Jack Daniels nie dla mnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam po krótkiej przerwie.
Już dawno chciałem napisać tego posta, ale jakoś brak czasu mi to uniemożliwiał.
Temat jaki chcę poruszyć to już doskonale wszystkim znany Trening Jacka Danielsa.
Wiele osób uważa go za wybitnego trenera i pewnie tak jest (wyniki o tym świadczą), jego plan wielbią masy, ale czy na prawdę jest za co?
Myślę, że większość ludzi wypowiadających się na ten temat zna tylko suchy zapis jednostek treningowych, a nigdy nie wprowadzali ich w życie.
Ja przez ostatnie 2 miesiące biegałem według planu Danielsa (książka JD Formula) i niestety mam niemiłe wspomnienia i rezultaty.
Po pierwsze zacząłem od testu na 10km (31:41) i pod to ustalałem prędkości.
Tutaj pierwszy moim zdaniem problem Easy pace wyszło mi poniżej 4:00. Rozumiem, że na wysokim poziomie to jest uzasadnione ze względu na za mały bodziec przy niższych prędkościach, ale uważam, że zabija nogi.
Tempo run 3:18 to był luz (HR do 180), ale też dawało w kość. Do tego pamiętam sesję na bieżni na przerwach 200m trucht w tempie 3:02 na km.
Moim zdaniem szczególnie easy pace jest przesadzone i to wszystko spowodowało to, że kompletnie "odebrało" mi nogi i teraz nawet przy 4:20 czuję ból. Do tego 3 treningi szybkościowe w tygodniu nałożyły się do tego stopnia, że wymęczyły resztę i teraz czeka mnie pewnie 2 tygodnie bieganie tylko dla odpoczynku.
Powiem tyle po tym treningu czuję się beznadziejnie i biegam beznadziejnie. Może to tylko mi nie leży ten trening, a może on jest stworzony dla lepszych niż ja.
Już dawno chciałem napisać tego posta, ale jakoś brak czasu mi to uniemożliwiał.
Temat jaki chcę poruszyć to już doskonale wszystkim znany Trening Jacka Danielsa.
Wiele osób uważa go za wybitnego trenera i pewnie tak jest (wyniki o tym świadczą), jego plan wielbią masy, ale czy na prawdę jest za co?
Myślę, że większość ludzi wypowiadających się na ten temat zna tylko suchy zapis jednostek treningowych, a nigdy nie wprowadzali ich w życie.
Ja przez ostatnie 2 miesiące biegałem według planu Danielsa (książka JD Formula) i niestety mam niemiłe wspomnienia i rezultaty.
Po pierwsze zacząłem od testu na 10km (31:41) i pod to ustalałem prędkości.
Tutaj pierwszy moim zdaniem problem Easy pace wyszło mi poniżej 4:00. Rozumiem, że na wysokim poziomie to jest uzasadnione ze względu na za mały bodziec przy niższych prędkościach, ale uważam, że zabija nogi.
Tempo run 3:18 to był luz (HR do 180), ale też dawało w kość. Do tego pamiętam sesję na bieżni na przerwach 200m trucht w tempie 3:02 na km.
Moim zdaniem szczególnie easy pace jest przesadzone i to wszystko spowodowało to, że kompletnie "odebrało" mi nogi i teraz nawet przy 4:20 czuję ból. Do tego 3 treningi szybkościowe w tygodniu nałożyły się do tego stopnia, że wymęczyły resztę i teraz czeka mnie pewnie 2 tygodnie bieganie tylko dla odpoczynku.
Powiem tyle po tym treningu czuję się beznadziejnie i biegam beznadziejnie. Może to tylko mi nie leży ten trening, a może on jest stworzony dla lepszych niż ja.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja plan na 10 km wg jesgo mysli bede realizował od czerwca, nagor fajny planik zarzucił, zobaczymy jakie wyniki bedą
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Że Daniels pisze w swojej książce że nic na siłę. Jeżeli nie jesteś w stanie biegać easy z założoną prędkością to przenieś się na niższy vdot. To samo dotyczy zmęczenia, jeżeli czujesz się dziś słabo to biegaj mniej/lżejWojtek87 pisze:Czyli co masz na myśli??
