Różnice (małe) w długości nóg.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Chciałbym namówić biegaczy żeby pomierzyli sobie nogi. To nie żart! Chodzi o wychwycenie różnic w długości nóg. Przeczytajcie ten trochę przydługawy post uważam że warto.

Na początek zachęta:
Znacie Skarżyńskiego i jego problemy ze skurczami podczas maratonów? Przyczyną była różnica w długości nóg. Znacie naszego siatkarza Wlazłego który wielokrotnie wił się na parkiecie? Przyczyna jak wyżej.

Teraz trochę ode mnie:
W zeszłym tygodniu pomierzyłem się i potwierdziłem to co czułem już od kilku ładnych lat. Moja prawa noga jest dłuższa ok 6mm. Spójrzcie teraz na zwykła linijkę. Pewnie powiecie że przecież to tyle co nic!
No tak ale u mnie powoduje złe rozłożenie balansu ciała gdzie: lewa noga dostaje 54% ciężaru a prawa noga 46%. Przy moich 80kg oznacza to 43.2kg na lewą nogę 36.8kg na prawą nogę. To już robi większe wrażenie. Balans ciała można mierzyć na specjalnej platformie podłączonej do kompa lub 2 wagach jedna pod prawą druga pod lewą nogę.
Dodatkowo u mnie różnica w długości kończyn powoduje że zwykłe stanie męczy mnie. Stoję w pozycji tzw. wojskowe spocznij gdzie większość ciężaru przeniesiona jest na nogę krótszą a dłuższa - odciążona - jest wysunięta do przodu.
Dalej podczas biegu moja prawa stopa zamiast być skierowana na wprost uciekała palcami na zewnątrz. Ciało szukało sposobu na kompensację długości nogi. Nie muszę chyba mówić jak to wpływa na ścięgno achillesa które jest nietylko rozciągane ale i skręcane.
No wpomnę tylko o przykurczonych mięśniach prawej goleni z którą bujam się po lekarzach od 2 miesięcy.

Oczywiście pomiaru długosci nóg musi dokonać ortopeda lub doświadczony fizjoterapeuta ale mozna samemu na oszacować czy coś jest nie tak. Proponuję sprawdzić następujace rzeczy:
1. Stań rozluźniony prosto, stopy blisko siebie, czy czujesz że skręca ciebie w którąś ze stron? czy miednica nie rotuje w którąś ze stron? U mnie skręca się w lewo.
2. Idź do przodu na dłuższym odcinku i zwróć uwagę jak stawiasz stopy, czy pracują one w tej samej odległości od pionowej osi ciała? a może któraś ze stóp jest stawiana centralnie pod tułowiem na przedłużeniu pionowej osi ciała która teoretycznie biegnie przez kręgosłup do ziemi. Zadanie to moze ułatwić narysowanie lini na ziemi. Moja prawa stopa ta od dłuższej nogi "ucieka" pod ciało.
3. Stań przed lustrem i zobacz czy masz rzepki na tej samej wysokości.
4. Stopy na ziemi, obywie golenie dotykają się. Teraz ugnij kolana tak aby kąt pomiędzy piszczelami a kosciami udowymi wynosił 45-60stopni. Opieraj się o coś z tyłu i popatrz czy kolana są na tej samej wysokości. To trudno opisać ale u mnie różnicę w długości nóg bardzo dobrze widać przy tym ćwiczeniu.
5. Czy jesli boli Ciebie kolano zawsze jest to jedno i to samo kolano? Mnie zawsze bolało prawe te od dłuższej nogi.
6. Czy podobnie ścierasz podeszwy w butach? Może są ewidentne różnice.
7. Stań na prawej nodze lewą nogę ugnij w kolanie i podnieś do przodu. Powtórz na drugą stronę ciała. Czy umiesz w tej pozycji utrzymać równowagę? Ja na prawej dłuższej nodze nie potrafię. Skręcam się w lewą stronę.

