Początki z bieganiem - proszę o kilka rad.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 23 maja 2015, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj przebiegłem trasę 5km (dokładnie 4,6km) bez zatrzymania. Zeszło mi 25,5 minuty. Jestem trochę zdziwiony, że takie efekty, nawet bardzo się nie zmęczyłem. Od jutra zacznę bieg na 7km.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
ja to sie dziwie, że w wieku 22 lat jestes zaskoczony, że mogłeś przebiec niecałe 5km....ale:
jesli biegłes na 5km to 4,6 sie nie liczy... zabrakło Ci 400 metrów. Wprawdzie 7km to niewiele, ale zdrowiej powięszkać dystans o 10% na tydzień (np. w niedzielę). Pobiegnij całe 6 km i będzie dobrze.
jesli biegłes na 5km to 4,6 sie nie liczy... zabrakło Ci 400 metrów. Wprawdzie 7km to niewiele, ale zdrowiej powięszkać dystans o 10% na tydzień (np. w niedzielę). Pobiegnij całe 6 km i będzie dobrze.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 23 maja 2015, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Sprawdziłem dokładnie trasę w google maps i okazało się, że ma ona 4,6km. Jestem zdziwiony dlatego, że niecałe 3 tygodnie temu zmęczyłem się po 5 mintuach biegu, a teraz przebiegam bez zatrzymania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
A ja się nie dziwię w ogóle, bo mam 23 lata i przebiegnięcie ciągiem 5 kilometrów mogłoby mnie przypadkiem zabić, więc wbrew pozorom papierosy i typowo studencki tryb życia potrafi mocno zrujnować kondycje, więc i tak dla niego gratulacje, że przeżył taki bieg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
@mały: "Ta dzisiejsza młodzież" ;-))) A na poważnie, to dobrze, że ludziom się chce wyjść na dwór i poruszać zamiast obudzić się po 40ce z brzuchem do kolan ;-))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Dobrze ze sie chce. Niedobrze ze z rożnych powodów dochodzi do tak wielkich zaniedbań. Dla mnie na studiach problemem bylo jakby tu chodzić na 3 wuefy bo przysługiwał 1 choć obowiązkowy. Dopiero pójście do pracy mnie rozwaliło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Jakiś czas temu czytałem artykuł o aktualnej kondycji młodzieży w stosunku do tego samego 30 lat temu (robili jakieś takie przekrojowe badania) i wyszła jakaś masakra. Ja jestem chyba z ostatniego pokolenia, które jeszcze latało za pilką przed domem, łaziło po drzewach i takie tam...i faktycznie od Wf-u generlanie nikt sie nie uchylał, chłopaki wręcz czekali,żeby w coś pograć, dziewczyny - wiadomo - mniej chętnie, ale też brały "wolne" raz w miesiącu, a nie, że okres co tydzień, jak to teraz bywa. Najdziwniejsze (i najgorsze) jest to, że to nie pojedyncze przypadki, tylko po prostu obecna "norma". Miejmy nadzieję, że obecna "moda" na aktywność fizyczną się utrzyma dłużej :)
Edit:
O to ten artykuł: http://volley-siatka.blogspot.com/2015/ ... skiej.html
A tutaj bardziej naukowo (plik PDF), z tym,że na podstawie badań 1 '79,'89 i '99 (teraz pewnie jest jeszcze gorzej)...wychodzi,że młodzież mamy wyższą i smuklejszą, za to coraz słabszą fizycznie (strony 6,7 są o kondycji).
http://seib.uksw.edu.pl/sites/default/f ... 0dekad.pdf
--
Axe
Edit:
O to ten artykuł: http://volley-siatka.blogspot.com/2015/ ... skiej.html
A tutaj bardziej naukowo (plik PDF), z tym,że na podstawie badań 1 '79,'89 i '99 (teraz pewnie jest jeszcze gorzej)...wychodzi,że młodzież mamy wyższą i smuklejszą, za to coraz słabszą fizycznie (strony 6,7 są o kondycji).
http://seib.uksw.edu.pl/sites/default/f ... 0dekad.pdf
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
A od kiedy biegasz, jak często i od kiedy te 7km...bo tak trochę mało informacji, żeby cokolwiek poradzić :))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1210
- Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
- Życiówka na 10k: 46:42
- Życiówka w maratonie: 3:56:58
- Lokalizacja: Wrocław
Na Twoim miescu pobiegałbym trochę tę trasę...niestety nie da się zbytnio przyspieszyć rozwoju aparatu ruchu (ścięgna, stawy, mięśnie), więc zbyt szybkie zwiększanie obciążeń (dystansu lub prędkości) może skończyć się kontuzją. Osobiście miałem trasę 6,64km i biegałem to 3x w tygodniu, tak po 2 miesiącach zacząłem wrzucac 10km jako bieg weekendowy..potem 2x w tygodniu te 10km... i tak dalej...(czyli najpierw biegałem 6/6/6, potem 6/6/10, 6/10/10, 10/10/10, 10/10/15, ...). Sam będziesz czuł, że czas już biegać więcej, byle nie za szybko :)))
--
Axe
--
Axe
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/16400095
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 23 maja 2015, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegnę z prędkością ok. 10km/h stałym tempem. Teraz już bez przerw na marsz. Zdarza się, że czuje delikatny ból w lewej stopie, ale myślę, że jest to spowodowane kiepskim obuwiem. Ale faktycznie na razie pobiegam tę trasę. Dzięki.