Zwiększenie prędkości u początkującego

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok. tydzień temu ukończyłem plan 30 minutowy interwałowy dla początkujących. Dziś udało mi się przebiec ok. 5 -5,5 km (nie wiem dokładnie ile ten dystans ma ale ok. 5 km jak pamiętam po dawnym mierzeniu rowerem) w czasie ok. 42,5 minuty. Chciałbym ten dystans przebiegać w czasie poniżej 30 minut. Czy poprawa prędkości przyjdzie z czasem z uwagi na to że jestem początkujący czy potrzebne są jakieś szybsze treningi ? Ostatnio przebiegłem 10 x 1 min. szybkiego biegu/2min. marszu ale nie wiem czy to dobry pomysł. Nogi może by dały radę szybciej pobiec ale płuca nie dadzą rady. Ważę 76 kg przy 180 cm wzrostu a co ciekawe kiedyś jak już biegałem po 30 minut bo miałem przerwę przez kontuzję a ważyłem ponad 100 kg to biegałem z takim samym czasem na te 5 km z tym, że zadyszka była może większa.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Daj sobie czas. Spokojnie się rozbiegaj, złap bakcyla, a potem kombinuj.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To na chwilę obecną dobrym pomysłem będzie bieganie po 30 minut plus ewentualnie kilka przebieżek a raz w tygodniu dłuższe wybieganie tak jak w tym artykule 30 minut biegu i co dalej ? http://bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=3576
To co mi się podobało w tym treningu 10 x 1 min. szybkiego biegu to to że miałem dosyć mocne "zakwasy" potem więc miałem poczucie że trening był dobry a po zwykłym wolnym bieganiu 30-40 minut raczej nie mam zakwasów. Ile czasu powinienem spokojnie biegać zanim zacznę modyfikować treningi ?
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4923
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegaj, roluj/masuj (nie tylko lydki) i uzbroj sie w cierpliwosc.
Daj im czas, a sie wzmocnia.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja też biegam krótko i mam inny ciekawy problem :) otoż co pewnie jest ciekawostką jak biegam 10 km ciągłym biegiem w tempie ok 5 30 na km biegnie mi się super lużno i rewelacyjnie... jak biegnę wolniej w tempie poniżej 6 min na 1 km to mnie nogi bolą po 6-7 km hmmm z czego to wynika :) Dlatego większość wolnych wybiegań robię w tempie 5 30-35 a powinienem lekko ponad 6 min ,,,, Tyle że przy tych 6 min mnie poprostu nogi bolą :)
Ostatnio zmieniony 31 mar 2017, 08:39 przez Wojtasss, łącznie zmieniany 1 raz.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wojtasss pisze:Ja też biegam krótko i mam inny ciekawy problem :) otoż co pewnie jest ciekawostką jak biegam 10 km ciągłym biegiem w tempie ok 5 30 na km biegnie mi się super lużno i rewelacyjnie... jak biegnę wolniej w tempie poniżej 6 min na 1 km to mnie nogi bolą po 6-7 km hmmm z czego to wynika :)
Zmieniasz styl biegu.

Biegnij szybciej.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam też szybciej 5-6 km w tempach poniżej 5 min tak 4 45 ale to biegi Progowe a wybiegania długie powinienm robić coś koło 6 20 z Tabelek Danielsa :) ale mnie właśnie wtedy nogi bolą
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marjassi a tego co piszesz zrobiłeś 40 km jesienią :) to trochę mało ja np robię 40 ale tygodniowo przez całą zimę a biegam 4 miesiące nie mówię ze trzeba tyle ale 3-4 razy w tygodniu po 5 km trzeba żeby coś biegać na początek ja tak zaczynałem a dziś robie sobie treningi od interwałów, podbiegów i progowych po wolne wybiagania do 15-20 km choć te ostatnie biegam za szybko ;) Pamiętam też moje pierwsze zawody na 5 km :) po 3 tygodniach biegania 23 58 :) pierwsze zawody to jak pierwszy raz zawsze pozostaną w pamięci :) biegajcie więcej a czasy same przyjdą :):) Co więcej mogę napisać treningi szybkościowe przy takich prędkościach nie są konieczne,,, biegać, biegać i jeszcze raz biegać a prędkośc do pewnych granic przyjdzie sama
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wojtasss pisze:Biegam też szybciej 5-6 km w tempach poniżej 5 min tak 4 45 ale to biegi Progowe a wybiegania długie powinienm robić coś koło 6 20 z Tabelek Danielsa :) ale mnie właśnie wtedy nogi bolą
Daniels...
Biegaj twoje luzne wybiegania w 5:30-5:50 i bedzie dobrze. U gory nie mialem na mysli twoje inne, szybkie zakres, tylko wlasnie luzne wybiegania.

To ze masz biegac szybko od czasu do czasu, tez oczywiste.
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki tak mi się właśnie biegnie dobrze i relaksacyjnie ale myślałem że trzeba zwolnić :) skoro tak w tabelkacach piszą ;)
Wojtasss
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 24 lis 2016, 21:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A z tymi zakwasami to ja nie wiem :) pamiętam jak pierwszy raz poszedłem biegac sam koniec Listopada 5 km w 36 min z 4 przerwami :) i wtedy miałem zakwasy i ból mieśni przez 2 dni ,,, od tamtej pory już nigdy. Choć jak biegałem długie wybiaganie 14 km z podbiegami ostrymi 2-3 km to czułem ciut łydki. Po zawodach na 10 km ale w terenie leśnym w Lutym i też z podbiegami nie było ani bólu ani zakwasów :) zdarzyła się natomiast sytuacja gdy na 9 km był bardzo ostry podbieg i już nie mogłem pod szczytem stanąłem na 5 sekund i był ból :) ale doświadczony zawodnik obok powiedział nie stawaj :) i jak znowu zaczełem biec minieło a na mecie już po chwili było ok :) I jeśli chodzi o zawody lepiej zacząc wolniej i przyśpieszyć. Ja na 10 zaczełem po lesie pierwsze 4-5 km poniżej 5 min na km i się skończyło tak że następne 5 km walczyłem sam ze soba a czasy spadły do 5 40 -5 45 na km :) Natomiast kończący się Marzec czuje lekkie przemęczenie ale takie leciutkie :) no ale w tym miesiącu 400 km na nogach ( 160 bieganie reszta spacery, marsze itp )
ODPOWIEDZ