Co najistotniejsze z odzieży poza butami?

TrudnyPoczątek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2008, 18:42

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, pozwoliłem sobie zwrócić się do Was z małym zapytaniem. Otóż zdecydowałem się aby zacząć biegać i mam pewiem dylemat wynikający z braku jakiegokolwiek sprzętu.
Rozumiem że podstawa to buty ale co dalej? Jakiś dres muszę sobie również sprawić bo nie posiadam żadnego. Największy problem mam jednak z odzieżą lekką.....czy jest sens zaopatrywać się w jakąś specjalną koszulkę,bluze do biegania - coś takiego jak pod tym linkiem.
Kolejna kwestia dotyczy bielizny. Widzę w sklepach internetowych coś co nazywa się "skarpetami do biegania" tyle tylko że ceny tego zwykle zaczynają się od 30zł. Czy ktoś z Was używa czegoś takiego? Chciałbym biegać (o ile mi się uda) w dni powszednie czyli pięć dni w tygodniu...a zakup kilku par takich skarpet i po takich cenach to spory wydatek...no chyba że są faktycznie tak cudowne że można ich używać pięć dni pod rząd bez prania :hahaha:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Generalnie można biegać nawet w zwykłych, bawełnianych dresach, ale nie jest to specjalnie wygodne. Jeśli dysponujesz jakąś gotówką na ten cel, to najważniejsze byłoby kupno:

- dobrej bluzy zewnętrznej, tzw. ortalionu, lekkiego, oddychającego i wodoodpornego

- lekkiej, oddychającej bluzy z długim rękawem pod spód

- spodni do biegania lub getrów do biegania

Według mnie to jest podstawa, z która spokojnie dasz radę. Nie orientuję się dokładnie w polskich cenach, wiem tylko, że generalnie jest drogo, a odpowiednie ciuchy do biegania ciężko dostać. Wielu poleca ciuchy Kalenji, do kupienia w Decathlonie, możesz poprzeglądać w internecie, są chyba dość tanie jak na polskie warunki, przeznaczone do biegania i dobrej jakości. Skarpetki, czapka, rękawiczki, majtki - to są artykuły dalszej potrzeby, spokojnie wystarczą takie zwykłe, ale skarpetki polecam cienkie, nie takie grube z froty, bo mogą obcierać.

Przy tej temperaturze jak masz dobre spodnie + na górę bluzę z długim rękawem + wiatrówka - to wystarczy, na pewno do minus kilku stopni. Potem można np. dodać do tego zestawu jakąś oddychającą koszulkę z krótkim rękawem, przyda się też na lato. Przy dużym zimnie pod spodnie można włożyć krótkie getry.

Spodnie, kiedy ostatnio oglądałem, były cholernie drogie, np. Asics za 240zł u mnie w sklepie sportowym. Ale ja np. znalazłem w outlecie spodnie goretex za 199. Za taką tkaninę to jak darmo, jak znajdziesz na wierzch coś taniego i lekkiego z goretexu, co nie krępuje ruchów, polecam w ciemno. Generalnie możesz spróbować Kalenji, myślę, że spodnie mogą mieć za nawet kilkadziesiąt zł (oczywiście nie goretex).

Nie polecam kupowania ciuchów nieprzeznaczonych typowo do biegania - strata kasy, a np. nawet droga kurtka krępuje wtedy ruchy.
TataAlka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 lis 2008, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

hej,

jestem początkujący tak jak Ty i też stanąłem przed problemem kupna ciuchów do biegania,
zdecydowałem się na wspomniane przez Nagora Kalenji w Decathlonie, ceny są duzo niższe niż markowych ciuchów, nie mogę porównac jakości bo w innych nie biegałem, ale od dwóch miesięcy biegam w kalenji 3-4 razy w tygodniu w różnych warunkach i uważam że się sprawdzają,
mam spodnie lużne cienkie ( ok 40 pln) spodnie ciepłe dopasowane ( ok 80 pln - dzisiaj było mi w nich za ciepło) koszulki i spodenki kosztują tam ok.25 PLN, mam bluzę ciepłą z długim rękawem za 54 PLn i cienką wiatrowkę, niestety nie jest wodoodporna za ok 40 PLN, do tego cienkie polarowe rękawiczki i czapka, na mrozy dołożę jeszcze bluzę bawełnianą lub lekką kurtkę ortalionowa, powinno wystarczyć,
skarpety kupuję w Intersporcie za 15 PLN, mają bardzo fajne do biegania

pozdrawiam

Jarek
[url=http://runmania.com/rlog/?u=TataAlka][img]http://runmania.com/f/0187b4dd3567928f0c7ff09c3470acb6.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

