Komentarz do artykułu W kolcach czy bez ?

Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1737
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł W kolcach czy bez ?
New Balance but biegowy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ciekawe porównanie. Tyle że nie każdy biegacz na treningu ciągnie za sobą sanki.
Kolce są na pewno bardzo przydatne, gdy biegamy w stromym terenie i jest możliwość natrafienia na lód. Przy bieganiu po płaskim, gdzie przy ewentualnym upadku nie ma gdzie zjechać w dół po kamieniach, najlepiej zmodyfikować plan treningowy i wykorzystać te kilka dni z oblodzoną nawierzchnią do treningu propriocepcji (uwaga na zakrętach!)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Eee, po pierwszym takim treningu propriocepcji dwa dni temu odechciało mi się i wczoraj założyłem IceBugi.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co mi po propriorecepcji jak nie da sie szybko biegac :bum: takie kolce czy icebugi by sie przyfaly, ale na szczescie zima u nas nie trwa 10miesiecy ;)
leebailong
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 04 kwie 2014, 16:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam w trailówkach po śniegu i świetnie się spisują :)
5km - 17:34
10km - 36:15
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po śniegu to pestka. U mnie są długie odcinki lodowych żlebów miejscami śniegiem przykrytych a miejscami lodowe przestrzenie. Leśna droga, były mrozy, potem trochę roztopy, samochody czasami tak jeżdżą, wiec nie tylko że lód to jeszcze mocno wyboiście. Bez kolców strach biegać. :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8780
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:... takie kolce czy icebugi by sie przyfaly, ale na szczescie zima u nas nie trwa 10miesiecy ;)
Mam coś dla ciebie :bum:
Obrazek

Zakładasz na każde buty :hejhej:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Mam Asics Gel Arctic.
Po lodzie i zmrożonym śniegu mogę biec, prawie, tak jak po bezśnieżnej drodze.

Ale, musiałem wymienić fabryczne kolce na dłuższe, bo te fabryczne słabo trzymały, no i trzeba od czasu do czasu wymienić kolce, bo się zużywają (stępiają, skracają itd., koszt kilkanaście zł). Z tego względu te prezentowane Spikesy od Salomona wydają się mało/krótko użyteczne, bo nie mają wymienialnych kolców.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W biedronie były takie fajne nakładane, podobno w niektórych sklepach niedawno jeszcze wrzucili do sprzedaży za jakieś grosze rzędu 3-4 zł. Ja sobie teraz nie wyobrażam biegania bez tych nakładek - u mnie wszędzie jest lód albo mocno ubity śnieg. Taki mocno, mocno - niemalże zlodowaciały. Zastanawiałem się czy nie poświęcić Ekidenów One i nie powkręcać takich wkrętów dachowych ze sporymi łbami.
Awatar użytkownika
BigRunner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 06 paź 2016, 16:09
Życiówka na 10k: 0:41:24
Życiówka w maratonie: 3:23:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja polecam raczej śruby do nabijania kół motocykli - świetnie sprawdzają się u mnie od kilku sezonów. Wcześniej używałem zwykłych wkrętów, ale gorzej się sprawdzały. Jak ktoś chciałby zobaczyć o czym mówię to zapraszam do przeczytania postu z mojego bloga w tym temacie. http://bigrunner.pl/pl/417/buty-biegowe ... -poradnik/
Puszczyk
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 sty 2016, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A nie ma ryzyka, ze te sruby wbija sie w stope?

Wysłane z mojego SM-G800H .
Awatar użytkownika
LoveBeer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 954
Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
Życiówka na 10k: 34.00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Targ
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja to odniose do biegania w gorach - jak stwierdzasz ze potrzebujesz kolcow, to potrzebujesz i ZADNA trailowka ci juz nie pomoze. zadne raczki, ani inne wynalazki, potrzebujesz wtedy kolcow (oczywiscie nie lekkoatletycznych, bo to jest dobry sposob, ale na dostanie rwy kulszowej na zbiegu :D) nie codziennie, nie na kazdej trase, ale zdarzaja sie sytuacje, szczegolnie na szybszych treningach, nie wspominajac o zawodach - ze bez kolcow jest tzw dupa blada.

nie chce wyjsc na bufona, ale jak ktos wie, to zrozumie, jak nie to moze sie upierac ze jego salomony/inovy/whateva dadza wszedzie rady. nie dadza :)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na wyślizganym śniegu nie trzymają żadne moje "zwykłe" trailówki. Mimo to, że jestem fanką butów Inov-8 - od 3 lat na takie warunki używam Icebug Phyto2 BUGrip - różnica pomiędzy nimi, a zwykłymi trailami, nawet Inov, jest kolosalna. W ogóle nie trzeba się zastanawiać, czy jest śnieg, czy czysty lód, a do tego nie przemakają.
Awatar użytkownika
BigRunner
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 06 paź 2016, 16:09
Życiówka na 10k: 0:41:24
Życiówka w maratonie: 3:23:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Puszczyk pisze:A nie ma ryzyka, ze te sruby wbija sie w stope?

Wysłane z mojego SM-G800H .
Do butów z cienką podeszwą raczej nie polecam śrub. To ma sens przy dobrze amortyzowanych treningówkach, albo trailówkach z agresywnym bieżnikiem. Śruby i tak powinny być wkręcone w gumę podeszwy, a nie w piankę amortyzującą, bo inaczej nie będą się trzymały. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze fakt, że przy miękkim cienkim bucie, nawet jeśli śruby nie przebiją podeszwy, to będą wyczuwalne podczas biegu tak jak małe kamyki - dlatego śruby mają być krótkie, a podeszwy grube i niezbyt miękkie -wtedy jest idealnie :)
bananamoon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 19 sty 2015, 15:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak jak wspomniał Adam, w terenie którego podłoże jest nierówne, rozjeżdżone, rozchodzone, raz nadtapiane, raz zamrażane, gdzie pod śniegiem znajduje się lód, do biegania przydadzą się kolce.

Polecam sprawdzone przeze mnie nakładki, chociażby takie jak poniżej z Allegro:

http://allegro.pl/antyposlizgowe-naklad ... 06237.html

Warto przy tym pamiętać, aby wspomniane nakładki antypoślizgowe "instalować" na bucie z niewielką amortyzacją (na twardym podłożu ma się wrażenie "pływania stopy"); rozmiar nakładek powinien być nieco mniejszy od rozmiaru butów, aby nie zgubić ich w lodowych koleinach, czy też w śniegu.

W terenie mocno ośnieżonym, w niewielkich zaspach, w miękkim, świeżym śniegu, bardziej sprawdzają się nakładki antypoślizgowe ze sprężynami.
Można je kupić np. w Tchibo:

https://www.tchibo.pl/antyposlizgowe-po ... 37037.html
ODPOWIEDZ