dobry blender kielichowy - jak wybrać?

[Qba Krause]

ja to jestem jakiś dziwny. orzechy, sezam, daktyle, i generalnie wszystko mielę albo w blenderze stanowiącym element starego robota kuchennego albo ręcznym z 8 dych.

może masło orzechowe nie wie, że nie powinno mi się udać je zrobić i dlatego wychodzi?

[Crom]

w moim obecnym niestety tak się nie da, choć niby ma młynek to twardszych rzeczy. Natkę pietruszki robi na gładko, ale przy jarmużu trzeba dać więcej wody a i tak łodygi nie zmielą się do końca, takie papkowate smoothie da się oczywiście wypić ale wolałbym gładki płyn.

Znalazłem paru zainteresowanych i realizujemy zakup grupowy na nieco lepszych warunkach. Jak ktoś chce do 25 IV można się przyłączyć.

[Kangoor5]

To wszystko brzmi bardzo rozsądnie i mając potrzeby zbliżone do Twoich pewnie bym się zdecydował na to samo. Jednak na dzień dzisiejszy nie dołączę.

[Crom]

no i stałem się posiadaczem wysokoobrotowca HappyCall Axlerim, o którym była mowa wyżej. Napiszę kilka słów dla osób, które (jak ja wcześniej) zastanawiają się, czy warto sprawić sobie takie coś.

Plusy:
- niska, praktyczna konstrukcja (46cm): jeden z nielicznych wysokoobrotowych, który da się obsługiwać pod szafkami kuchennymi
- solidna budowa [cały napęd+ obudowa z metalu, kielich o grubych ściankach],
- duża moc (2600w i 3,5KM), tylko Bugatti za 5tys ma więcej,
- wszystkomający, nie wymaga dokupowania żadnych akcesoriów
- możliwość dokupienia samego kielicha i długa gwarancja
Minusy:
- brak przełącznika zasilania, po 2 min bezczynności przechodzi w standby
Poza tym wszystko jest wzorowo, nie mam się do czego przyczepić.

A jak się to przekłada na możliwości?
Główna różnica jest taka, że nie tnie na kawałeczki jak budżetowe modele ale upłynnia zaartość, robi ze składników gładkie płynne przeciery oraz gładkie gęste musy, nie tzreba dolewać dużo płynu.

W budżetowym blenderze było to niewykonalne, bez dolania większej ilości wody nie dawał rady przerobić składników (i jak tu zrobić pastę czy krem?), zmielił miękkie owoce ale jarmuż czy brokuł już nie do końca, czuło się kawałki i dalsze mielenie nie było w stanie tego upłynnić, z marchewki czy jabłka robił papkę a nie płyn, orzechy mielił na gruboziarnistą mąkę a nie płynny krem. Smoothie były bardziej napowietrzone i rozwarstwione, gaz trzymal się niezmielonych cząsteczek.

Podwumowując: z zakupu jestem zadowolony. Gdybym wiedział, że to daje takie pole do popisu to już dawno bym go nabył.
Miałem wcześniej zwykły blender, ale ze względu na jego ograniczenia używałem tylko do smoothie z miękkich składników, tymczasem w wysokoobrotowym mogę zrobić dużo więcej rzeczy i nie trzeba dolewać tyle płynu, a dodatkowo - co bardzo ważne - wychodzą one znacznie gładsze i smaczniejsze.
Na koniec parę przepisów: http://www.youtube.com/watch?v=KgRInpSWtdc

[keiw]

Czekam aż podzielisz się swoją opinią za jakiś czas.
Co by nie było to sprzęt ten trochę kosztuje, a link, który wrzuciłeś wygląda jak reklama tego blendera.

[Crom]

ten test to fragment porównania 11 blenderów (było o tym parę postów wcześniej), najdokładniejszego testu porównawczego jaki znalazłem - jeśli ktoś ma coś lepszego wrzućcie link, wszystkim się przyda. Co do wiarygodności, hmmm, u mnie w każdym razie potwierdziło się to co tam wyczytałem. Zresztę polskich recenzji tego urządzenia jest już kilka i w każdym dobre rzeczy o nim piszą. Cena... co zrobić, tanio nie jest, nawet podróbki blenderów tego typu kosztują blisko tysiąc zł. Ja akurat zdrowie cenię sobie bardziej niż pieniądze. Jak kiedyś się zużyje to (teraz już bez wahania) kupię kolejny wysokoobrotowy.

[zeluzg]

Ja też chce kupić sobie blender pod kątem robienia koktajli. Raczej chce ręczny. Zastawiam się miedzy:

http://allegro.pl/blender-bosch-msm-671 ... 26597.html

http://allegro.pl/blender-robot-reczny- ... 85226.html

Ma ktoś ? Da radę z orzechami , kostkami lodu?

[Crom]

Czekam aż podzielisz się swoją opinią za jakiś czas.

minęło 7 m-cy. Właściwie mogę tylko podpisać się pod tym co już pisałem, wszystko działa, brak luzów i śladów zużycia. Nawet kielich z tworzywa dobrze wygląda, nie zabarwił się i nie porysował. Na nożach dopatrzyłem się oznaczenia "Japan steel" - być może dlatego są ostre jak w dniu zakupu