Trening na czczo

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Muszę przyznać, że temat o bieganiu na czczo działa na mnie bardzo mobilizująco. Fakt jestem już po obiedzie.
Ale co tam. Idę biegać.
Może spalę to co zjadłem.  :hej:

(Edited by Bartek Sz at 6:49 pm on July 24, 2001)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Cewuneta
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 01 sie 2001, 10:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Dla mnie godzina 6 to najlepsza pora do biegania. Nie biegam dlugo, wiec nie mam problemu z brakiem energii. To wspanialy poczatek dnia :) A poza tym, nie musze  sie martwic o godziny. ktore uplynely od ostatniego poslku :)  
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

   Jak to juz zauwazono na poczatku tematu, trening na czczo nie jest zbyt przyjazny dla organizmu, co innego jezeli chodzi o sam tzw. poranny rozruch.  Najprzyjemniej biega sie po ok 2-2,5 h po posiłku ( w moim przypadku tj. 20-21) Po tym czasie nie ma prawa wystapic zadna kolka czy inne ustrojstwo.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

 ....a jezeli jestesmy juz przy podawaniu parametrow, to moje sa nastepujace 183cm i 79-80 kg
Awatar użytkownika
Janek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 775
Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A ja biegam treningowo prawie zawsze rano i na czczo. Mogę czasem przez dwie, dwie i pół godziny i czuję się OK. Właśnie się tu dowiaduję, że źle robię, ale jeszcze za bardzo nie jestem o tym przekonany.
Przemek 23
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 03 gru 2007, 16:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Małopolska

Nieprzeczytany post

Biegam rano, na czczo- ok. 40-45 minut. Spadek wagi bardzo zauważalny.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Żaden wątek nie ginie, jak widac, niektóre odżywają po 7 latach :hej:
Artur D.
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 27 kwie 2008, 21:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczytno/Dublin

Nieprzeczytany post

Bieganie na czczo - spoko, ale bylem wczoraj u ortopedy i powiedzial mi, ze jezeli sie kapiesz zaraz po bieganiu rano, to narazasz swoje korzonki na zbyt szybka zmiane temperatury i moga wystapic problemy. Ja wlasnie z tym problemem u niego bylem, a wiec zegnajcie poranne biegi.

No chyba, ze nie bede sie kapal po porannej zaprawie, ale w pracy nie mialbym wielu przyjaciol zapewne :hejhej:
Awatar użytkownika
2Panterka0
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 09 mar 2007, 15:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kołobrzeg

Nieprzeczytany post

A ja właśnie dzisiaj zafundowałam sobie nie mały poranny rozruch na czczo i czuję się świetnie :hej: Energii miałam tyle, że myślałam że będę musiała poprosić kogoś żeby mnie zatrzymał bo w rezultacie z treningu rozpoczętego o 9:00 wyszły mi 2h truchtania. Nie zmedlałam, nie miałam kolki (po jedzeniu bo nie jadłam)...
Jestem jak najbardziej za porannymi biegami. Nic nie ciąży w brzuszku...tylko po pewnym czasie odezwały się jelita; chciały wypchnąć "coś" z siebie. Podejrzewam że to jeszcze pozostałości z dnia poprzedniego.:hejhej:
Myślę, że wybór pory biegania i też to czy coś jemy przed czy po zależy poprostu od organizmu. Każdy jest inny. Każdy tutaj chyba już zdążył poznać swoj organizm na tyle, żeby wybrac dla niego najlepszy moment do wysiłku fizycznego.
"Bądź gotów zrobić więcej niż myślisz, że możesz"
Awatar użytkownika
sredniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 21 mar 2008, 12:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zabrze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

poranne truchtanie moze byc, ale nie ma mowy o zrobieniu mocnego treningu na czczo z rana (zakres czy tempo) ale mozna go traktowac jako poranny rozruch i dodatkowy trening
run your way

www.sklepbiegacza.pl - polecam
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 04 lis 2009, 10:01 przez elizakop, łącznie zmieniany 1 raz.
AAA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 cze 2008, 10:50

Nieprzeczytany post

Biegam bez posiłku rano i jest gitara , nawet po treningu nie czuje takiego głodu co dziwne. Dodatkowo jeszcze biegam w dresach w ciepłe dni i pasie na brzuch dla lepszego wypocenia
pzdr! :jatylko:
Stingg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 24 kwie 2008, 19:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

A ile wam zajmuje rozgrzewka rano? tyle samo czasu co np. po obiedzie? Bo ja rano jestem cały zesztywniały, ciężko mi jest uświadomić mięśniom i stawom, że czas leżenia nieruchomo w jednej pozycji już minął. Zdecydowanie jest mi trudniej jest doprowadzić się do stanu, w którym przebiegnięcie pierwszych odcinków nie wiąże się z bólem ścięgien itp.
Marcin-ek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 165
Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

AAA pisze:Dodatkowo jeszcze biegam w dresach w ciepłe dni i pasie na brzuch dla lepszego wypocenia
pzdr! :jatylko:
Lubisz sie pocic? A ludzie pieniadze wydaja na zabiegi, zeby sie nie pocic :nienie:
Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
romekxd
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 cze 2008, 18:17

Nieprzeczytany post

biegajac rano i wieczorkim dochodze do wniosku ze wieczorem to tak troszke lepiej
ODPOWIEDZ