Chomiczówka

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W najbliższą niedzielę 19.01.2003 będzie miała miejsce impreza biegowa na warszawskiej Chomiczówce. W biegu na 15 km ma zamiar wziąć udział niewidomy biegacz Grzegorz Powałka, który poszukuje przewodnika. Mogłaby to być dowolna w miarę wybiegana osoba, która mogłaby biec obok Grześka - przewodnik i prowadzony połączeni są mniej więcej półmetrowym paskiem trzymanym przez obu zawodników. Grzesiek ma zamiar pobiec te 15 km w czasie ok. 1 godziny 20 minut. Czy jest ktoś kto traktuje ten bieg niezbyt wyczynowo i zgodziłby się poprowadzić?

Namiary telefoniczne Grześka: dom (0 22)6253450, 0 503012712
New Balance but biegowy
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Janku, ja ewentualnie mog³abym poprowadziæ Grzesia.
Co prawda w zesz³ym roku na Chomiczówce mia³am czas s³abszy od podanego przez Ciebie o ok. 10 minut i nie s±dzê, ¿ebym teraz da³a radê pobiec szybciej. Wiêc nie wiem, jak to oceniasz od strony wymagañ Grzesia..?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to Ja mogę pobiec a ty Joycat skoncentruj się na ściganiu
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Już rozmawiałem i się umówiłem.
Janusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Fredziu, w ubiegłym roku wprawialiśmy się w bieganiu z niewidomymi. Wielu osobom przychodziło to łatwo, niestety byli też tacy, którym sprawiało to liczne trudności. Mówię głównie o sobie - na mecie za późno wyhamowywałem, doprowadzając do kolizji z sędziami, a w czasie biegu nie spełniałem swojej roli, ograniczając się do skąpych informacji o przeszkodach. Zmartwiony tym bardzo zapisałem sobie kilka uwag otrzymanych od rasowego przewodnika Edka Bieniasa (to Jemu niewidomi zawdzięczają żeśmy zaczęli z nimi biegać).

Trasa na Chomiczówce, z tego co wiem jest trudna, liczne krawężniki, samochody itd.  Gdybyś chciał możesz zajrzeć do ww. "instrukcji" (pierwszej części, i tylko dla głównego przewodnika, reszta dotyczy biegania w lesie).

Powodzenia :)
Janusz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dzięki.
Chociaż ja sie w miarę dobrze czuje w prowadzeniu niewidomych - wprawdzie nie w biegu ale w chodzeniu wprawę mam (moja mama) - duzo mówię o przeszkodach.
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dziękuję w imieniu Grześka zarówno Joycat jak i Fredziowi. Jak pewnie wiecie jest też jeszcze jeden niewidomy biegacz który pewnie będzie chciał pobiec na Chomiczówce. Janusz, czy Ryszard chce też biec i czy ma z kim?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No jak tam wrażenia?
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Moje są dość specyficzne, napisałem trochę o nich w Maratonach Polskich. A Twoje, Fredzio, chyba też?
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
   [url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie wiem gdzie to napisałeś?  Podaj adres. Nie mog e znaleźć. Widzisz ? Mówiłem że w tych maratonapolskich sie cięzko zorientować :)

Moje wrażenia sa specyficzne?
No bardzo specyficzne bo to była pierwsza impreza biegowa w jakiej uczestniczyłem w Polsce jako biegacz, a druga w ogóle (pierwszy był Berlin).
Do tego biegłem w troche nietypowej roli.
Ale myśle sobie, że te wszystkie krawężniki, samochody, zatrzymywanie chwilowe ruchu - to nie wpływa na zbyt komfortowe bieganie.
Janusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 476
Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Janku, dzięki za pamięć o Ryszardzie. Przemek podjął się dziś zadania, a pamiętając jak pobiegli razem Hansaplast Maraton (Ryszard zrobił tam najlepszy wynik od 10 lat) jestem pewien, że poszło super.

Fredziu, oszczędzę może Jankowi dziś stukania -Jego opis jest tutaj :)
Janusz
nikonos
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 04 lis 2001, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Biegłem na Chomiczówce pierwszy raz.Najfajniejsza była pogoda i to że startowało naprawdę sporo ludzi.Trochę zaskoczyła mnie trasa taka tylko "częściowo" wyłączona z ruchu.Na upartych kierowców to te harcersko- strażnicze siły były ewidentnie za słabe.Bardzo podobał mi się też mocno dadaistyczny happenning w miejsce standartowego ,uporządkowanego wręczania nagród.Pobiegowe rozlużnienie sprawiło że z dużym ukontentowaniem patrzyłem na ad hoc improwizowane role niektórych oficjeli ,którzy w najbardziej zaskakujących momentach przerywali prowadzącemu  i wręczali sobie różne fajne puchary.No i pan domagający się  w trzech językach przyjażni polsko -chińskiej...super.
U monty pythona natychmiast pojawiłby się transparent "Free Tibet", a Lenin odpowiadałby na pytanie kto zajął 122 miejsce w I Biegu Chomiczówki.
A tak w ogóle to powyższe traktujcie tylko i wyłącznie jako wyraz zawiści Łodzianina że boat people takich fajnych masowych imprez u siebie prawie nie mają.
A ze swojego czasu jestem zadowolony;Jak napisał pan Skarżyński-założen treningowych przed Dębnem korygować raczej nie trzeba:).
PS.Pozdrowienia dla Ani z autobusu 170.Podobno też tu zagląda. Do zobaczenia w Wiązownej
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

To była bardzo udana impreza. Wspaniała słoneczna pogoda, ciepełkoło i ponad 300 uczestników biegu. Biegłem razem z Grzesiem , niewidomym zawodnikiem prowadzonym przez Fredzia i muszę powiedzie, że to był największe z moich dotychczasowych przeżyć biegowych. Ogromna determinacja Grzesia by poprawić swoją życiówkę na tym dystansie, zaskakujące sytuacje kiedy rozpoznaje w tłumie odgłos kroków znajomego biegacza, wielka spontaniczna radość z biegania i niespotykana życzliwość. Klasą dla siebie był Fredzio, który fantastycznie prowadził Grzesia. Bawiąc nas rozmową ani na chwilkę nie zapominał o swojej roli przewodnika. Informacje o przeszkodach podawał tak precyzyjnie, że na trudnej dla niewidomych biegaczy trasie Grześ poprawił ostatecznie swoją życiówkę. Widok dwu biegaczy biegnących w takiej symbiozie robi wrażenie i zapada głęboko w pamięć.
Dzięki za wspólny bieg.  
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Kociemba, Fredzio - szkoda, ¿e siê nie spotkali¶my w tym t³umie. Fredzia widzia³am, ale dopiero po zakoñczeniu biegu.
To moja druga Chomiczówka i chyba fajniejsza ni¿ w zesz³ym roku. Wyniku co prawda nie poprawi³am, ale by³o to du¿e prze¿ycie sportowe. Kilka rzeczy szczególnie mi siê podoba³o:
1) bardzo mi³y doping ze strony kibiców i organizatorów,
2) medale,
3) pogoda,
4) muzyka.
A nie podoba³y mi siê reakcje kierowców zatrzymywanych przez policjantów w miejscach, gdzie ruch by³ ograniczony.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No Kociemba, dzięki za pochwały.
Bardzo nam się miło z Tobą biegło ale Ty mogłeś był zrobic jakis super wynik ! Trzeba sie było podłączyc do tego Wieczorka jak nas mijał.
ODPOWIEDZ