przeziębienie a bieganie +

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jesień :( trochę się przeziębiłem - biegam nadal, spada wydolność, czyli norma pytanie czy warto, jeśli tak jak sie ubrać, zmniejszać ilość kilometrów....
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Odpowiem tak - ostatnio biegam 50% tego co zwykle, pojechałem w Tatry, było cholernie zimno, wiał wiatr taki, że mnie przewracał, nos miałem lodowaty i nie mam sladu przeziębienia. Być może to też dlatego, że przed maratonem biorę witaminy, magnez, żelazo, trilac (bakterie jeliowe), staram się jesć dużo surówek, sałatek, owoców itp. Nie wiem który z tych czynników wpływa na moją odpornosć, ale tak zdrowy to dawno nie byłem. Zapewne kombinacja zmniejszonej dawki biegania i zwiększonej witamin najlepiej zapobiega przeziębieniu.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Duzo informacji na podany temat znajdziesz w zielniku biegacza . Zastosuj .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Do marcina70
Wszystko zależy od tego w jakim stopniu jesteś  przeziębiony i co ci dolega.
Ja będąc w początkowym stadium przeziębienia zaryzykowałem i poszedłem na trening. Zrobiłem jakieś 12km. Tego samego dnia dostałem gorączki 38stopni C. Następnie trzy dni siedziałem w domku kurując się domowymi sposobami (jeszcze raz dzięki dla Joycat, Ani i Cewunety za duchowe wsparcie)  

Opłacało się posiedzieć w domowych pieleszach- przeziębienie wyleczone i od dzisiaj znowu zaczynam hasać.   :hej: :hej: :hej:

Podsumowując na koniec:

jeżeli czujesz się na siłach - zrób lżejszy trening niż zazwyczaj, nie pozwól aby przewiał cię wiaterek, prosto po treningu należy jak najszybciej przebrać się w suchą odzież, obowiązkowo większe dawki witaminek, warzyw, owoców.

jeżeli jednak nie czujesz się na siłach - odpuść sobie, lepiej wyzdrowieć w 3-4dni aniżeli mieć szlaban z bieganiem na 3tygodnie.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dzieki, dzisaij odpuściłem... no z tymi witaminami to prawda :bleble: a przy okazji sprawdzę "zielnik" dzięki raz jeszcze.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

można ale po co?  człowiek niepotrzebnie się tylko męczy i naraża na coś poważniejszego niż tylko przeziębienie...
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

W jakimś mądrym zdrowotnym poradniku bodajże na stronach Runnersworld wyczytałem, że czasem lepiej od odpoczynku jest przeziębienie wypocić. Sam kiedyś  przed startem na  10 km obudziłem się z bolącymi migdałkami, pomimo to pobieegłem a potem nie było śladu infekcji. Wątpię , żeby to się tak skończyło gdybym przeleżał ten dzień w łóżku....
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Dabek - pewnie się powrórzę ale to wszystko zależy od stopnia zaawansowania przeziębienia. Jeżeli jest to początkowa faza to jest szansa, że można sobie poradzić z infekcją - biegając. Natomiast będąc w późniejszym stadium nie ma szans aby w trakcie biegu wszystko przeszło.
Ostatnio się tak załatwiłem.
Pomyślałem, że albo mi przejdzie albo rozłożę się do końca.
Miałem pecha - przegrałem "bitwę" - efekt - 3dni spędzone w łóżku. Teraz wszystko jest o.k.

P.S.
Następnym razem i tak zaryzykuję :)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

na nieszczescie u mnie wlasnie konczy sie zapalenie krtani... 3 dni wolnego jutro sprawdzam czy jestem zdrowy... eh jakies 6 - 8 km
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ja te¿ siê chyba trochê przeziêbi³am. Wczoraj, podczas maratonu. Zamiast nosa mam czerwony, zakatarzony kinol.
Kolacja dzi¶ bêdzie czosnkowa :trup:
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

No dzisiaj będzie tescik mojego zdrowia , jestem zawalony a ede przełaj 1500m biegał, dam znać jutro jak zdrówko
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Na katar bieganie działa u mnie wręcz znakomicie. Ale gdy to coś poważnego lepiej zostać w łożku - w połowie września miałem tydzień bez żadnego ruchu i antybiotyki.
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Nie będzie tesciku zdrowia, odwołali zawody z powodu deszczu :(
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedy bardzo wkurza mnie katar , nacinam zabki czosnku i wkladam sobie do nosa . Pali niesamowicie ale skutkuje .
Kiedys nawet zrobilem sobie tabake z ... pieprzu . Tyz piknie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Katar min±³ podczas wczorajszego treningu. Po powrocie do domu znowu zasmarkañstwo :grr:

A propos czosnku: kupi³am wczoraj preparat Klosterfrau Aktive Kapseln. S± to kapsu³ki zawieraj±ce wyci±g z czosnku i dziurawca oraz witaminy. Podnosz± odporno¶æ i wydolno¶æ organizmu, dobre na przeziêbienia.
ODPOWIEDZ