo Polski, więc powiedzmy, że póki co mogą skuteczność treningu jakoś obronić, ale...
Dominika ciągle powtarza, że w Dębnie biegło się wolno, że tempo za wolne, że wolno, a w ogóle to bardzo wolno się biegło, tylko że od 21 km jednak tempo zaczęło siadać z 3:46, na 3:47 a ostatnie 4km km już po 3:49. I wiadomo - wiatr, temperatura i tak dalej, ale jeśli byłoby rzeczywiście - tak wolno, to warunki chyba nie powinni na tyle przeszkodzić, w dowiezieniu tego 2:39 do mety?
Wolno chyba było na początku, tzn Dominika czuła, że jest wolno, że miałaby ochotę szybciej ale ustalenia z trenerem ją hamowały i dobrze, bo jak słusznie mówisz jak sie okazało za wolno nie było skoro potem zwalniała.
Co do samego treningu, moze trzeba na to spojrzeć z jakiej szerszej perspektywy? Może to jest coś długofalowego co sprawi, że w najbliższym maratonie pobiegnie 2:35 a Dębno było tylko jednym z kroków? Najbardziej przeszkadza mi jesli tak moge powiedzieć to jakieś negowanie potrzeby odpoczynku przez Huberta, a moze raczej jakaś sugestia, że on tak to wymyślił, że zawodnik biega super mocno ale tam gdzie trzeba odpoczywa. To jest jakaś próba wymyślenia biegowego perpetum mobile. Póki jednak Hubert nie bedzie miał jakichś naprawdę mocnych wyników to jego pomysły są jednak narazie tylko ekstrawagancką teorią, w koncu Dominikana bez Huberta sie ciagle poprawiała.
rozprowadzający
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://live.domtel-sport.pl/wyniki/wyniki_zaw2.php?nr=6

Na wstępnie gratulację za rekord życiowy i złoty medal MP ;-)!!
chciałbym jednak zwrócić uwagę na trzy rzeczy -
1) Dominika mówi, że było wolno, szarpane tempo, jednak wklejone międzyczasy pokazują coś innego...., tylko od 1.4 do 5.8 km było wyraźniej szybciej (identycznie było wśród mężczyzn), reszta równiutko zwalniając od 3.46 do 3.49.
2) Hubert twierdzi, że maja mały kilometraż, a później pada liczba ok 160 tygodniowo - to chyba nie jest mało jak na 2.41?
3) Pojawił się watek Kamila JASTRZĘBSKIEGO - jego ewentualnego biegania na Orlenie. Obstawiam, że taki pomysł zrodził się po...przeanalizowaniu listy zgłoszeń. Tam oprócz Artura KOZŁOWSKIEGO póki co nie ma nikogo z ścisłej czołówki. Żołnierze biegają Ottawę, DOBROWOLSKI kontuzjowany, NOWAK nie biega na wiosnę maratonu, SCHEGUMO Dusselldorf, OCHAL Wingsa (mam nadzieję, że jednak ten Orlen Paweł pobiegnie). Frekwencja na Orlenie to jest już zresztą temat na oddzielny wpis.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Male pytanie. Taki trening jest w Polsce nie znany? :orany:
Przeciez tam nie ma nic takiego nowego i tak trenuje wiele zawodnikow.

Troche zawsze mnie smieszy to w kolko powtarzane : "to co ja robie to ma sens, jak trenuja inni to nie ma sensu". Do WR jest jeszcze 25 minut.
realista
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2015, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rozprowadzający pisze: 2) Hubert twierdzi, że maja mały kilometraż, a później pada liczba ok 160 tygodniowo - to chyba nie jest mało jak na 2.41?
3) Pojawił się watek Kamila JASTRZĘBSKIEGO - jego ewentualnego biegania na Orlenie. Obstawiam, że taki pomysł zrodził się po...przeanalizowaniu listy zgłoszeń. Tam oprócz Artura KOZŁOWSKIEGO póki co nie ma nikogo z ścisłej czołówki. Żołnierze biegają Ottawę, DOBROWOLSKI kontuzjowany, NOWAK nie biega na wiosnę maratonu, SCHEGUMO Dusselldorf, OCHAL Wingsa (mam nadzieję, że jednak ten Orlen Paweł pobiegnie). Frekwencja na Orlenie to jest już zresztą temat na oddzielny wpis.
To ja tylko podkreślę, że:
a) wynik 2:41, a nawet 2:35 u kobiet należy rozpatrywać z punktu widzenia wyczynowego sportu jako przeciętny
b) Mistrzostw Polski w ciągu roku w samej LA jest kilkadziesiąt (pewnie więcej) i niektóre są prestiżowe o wysokiej konkurencyjności, a inne rokrocznie po prostu zlewane przez wszystkich. Maraton i półmaraton to takie nie-chlubne przykłady. Umówmy się, żaden biegacz na rozsądnym poziomie nie będzie startował w Dębnie czy Poznaniu. Jedyne wyniki w Dębnie padały w latach, w których była jakaś nagroda - a mianowicie niższe minimum na igrzyska olimpijskie. Ze świecą w ręku szukać gorzej obsadzonej konkurencji, w której czasami do medalu nie trzeba łamać 3h! Chwała amatorom, bo czasami na podium by się nie nazbierało zawodniczek.
c) Treningowo ciężko już więcej wyrzeźbić przy potencjale jaki ma Dominika: ma super zaplecze, czas, chęci, odnowę, możliwości, sprzęt od sponsora (w sensie "z pracy"), najlepsze obok Jóźwik zaplecze marketingowe, tylko znacznie mniejszy talent. Super, że się poprawia, super, że chce i oczywiście można ludziom biegającym po 5h w maratonie wmawiać cokolwiek, bo dla nich czy pobiegnie 2:40 czy 2:45 to i tak rewelacja. Może zapytać się takiej Nadolskiej, Lewandowskiej czy Kowalskiej jak szybko biegają na treningach, bo obstawiam, że taki wynik w maratonie to dla nich drugi zakres. Kwestia taka, że starsze od niej są chyba Stefanowicz, Nadolska - więc wiek to świetnie skrojona wymówka pod publiczkę. O dzieciach, ciężkiej prac, itp. to nawet nie ma sensu dyskutować, bo to tak jak z Kulką - nie mam pojęcia skąd taki młody chłopak ma tyle dni urlopowych skoro "normalnie" pracuje. Tak samo ściemnianie Kawauchiego. Ale to jest wybór każdej z osób i tylko zazdrościć można takich możliwości.
d) Oceniajmy poziom sportowy! U Nadolskiego są chyba trzy dziewczyny biegające szybciej (znacznie), u Jakubowskiego 5-6? To kto powinien tutaj być autorytetem? Sprawdźcie na jakim poziomie jest wynik Dominiki w porównaniu do Kszczota, Lewandowskiego, Jóźwik, Bukowieckiego czy Swobody? Ja wiem, że nie biegają maratonów, ale weźmy jakiegoś mistrza Polski juniorów. Obstawiam, że w większości konkurencji juniorzy młodsi biegają/skaczą/rzucają lepiej niż wynik 2:41 w maratonie.
e) Na szczęście wszystko weryfikuje wynik. Wszelkie teksty w stylu to był treningowy bieg, miałam duży zapas, było za wolno, dopiero co zaczęłam truchtać po kontuzji, ja to nie trenuję, ale inni to zasuwają (160 km w tygodniu? Naprawdę? Ile biegają Nadolska i Lewandowska?) z czasem schodzą na dalszy plan. Wiadomo po prostu, że słabe wyniki łatwo się poprawia.
ODPOWIEDZ