Jeśli potwierdzacie u siebie moje obserwacje śmiało bezwstydu mozecie udać się do specjalisty. Powtażam specjalisty bo samemu odradzam korygować wady postawy

Od tygodnia mam wkładkę pod lewą nogą. Wrażenia od samego początku bardzo pozytywne. Przede wszystkim wręcz błogie uczucie równowagi i idealnie równego rozłożenia ciężaru ciała na obie nogie. Potwierdziłem to badaniem na specjalnej platformie pomiarowej. Ale uważam że zalety są znacznie więsze niż poprawa balnsu ciała. Mieśnie zaczynają pracować tak jak zostały do tego zaprojektowane.

Acha podczas badania na podoskopie lekarz ortopeda stwierdził że jestem supinatorem. Szczególnie brzydko wyglądała prawa stopa. Z własnej ciekawości zrobiłem sobie test wodny gdzie szczególną uwagę zwróciłem na prawą stopę. Wynik:
- bez wkładki pod lewą nogą, prawa stopa supinuje
- z wkładką 0,5cm pod lewą nogą, prawa stopa wynik wyraźnie w kierunku neutralnym.

Pozdrawiam.
New Balance but biegowy
pavlikoff
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 16 lis 2007, 18:10

Nieprzeczytany post

ja mam różnice 2cm między lewą a prawą nogą...
niby sporo niby nie, powinienem nosić wkładkę pod lewą nogą, ale to raczej niewygodne...
fakt ze mnie troche piszczel boli no ale coz...
zycie :P
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tak, bardzo ważne jest aby wyrównać długosc nóg pod warunkiem, że nie wynikają one ze skręconej miednicy, skoslawionej jednej piety czy nadmiernie napięty miesni po jednej stronie. Jeśli jest to rzeczywista różnica, to trzeba zrobic RTG kończyn dolnych w pozycji stojącej , badanie na jednej kliszy. Wtedy co do mm mozemy określić różnicę w długości. Patrzy się na głowy kosci udowych. Mierzenie cm jest zupełnie w dzisiejszych czasach przestarzałe i obarczone duzym błedem. Pomiary liniowe mają tolerancje do 0,5 cm, a jak weźmiemy pod uwagę wpraę badającego i różną budowę badanych(np otłuszczenie), to różnica robi się na tyle znacząca, ze nie warto wogóle sie przejmowac takim badaniem.
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ruda pisze:tak, bardzo ważne jest aby wyrównać długosc nóg pod warunkiem, że nie wynikają one ze skręconej miednicy, skoslawionej jednej piety czy nadmiernie napięty miesni po jednej stronie
Dzięki za popracie i opisanie metody porawnego diangnozowania różnic w długości nóg.

Mnie zszokowało podjeście lekarza sportowego który powiedział mi że 5mm różnicy nie koryguje się bo niwelują to stawy skokowe, kolanowe, biodrowe. Ja jako osoba właśnie z taką różnicą mówię ze warto korygować te 5mm mówią mi to moje subiektywne super pozytywne odczucia po zastosowaniu wkładki oraz mierzalne wyniki przy pomiarze balasu ciała.
mikelos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 21 wrz 2007, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Komorów / Warszawa

Nieprzeczytany post

Cześć
Moje osobiste doświadczenia: prawa noga krótsza o 5 mm - przy wybieganiach rzędu 20-30 km tygodniowo wyszło "szydło z worka". Na szczęście mądry przyjaciel ortopeda szybko znalazł przyczynę - teraz pomykam codziennie we wkładkach ortopedycznych (chociaż biegam bez nich - za cholerę nie mieszczą się do butów sportowych). Pierwsze dni były koszmarne - teraz jest OK.
Pozdrawiam, Mikelos
"Don't be afraid to attempt something new.
Remember, it was amateurs who built the ark.
It was professionals who built the Titanic."
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
czytam i podziwiam. "Piotras" bardzo trafnie obserwuje, a problem jakiego dotyka to jeden w większych dylematów ortopedów i rehabilitantów. Zmierzyć to się jeszcze da(choć nie łatwo), znaleźć przyczynę to już gorzej. Ja w swojej pracy zaczynam od takiego starego fajnego testu Derbolowskiego. Leżysz na plecach, druga osoba obejmuje leżącego za kostki, tak żeby kciuki były na kostkach przyśrodkowych. Potem badany siada w ten sposób, żeby nie patrzeć na nogi(najlepiej w dal przed siebie). Badający obserwuje jak zachowują się kostki wobec siebie. Jeśli odległość miedzy nimi zmieniła się po wstaniu do siadu(przesunięcie pionowe w osi głowa pięty), a w szczególności jeśli jedna wyprzedziła drugą to jest prawdopodobne, że skręcona jest miednica.
Dlaczego jest skręcona to już esej, więc pozwolę sobie nie rozwijać.