TrudnyPoczątek pisze: Kolejna kwestia dotyczy bielizny. Widzę w sklepach internetowych coś co nazywa się "skarpetami do biegania" tyle tylko że ceny tego zwykle zaczynają się od 30zł. Czy ktoś z Was używa czegoś takiego?
Ja osobiście biegam w zwykłej bieliźnie (skarpetki i gatki) i nie czuje z tego powodu ŻADNEGO dyskomfortu, więc szczerze mówiąc wydawanie kasy na specjalną bieliznę, gdy się jest amatorem uważam za snobizm, tudzież za rozp...anie pieniędzy :ble:
Obrazek
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

TrudnyPoczątek pisze: Widzę w sklepach internetowych coś co nazywa się "skarpetami do biegania" tyle tylko że ceny tego zwykle zaczynają się od 30zł. Czy ktoś z Was używa czegoś takiego? Chciałbym biegać (o ile mi się uda) w dni powszednie czyli pięć dni w tygodniu...a zakup kilku par takich skarpet i po takich cenach to spory wydatek...no chyba że są faktycznie tak cudowne że można ich używać pięć dni pod rząd bez prania :hahaha:
Dobre skarpety do biegania można dostać również za <10 zł za parę. Dają więcej komfortu niż zwykłe. Oczywiście te > 30 zł z pewnością jakościowo będą lepsze i na dłużej starczą. Kwestia dopasowania produktu do portfela.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Puman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 11 lip 2002, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Bardzo przyzwoite skarpetki kupiłem kilka dni temu w Decathlonie (Kalenji). Za 3 pary zapłaciłem 8.99 PLN. Do wyboru dwa kolory, czarne i białe.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Puman pisze:Bardzo przyzwoite skarpetki kupiłem kilka dni temu w Decathlonie (Kalenji). Za 3 pary zapłaciłem 8.99 PLN. Do wyboru dwa kolory, czarne i białe.
Dokladnie - sam w nich biegam i powiem szczerze, ze jestem zadowolony. RUN 50 ;] Swoja droga jak ktos bedzie w decathlonie niech rzuci okiem na sparpetki run 1000 o ile dobrze pamietam :hej:
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
TrudnyPoczątek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2008, 18:42

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim za ich porady. Dzięki Wam trafiłem na strone Decathlonu, pooglądałem sobie odzież marki Kalenji i muszę powiedzieć że jestem w niemałym szoku....ze względu na ceny. Markowa odzież znanych producentów jest droga i skompletowanie, zwłaszcza na zime, paru jej sztuk wymagało by sporej sumy. Upatrzyłem już sobie parę rzeczy ale obawiam się że będę miał problem ze spodniami. Zdecydowanie poszukuję (przynajmniej na chwilę obecną) spodni luźnych a nie obcisłych i dopasowanych. Szukałem i wygląda na to że mają tylko jedne spodnie tego typu, reszta to te obcisłe.
Nawet dobrze się składa bo podobno dopiero co otworzyli w moich okolicach sklep tego Decathlonu.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

Co do spodni, jakby jakieś luźniejsze się znalazły to też bym pewnie kupił, mam jedną parę, a dwie to chyba minimum minimum :hej: przy codziennym bieganiu

Narazie zakupiłem wiatrówkę Kalenji :spoko:
Zaczynam biegać....znowu
TataAlka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 27 lis 2008, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

TrudnyPoczątek pisze:Dziękuję wszystkim za ich porady. Dzięki Wam trafiłem na strone Decathlonu, pooglądałem sobie odzież marki Kalenji i muszę powiedzieć że jestem w niemałym szoku....ze względu na ceny. Markowa odzież znanych producentów jest droga i skompletowanie, zwłaszcza na zime, paru jej sztuk wymagało by sporej sumy. Upatrzyłem już sobie parę rzeczy ale obawiam się że będę miał problem ze spodniami. Zdecydowanie poszukuję (przynajmniej na chwilę obecną) spodni luźnych a nie obcisłych i dopasowanych. Szukałem i wygląda na to że mają tylko jedne spodnie tego typu, reszta to te obcisłe.
Nawet dobrze się składa bo podobno dopiero co otworzyli w moich okolicach sklep tego Decathlonu.
Biegałem w takich całą jesień. Są bardzo wygodne, teraz używam tych:
http://www.decathlon.com.pl/PL/leginsy- ... -43551345/#
[url=http://runmania.com/rlog/?u=TataAlka][img]http://runmania.com/f/0187b4dd3567928f0c7ff09c3470acb6.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

