Bieganie a upaly

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
goscabcd
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 01 lis 2014, 17:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hm, a temperatura może wpływać na osiągi z treningów? Ja zawsze biegałem w upale i nigdy nie narzekałem. Jak to się przekłada na efekty?
New Balance but biegowy
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Na pewno wpływa na czas biegu...popatrz sobie tutaj,na tabelkę na dole http://www.runningperformance.pl/kalkulator-treningowy

Poza tym trenowanie w upale przyzwyczaja organizm do takich warunków i jeśli masz potem zawody w upale i trenowałeś w słońcu, to masz szanse na lepszy wynik, niż przy treningach "po zmroku"...nie mam pojęcia czy lub jak to działa w drugą stronę (czyli czy po treningach w upale można mieć lepsze wyniki "w chłodzie" - ale raczej nie sądzę).

--
Axe
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Auć...w aktualnej prognozie pogody dla Wrocławia do 16/08 nie schodzi z licznika 30 stopni...i jak żyć? (o bieganiu nie wspomnę) ;-))

--
Axe
Minionka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 03 sie 2015, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryków

Nieprzeczytany post

Ale ja na przykład rano chodzę na rzęsach i muszę wypić kawę. Zastanawiam się, czy to zdrowo biegać po kawie?
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jak biegałem rano,to po przebudzeniu najpierw kawa i dopiero po jakiś 40 minutach pobiegać...żeby organizm się ogólnie obudził i wszedł na normalne obroty (a kawa w sumie szybko podbija cisnienie, ale szybko ten efekt ustaje, ogólnie nie powinna przeszkadzać...chyba,że ktoś walnie sobie jakieś szatańskie espresso ;-))

--
Axe
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Ja dziś po 13h biegałem na stadionie 4x 1000m p400m, temperatura około 30 stopni
I jakoś poszło, bez najmniejszego problemu.

Ale żebym z rana pobiegał by było znacznie lepiej i zdrowiej, i tętno średnie i maksymalne by było niższe z całego interwału oraz więcej tlenu bym dostarczył podczas tego treningu, ale cóż.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

axe pisze:Poza tym trenowanie w upale przyzwyczaja organizm do takich warunków i jeśli masz potem zawody w upale i trenowałeś w słońcu, to masz szanse na lepszy wynik, niż przy treningach "po zmroku"...nie mam pojęcia czy lub jak to działa w drugą stronę (czyli czy po treningach w upale można mieć lepsze wyniki "w chłodzie" - ale raczej nie sądzę).
Coś w tym może być. Kolega mówi, że kilka sezonów temu z niczego porobił życikówki na dystansach. Co uznaje za kluczowe to 2 tygodnie urlopu na Lanzarote.
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jeśli to ma być spokojny trening, to godzinę można bez problemu wytrzymać w najgorszym skwarze bez picia, pod warunkiem że wcześniej zadbaliśmy o nawadnianie. Ważne są czapka i lekkie, jasne ciuchy - niby oczywiste, ale w ostatnich dniach spotkałem ludzi biegających w bluzach czy długich legginsach :niewiem: Woda może się przydać do zamoczenia czapki. Do tego piwo w lodówce po treningu jako motywator.

Co innego trening na maksa albo zawody w upale - to jest walka o przetrwanie.
Widgetos
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

elter pisze:Coś w tym może być. Kolega mówi, że kilka sezonów temu z niczego porobił życikówki na dystansach. Co uznaje za kluczowe to 2 tygodnie urlopu na Lanzarote.
Tak, coś w tym jest: http://www.brodniczaninbiega.pl/2015/06 ... zy-ma.html
boleslawsmialy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 lip 2015, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegam w nocy, wieczorami. zaraz pko maraton wrocław. nie można odpuścić przygotowywań
mondpas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 298
Rejestracja: 04 paź 2013, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z uwagi na upały wszystkie mocne akcenty biegowe odpuściłem, i klepię wieczorami kilometry zupełnie jak zimą objętość. Co w nogach to w nogach tyle że wolno.
Ostatecznie przebiegnę kolejny maraton kilka sekund wolniej na kilometr jak mięśnie stracą pamięć :hahaha:
Wpiszę tu swoje wyniki gdy:
5k będzie poniżej 1? minut
10k będzie poniżej 4? minut
21k będzie poniżej 1h i ?? minut
42k będzie poniżej 3h i ?? minut
Na razie takich wyników nie ma więc siedzę cicho.
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

ja się chwilowo przerzuciłam na rower, przy 30 stopniach po zmroku odpadam :trup:
go get 'em tiger
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Startowałem dziś po 18tej i było koło 34 (o 16tej odnotowali we Wrocławiu 37 w skrzynce meteo), a wracając przed 20tą to już nawet przyjemnie było :)

--
Axe
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Oczekują rekordu w Polsce, wow, cóż to będzie, polacy nie przyzwyczajeni do takich upałów, aż mnie to zaskoczyło jak TVP Info usłyszałem o tym.

Może i bieganie w upale zawodów to walka o przetrwanie, ale są klimaty gorętsze. Biegacze jakoś dają rady.
Straszna jest również duża wilgotność powietrza.

Ja dziś np do godziny 11h30 wypiłem 1951ml, a np przed wczoraj na treningu na drążkach wypiłem jedynie około 2litrów samej wody a trening nawet nie trwał 1h30. W trakcie przerwy czy między seriami, powtórzeniami, zmianą ćwiczeń dwa-trzy łyki wody i starczy ;p
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No rekord temperatury w Polsce to 40,2C...we Wrocławiu wczoraj (oczywiście w oficjalnej skrzynce meteo) zmierzyli 38,9 :)))
Ale da się biegać...tyle, że wolno :) Jak normalnie widzę ludzi biegających z małymi butelkami wody, to wczoraj spotkałem gościa z dużą 1,5 butelką...jak ja mu zazdrościłem, bo miałem tylko zwykłe 0,5l z uchwytem na rękę ;-)

--
Axe
ODPOWIEDZ