Pozdrawiam
gstachow
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2009, 08:00

Nieprzeczytany post

Hej

Widze ze dosc stare te posty. Jezeli jeszcze go sledzicie to niech ktos sie odezwie. Mialbym kilka pytan.
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pytaj...
airda

Nieprzeczytany post

To moze ja - poprosze o esej na temat skreconej miednicy :)
gstachow
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2009, 08:00

Nieprzeczytany post

Co prawda nie biegam, tylko jezdze na rowerze. Ale chcialbym skompensowac roznice nie tylko na rowerze ale tez podczas codziennego chodzenia. Zaczne od spraw prostych.

1. Jak ktos z Was zna sie na temacie rower/nierowne nogi niech da znac. Ale na priv nie bedziemy zasmiecac forum innym tematem.

2. Wkladki do butow (do chodzenia). Co i jak? Czy tylko pod piete, czy moze lepsze (zdrowsze) sa takie na cala dlugosc buta. Moze polecacie jakas firme?

3. Gdzie mozna zrobic takie zdjecie o ktorym piszecie? Mi ortopeda powiedzial, ze takie zdjecie i tak nic nie da, poniewaz bedzie w skali. W sumie racja, trzeba by zrobic w skali 1:1 i do tego trzeba by miec jakas piekielna maszyne, zeby na stojaco cale nogi zrobic. U mnie to by musialo by byc jakies 110cm w pionie. U nas w Zielonej Gorze to chyba takiej nie ma. Ale jeszcze planuje pojsc do poradni sportowej, tam moga wiedziec takie rzeczy. Mimo wszystko dajcie znac gdzie robiliscie takie badania, bo do Pozniania to moge podjechac. I jeszcze jedno, jak powiedzialem ortopedzie o takim zdjeciu to wpadl na pomysl jak zrobic dokladny pomiar. Wyjasnil mi to, ale oczywiscie uzyl wielu medycznych zwrotow ktorych nie zrozumialem, ale postarm sie opisac jak bede po badaniu.

4. I na koniec. Prawa noge mam krotsza o ok. 1cm (badanie tasma miernicza). Ale jak patrze w na kolana to prawe kolano mam ok. 1cm wyzej niz lewe. To by wychodzilo ze kosc od miednicy do kolana jest 2cm krotsza. Troche to dziwne, nie uwazacie?
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwsze pytanie: czy Ciebie coś boli albo masz jakieś "niedogodności" ?
Awatar użytkownika
Marietto
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 237
Rejestracja: 07 sty 2007, 10:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

airda pisze:To moze ja - poprosze o esej na temat skreconej miednicy :)
Każdy esej do każdego przypadku :)
gstachow
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2009, 08:00

Nieprzeczytany post

Pierwsze pytanie: czy Ciebie coś boli albo masz jakieś "niedogodności" ?
Oho, to teraz ja napisze esej. Wszystko zaczelo sie dawno, dawno temu. Jak bylem maly to wykryto u mnie krzywy kregoslup. Pamietam ze chodzilem na cwiczenia i bardzo pomogly. Nie wiedzialem natomiast ze przyczyna krzywego kregoslupa byla jedna krotsza noga (bylem maly i to rodzice rozmawiali z lekarzami). Potem przez wiele, wiele lat nic sie nie dzialo, poza drobiazgami w stylu, nie bardzo moglem stac na bacznosc, bo jakos wygodniej stalo mi sie na spocznij albo bolace plecy jak dluzej musialem stac, siedziec bez oparcia. Tlumaczylem to sobie tym, ze mialem problemy z kregoslupem i to pozostalosci. Do tego staram sie dbac o zdrowie i sie gimnastykuje, co pewnie pomaga. Chcialem tez zauwazyc ze z W-F'u zawsze mialem piatke, a w ogolaniku mielismy zajecia z bylym wojskowym takze lekko nie bylo np. raz w tygodniu mala zbawa biegowa (czyli 45min biegania po lesie niezaleznie od pogody). I problemow nie bylo, ale to pewnie ze cwiczen az tak duzo nie bylo, no i organizm mlodszy. Potem studia i praca, czyli brak czasu na cokolwiek.