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
No, muszę tu się zgodzić z VRS. Tempo easy ma być przede wszystkim odpoczynkiem, a Daniels sam pisze wyraźnie, że nie liczy się sama szybkość, a ilość treningu w tej strefie, czyli czas spędzony na tej intensywności. Moje easy wychodzi też teoretycznie po ok. 4min/km, a nigdy nie biegam szybciej niż 4.40.
Nie można stosować Danielsa mechanicznie - trzeba zrozumieć, o co chodzi w jego systemie i dopiero to stosować. Na treningach easy masz przede wszystkim odpocząć, dlatego trzeba je biegać w taki właśnie sposób. Ale jeśli zrobiłeś dobry trening, to zrób sobie kilka dni, kiedy będziesz tylko truchtał, żeby dobrze odpocząć, a powinieneś wrócić do siebie.
Nie można stosować Danielsa mechanicznie - trzeba zrozumieć, o co chodzi w jego systemie i dopiero to stosować. Na treningach easy masz przede wszystkim odpocząć, dlatego trzeba je biegać w taki właśnie sposób. Ale jeśli zrobiłeś dobry trening, to zrób sobie kilka dni, kiedy będziesz tylko truchtał, żeby dobrze odpocząć, a powinieneś wrócić do siebie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Co znaczy, że 3 treningi szybkościowe w tygodniu ? Czyj to był pomysł ? Czy to wynikało z Planu czy to był wynik Twoich dodatkowych przemyśleń ?Wojtek87 pisze:Do tego 3 treningi szybkościowe w tygodniu nałożyły się do tego stopnia, że wymęczyły resztę i teraz czeka mnie pewnie 2 tygodnie bieganie tylko dla odpoczynku.
Wg mnie jesteś przetrenowany i 2 tygodnie to może być za mało.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
No, Wojtek, pamiętam ten twój plan, ale on nie był zgodny z Jackiem Danielsem - za dużo było tam mocnych treningów w tygodniu, za mało czasu na odpoczynek, za krótkie przerwy między odcinkami. To była jakaś brytyjska odmiana, to się sprawdza dla niektórych zawodników 1500m-5000m, ale na 10km Angole nie mają wyników, bo biegają za mało i za mocno. Ostatnio chyba w "Guardianie" czytałem wypowiedź na ten temat Pauli Radcliffe.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W tym roku dwukrotnie odwiedzalem Jacka Danielsa . Ostatnio w zeszly piatek
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
a gdzie go można spotkać
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
Wojtek , to Ty w tych żółtych Spirach ? ? ?
Tomek
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Znam takich co są tak zauroczeni Danielsem, a własciwie nowomową biegowa z krajów anglosaskich, ze zastanawiam sie czy warto polemizowac z nimi. Podam przykład:
Jeden z takich biegaczy podchodzi do mnie krokiem rewolwerowca i puszcza tekst - "-dzisiaj walnąłem 6km tresholda, bebej" i patrzy co ja na to.
- Congratulation - odparłem uśmiechając sie w duchu i starajac nie dac znac nic po sobie, bo gosciu jeszcze by mnie zabił, że sie nabijam.
Jeden z takich biegaczy podchodzi do mnie krokiem rewolwerowca i puszcza tekst - "-dzisiaj walnąłem 6km tresholda, bebej" i patrzy co ja na to.
- Congratulation - odparłem uśmiechając sie w duchu i starajac nie dac znac nic po sobie, bo gosciu jeszcze by mnie zabił, że sie nabijam.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bebej - w Polsce jest dużo więcej nowomowy niż u Danielsa. Tylko to jest polska nowomowa i dlatego już się do niej przyzwyczaiłeś i Cię nie razi.
Niekwestionowane zalety Danielsa - to to że jest prosty i matematyczny.
Wojtek - na tym zdjęciu od Danielsa to widać go gdzieś ? Bo jakoś nie poznaję ?
Niekwestionowane zalety Danielsa - to to że jest prosty i matematyczny.
Wojtek - na tym zdjęciu od Danielsa to widać go gdzieś ? Bo jakoś nie poznaję ?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Tutaj jest mala aluzja dla mniej domyslnych ( jesli nie sprawdzaja adresu zdjecia)
A w tych odblaskowych butach i skarpetkach uciskowych to faktycznie ja
A w tych odblaskowych butach i skarpetkach uciskowych to faktycznie ja
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0