Bieganie a upaly
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Na pewno wpływa na czas biegu...popatrz sobie tutaj,na tabelkę na dole http://www.runningperformance.pl/kalkulator-treningowy
Poza tym trenowanie w upale przyzwyczaja organizm do takich warunków i jeśli masz potem zawody w upale i trenowałeś w słońcu, to masz szanse na lepszy wynik, niż przy treningach "po zmroku"...nie mam pojęcia czy lub jak to działa w drugą stronę (czyli czy po treningach w upale można mieć lepsze wyniki "w chłodzie" - ale raczej nie sądzę).
--
Axe
Poza tym trenowanie w upale przyzwyczaja organizm do takich warunków i jeśli masz potem zawody w upale i trenowałeś w słońcu, to masz szanse na lepszy wynik, niż przy treningach "po zmroku"...nie mam pojęcia czy lub jak to działa w drugą stronę (czyli czy po treningach w upale można mieć lepsze wyniki "w chłodzie" - ale raczej nie sądzę).
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Auć...w aktualnej prognozie pogody dla Wrocławia do 16/08 nie schodzi z licznika 30 stopni...i jak żyć? (o bieganiu nie wspomnę) ;-))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Jak biegałem rano,to po przebudzeniu najpierw kawa i dopiero po jakiś 40 minutach pobiegać...żeby organizm się ogólnie obudził i wszedł na normalne obroty (a kawa w sumie szybko podbija cisnienie, ale szybko ten efekt ustaje, ogólnie nie powinna przeszkadzać...chyba,że ktoś walnie sobie jakieś szatańskie espresso ;-))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ja dziś po 13h biegałem na stadionie 4x 1000m p400m, temperatura około 30 stopni
I jakoś poszło, bez najmniejszego problemu.
Ale żebym z rana pobiegał by było znacznie lepiej i zdrowiej, i tętno średnie i maksymalne by było niższe z całego interwału oraz więcej tlenu bym dostarczył podczas tego treningu, ale cóż.
I jakoś poszło, bez najmniejszego problemu.
Ale żebym z rana pobiegał by było znacznie lepiej i zdrowiej, i tętno średnie i maksymalne by było niższe z całego interwału oraz więcej tlenu bym dostarczył podczas tego treningu, ale cóż.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Coś w tym może być. Kolega mówi, że kilka sezonów temu z niczego porobił życikówki na dystansach. Co uznaje za kluczowe to 2 tygodnie urlopu na Lanzarote.axe pisze:Poza tym trenowanie w upale przyzwyczaja organizm do takich warunków i jeśli masz potem zawody w upale i trenowałeś w słońcu, to masz szanse na lepszy wynik, niż przy treningach "po zmroku"...nie mam pojęcia czy lub jak to działa w drugą stronę (czyli czy po treningach w upale można mieć lepsze wyniki "w chłodzie" - ale raczej nie sądzę).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jeśli to ma być spokojny trening, to godzinę można bez problemu wytrzymać w najgorszym skwarze bez picia, pod warunkiem że wcześniej zadbaliśmy o nawadnianie. Ważne są czapka i lekkie, jasne ciuchy - niby oczywiste, ale w ostatnich dniach spotkałem ludzi biegających w bluzach czy długich legginsach Woda może się przydać do zamoczenia czapki. Do tego piwo w lodówce po treningu jako motywator.
Co innego trening na maksa albo zawody w upale - to jest walka o przetrwanie.
Co innego trening na maksa albo zawody w upale - to jest walka o przetrwanie.
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, coś w tym jest: http://www.brodniczaninbiega.pl/2015/06 ... zy-ma.htmlelter pisze:Coś w tym może być. Kolega mówi, że kilka sezonów temu z niczego porobił życikówki na dystansach. Co uznaje za kluczowe to 2 tygodnie urlopu na Lanzarote.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 lip 2015, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
biegam w nocy, wieczorami. zaraz pko maraton wrocław. nie można odpuścić przygotowywań
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 298
- Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z uwagi na upały wszystkie mocne akcenty biegowe odpuściłem, i klepię wieczorami kilometry zupełnie jak zimą objętość. Co w nogach to w nogach tyle że wolno.
Ostatecznie przebiegnę kolejny maraton kilka sekund wolniej na kilometr jak mięśnie stracą pamięć
Ostatecznie przebiegnę kolejny maraton kilka sekund wolniej na kilometr jak mięśnie stracą pamięć
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Startowałem dziś po 18tej i było koło 34 (o 16tej odnotowali we Wrocławiu 37 w skrzynce meteo), a wracając przed 20tą to już nawet przyjemnie było :)
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Oczekują rekordu w Polsce, wow, cóż to będzie, polacy nie przyzwyczajeni do takich upałów, aż mnie to zaskoczyło jak TVP Info usłyszałem o tym.
Może i bieganie w upale zawodów to walka o przetrwanie, ale są klimaty gorętsze. Biegacze jakoś dają rady.
Straszna jest również duża wilgotność powietrza.
Ja dziś np do godziny 11h30 wypiłem 1951ml, a np przed wczoraj na treningu na drążkach wypiłem jedynie około 2litrów samej wody a trening nawet nie trwał 1h30. W trakcie przerwy czy między seriami, powtórzeniami, zmianą ćwiczeń dwa-trzy łyki wody i starczy ;p
Może i bieganie w upale zawodów to walka o przetrwanie, ale są klimaty gorętsze. Biegacze jakoś dają rady.
Straszna jest również duża wilgotność powietrza.
Ja dziś np do godziny 11h30 wypiłem 1951ml, a np przed wczoraj na treningu na drążkach wypiłem jedynie około 2litrów samej wody a trening nawet nie trwał 1h30. W trakcie przerwy czy między seriami, powtórzeniami, zmianą ćwiczeń dwa-trzy łyki wody i starczy ;p
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
No rekord temperatury w Polsce to 40,2C...we Wrocławiu wczoraj (oczywiście w oficjalnej skrzynce meteo) zmierzyli 38,9 :)))
Ale da się biegać...tyle, że wolno :) Jak normalnie widzę ludzi biegających z małymi butelkami wody, to wczoraj spotkałem gościa z dużą 1,5 butelką...jak ja mu zazdrościłem, bo miałem tylko zwykłe 0,5l z uchwytem na rękę ;-)
--
Axe
Ale da się biegać...tyle, że wolno :) Jak normalnie widzę ludzi biegających z małymi butelkami wody, to wczoraj spotkałem gościa z dużą 1,5 butelką...jak ja mu zazdrościłem, bo miałem tylko zwykłe 0,5l z uchwytem na rękę ;-)
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095