Ale jak sytuacja sie unormowala zaczalem sie rozgladac za jakims sportem, zwlaszcza ze 10kg sie przytylo od czasow "swietnosci". Moje parametry wzrost 187cm, waga max 82kg, waga "swietnosci" 72kg. Wiem ze malo, ale takie geny. Znalazlem w pracy kolege ktory chcialby kupic sobie rower i zaczac jezdzic i zaczela sie przygoda. Jezdzilismy sporo, dystanse i do 100km w terenie. Przez pierwszy rok wszystko bylo w porzadku, problemy zaczely sie w kolejnym. Zbudowalem taka kondycje ze zaczalem ostrzej jezdzic (marzyly mi sie starty w wyscigach amatorskich, w jednym nawet wystartowalem). No i sie stalo. Bol prawego kolana. Ortopeda wyslal mnie na USG i stwierdzil "hondriopatie chrzastki". Po kuracji dalej jezdzilem, ale juz bez szalenstw. Tzn. dystanse takie same, ale tempo turystyczne. Problemow jako takich nie mialem oprocz mrowienia po wewnetrznej stronie kolan, co zwalilem na zla pozycje na rowerze i drazylem ten temat zeby to skorygowac, nie udalo mi sie, ale tez do konca sezonu bylo malo czasu.

Zima. Powazne problemy zaczely sie zima. Chcac utrzymac kondycje przez zime zaczalem uczeszczac na Spinbike'a. Zrezygnowalem po kilku wizytach. Powod, bol lewego bidora. Ale zaobserwowalem kilka rzeczy i te wizyty podsunely mi pomysl ze mam jedna noge krotsza. Porozmawialem z rodzicami czy przypadkiem to, ze jako dziecko mialem krzywy kregoslup nie wynikalo wlasnie z roznicy dlugosci nog. I wtedy sie dowiedzialem ze tak. Normalnie zabic, widza ze sie caly sezon mecze i ze szukam rozwiazania w zupelnie innym kierunku i nic nie powiedza.

Teraz jestem na etapie jak opisalem w poprzednim poscie.

PS. Po spin bike'u probowalem jeszcze pobiegac i wtedy bolalo mnie dla odmiany prawe biodro.
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gstachow przy kolarstwie wyrównanie długości kończyn nie ma większego znaczenia. Nogi nie są w normalnym obviążeniu jak podczas biegania czy chodzenia. Wkładka wyrównująca długośc i tak wiąże się z podniesieniem pięty. Myślę, że jeździsz wpięty w pedały tym bardziej opierasz się przodostopiem i podniesienie pięty nic w tym przypadku nie zmieni.
Badanie trzeba zrobić na długiej kliszy. W Warszawie są 3 miejsca gdzie wykonuje się takie badanie. Z tego co mówił nasz lekarz np w Krakowie nie ma ani jednego aparatu gdzie można wykonać taki RTG
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
gstachow
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 21 sty 2009, 08:00

Nieprzeczytany post

Kolarstwo zostawmy w spokoju. Od tego sa inne fora. Co do tego, ze w kolarstwie sie nie koryguje to niestety nie prawda. Co widac na moim przypadku. Sa dwie metody i rozni fachowcy roznie sie wypowiadaja ktora lepsza. Podkladka pod but (tylko dla pedalow zatrzaskowych) lub jedna korba krotsza. Jest jeszcze cos takiego jak "drop pedal" ale to juz przy duzych roznicach. Jak chcesz mozemy o tym podyskutowac, moge ci tez opisac jakie mialem problemy podczas jazdy.

Ale w tej chwili o czym innym prosze.

Chcialem sie dowiedziec jak korygowac podczas normalnego chodzenia. Ustosunkuj sie prosze do punktow 2 i 4 z mojego pierwszego posta.
ODPOWIEDZ