Co do elementów ubrania: dziś się przekonałem że istotna rzeczą są dobre rękawiczki :ble: Temperaturę miałem minusową, a na rękach jakieś szmacianki (chyba siostry :hej: ) Po dobiegnięciu do domu myślałem że to moje ostatnie Święta były z palcami u rąk...
Zaczynam biegać....znowu
Awatar użytkownika
svether
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 17 wrz 2008, 14:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Libero pisze:dziś się przekonałem że istotna rzeczą są dobre rękawiczki :ble:
Ja z kolei do rękawiczek mam ambiwalentne odczucia. Przy takiej temperaturze jak jest teraz, parę stopni mrozu, to bez rękawiczek mi trochę zimno w dłonie, ale jak biegnę w nich, to z kolei za ciepło i mam mokre ręce. Ciężko mi dogodzić :ble: Acha, rękawiczki niby specjalne, jedwabne do biegania, żeby nie było niedomówień ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

moim zdaniem najważniejsza jest bielizna, i nie jest to, jak czytałem trochę wyżej, żaden snobizm. Cholernie mocno się pocę, więc musze mieć porządne majtki i koszulkę, tzn. takie, które odprowadzają pot na zewnątrz a ciepło trzymają wewnątrz, według mnie to podstawa. Co do reszty to po porstu w zimne dni zakładam ze dwie zwykłe bluzy, czasami szalik, albo jakąs chustę na szyję, zwykłą czapkę i zwykłe wełniane rękawiczki. Skarpetki mam zwykłe frotte z supermarketu, jak zimno to ewentualnie zakładam pod nie jedną parę trochę cieńszych. Spodnie z dresu, też zwykłe, najlepiej takie trochę rozciągliwe (nie krępują przy rozciąganiu). Jak bardzo zimno to zakładam jeszcze zwykłe kalesony (takie przylegające jak w balecie :hej: ). To trochę taka odzieżowa portyzantka ale jakoś mi to nie przeszkadza, nie sądzę, że w ciuchach za 1.000 zł. biegałbym lepiej. Takie jest moje zdanie.
airda

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim wiele zalezy od finansowych mozliwosci oraz wrazliwosci organizmu. Jeden kupi skarpetki za 3 pln na targu i beda mu swietnie sluzyly a inny bedzie potem dlugie tygodnie leczyl stopy. To samo dotyczy pozostalej garderoby, a takze butow.

Zgadzam sie z glosami, iz bielizna jest niezwykle wazna, ale nie bardziej niz skarpety. W moim przypadku skarpety kalenji nie sprawdzily sie, ani run 800 ani inne. Teraz mam x-socksy i nie zamienie ich na inne - po prostu nie ma porownania z zadnymi innymi i tyle.

Bielizna - dla mnie craft. Biegalam takze w odlo, brubecku oraz falku i znow... nie ma porownania. Mam zestaw PZE crafta i wlasnie szykuje sie do zakupu drugiego.

Natomiast jesli chodzi o leginsy to kalenji ma calkiem fajne. Wprawdzie rozmiarowka taka sobie - jesli rozmiar ok wowczas nogawki sa za krotkie, ale wlasciwosci bez zarzutu.

Moim zdaniem bardzo wazna czescia jest okrycie wierzchnie (trzecia warstwa). Tutaj jednak nie mam wiekszego doswiadczenia - oba modele w ktorych biegalam sygnowane sa przez adidasa. Na zime - supernova - i jest doskonala. Ma dlugie rekawy z ochrona na dlonie (mozna je zawinac), zamki (plaskie) i odblaskowe elementy (mi akurat niepotrzebne). Nie chlonie zapachow, nie daje sie malemu deszczowi i swietnie chroni przy kilkustopniowym mrozie (przy wiekszym nie mialam jeszcze okazji jej wyprobowac).
TrudnyPoczątek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 gru 2008, 18:42

Nieprzeczytany post

Mam jeszcze pytanie odnośnie Decathlonu. Czy obsługa w tej sieci sklepów zna się na rzeczy czy jest "standardowa" (nędzna) jak w większości sklepów ze sprzętem sportowym? Pytam w szczególności pod kątem doboru obuwia bo w tej kwestii przydała by się mi fachowa pomoc.
ODPOWIEDZ