GPS HRM FORERUNNER 225

[Hrabia]

http://www.decathlon.pl/zegarek-gps-hrm ... 48362.html

Co myślicie o tym zegarku? Czy wykonam każdy trening biegowy z jego pomocą?
Jak dla mnie bomba, brak nadajnika na klatkę :P

[szymcu]

Moja żona używa FR 225 i jest bardzo zadowolona (cokolwiek to znaczy )

[Szybki90]

No Garmin to klasa ten model dość fajny zależy kto jaki ma budżet i czy też wykorzysta to wszystko i na jakim poziomie biega bo początkującemu nie potrzeba tego heh. Ja biegam 1.5 roku juz za sobą mam ponad 2 tys. km i jako pierwszy zegarek taki poważny z GPS-em to POLAR M400 w zupełności wsytarczy.

[Hrabia]

Ja aktualnie posiadam pulsometr Polar FT1. Posiada tylko i wyłącznie pulsometr, ale jest bardzo, bardzo dokładny.

[rufuz]

Bardzo podobny do FR 220, ktora ja mam obecnie i jestem mega, mega zadowolony Sygnal GPS "lapie" bardzo szybko. Czasem zajmuje to maks. 10-15 sek. Reszta tez ok. Nie ma sie czegu uczepic

[vanilias]

Może ktoś coś więcej napisać o tym zegarku?

Zastanawiam się właśnie nad jego zakupem i trochę się obawiam czy dobrze mierzy tętno z nadgarstka.

Biegam już 2 lata i wcześniej miałam tomtom nike plus z pulsometrem na klatę.

[Vault Dweller]

Przebiegłem z tym zegarkiem około 1000km i trochę przejechałem rowerem.
Zonk z tętnem miałem w tym czasie ze 3 razy, głównie przez bug w sofcie o którym już gdzieś tu pisałem - czasami zegarek po włączeniu aktywności po prostu źle widzi tętno, trzeba wrócić do trybu zegarka i odpalić aktywność jeszcze raz.
Ogólnie jak to w Garminie, jest trochę bugów ale akurat w tym przypadku ze wszystkimi da się żyć. Najbardziej denerwuje mnie zbugowana synchronizacja/problemy z komunikacją przez Bluetooth, ale po wypracowaniu procedury działa prawie za każdym razem.

Podobno mogą być problemy przy niskiej temperaturze, ja na razie żadnych nie zauważyłem, a było już trochę na minusie.
Pewną wadą jest to, że zegarka nie założysz na ubranie.

GPS w nim jest raczej dobry, aczkolwiek raz na jakiś czas miewa gorszy dzień i precyzja wtedy jest słabsza (np. biegnę tam i z powrotem po tej samej trasie, a ślady w obie strony są odsunięte o 30m). Nigdy jednak jeszcze nie zaliczyłem żadnego teleporta ani grubej odchyłki, max co się zdarzało i to rzadko, że np. przy wbiegnięciu z pól w las "zniosło" trochę ślad z drogi. Na heatmapie stravy elegancko to widać. Zapis jest w trybie smart, w praktyce chyba kropka co kilka sekund i na krętych trasach ścina trochę zakręty.

Na Garmin Connect praktycznie wszystkie moje trasy są publiczne, jak Ci się chce to poszukaj tam i zobacz jak wyglądają zapisy w praktyce.

Największą wadą tego zegarka jest według mnie badziewność tworzywa, z jakiego jest wykonany.
Nie byłoby problemu gdyby był to model czysto sportowy, ale z racji tego, że ma activity monitora, noszę go 24/7.
Na tworzywie mam już parę widocznych rysek które powstały w zasadzie od niczego. Nawet oryginalna podstawka dokująca powoduje lekkie wytarcia w miejscu uchwytów.

[Vault Dweller]

Dzisiaj napotkałem najdziwniejszy do tej pory bug.
Pyknąłem krótką trasę, wróciłem do domu - normalnie się zsynchronizowała i na sajcie Garmina się pojawiła, ale na Stravie coś nie chciała. Poczekałem z pół godziny i nic, w końcu się zdenerwowałem i po staremu wyeksportowałem .fit z Garmin Connect. Na Stravie nie chciało go zaimportować z takiego powodu -> https://strava.zendesk.com/entries/4995 ... -time-data
Spróbowałem podanych tam sposobów ale bezskutecznie. Przekonwertowałem na .tcx i otworzyłem w notatniku - wszystko ładnie pięknie, tylko od początku do końca biegu data 22 października i czas startu 5:43. Zmieniłem datę w całym pliku na dzisiejszą i łyknęło, sprawdziłem na stronie Garmina i też jest czas startu 5:43, ale datę samo poprawiło

Dziwna sprawa bo na zegarku czas na pewno był dobry w momencie startu.

EDIT: Dzisiaj jeszcze większy zonk, bo w ogóle nie chciało się zsynchronizować, bieg był tylko w telefonie a już do portalu Garmina nie przechodził. Ostatecznie wyczaiłem, że ten poprzedni dzisiaj pojawił się z datą 22 października (wczoraj był z normalną) i chyba blokował upload. Datę poprawiłem i zobaczę przy następnym śmiganiu co będzie dalej.

[K9G]

Ja używam i jest bardzo spoko. Co prawda jest to mój pierwszy zegarek, więc nie mam do czego go porównać, jedynie do czego to do endomondo w telefonie
Co do pulsu to wydaje mi się, że mierzy dobrze. Oglądałem dużo testów przed zakupem i w każdym wypadał bardzo dobrze. Małe różnice w porównaniu z paskami (w granicy 2 o ile w ogóle), także nie odczuwalne i na nic nie wpływające podczas biegu. Podczas biegania nie zauważyłem żadnych dziwnych odchyleń ani błędów, także moim zdaniem jest bardzo dobrze. Specjalnie go zakupiłem, aby nie biegać z paskami, bo jest to drażniące.
Kolorki na żywo są trochę bledsze niż na wszystkich reklamach, ale zdecydowanie je widać i fajnie to wygląda. Interfejs jest bardzo intuicyjny i prosty. Sam się zdziwiłem, jak po 1 dniu wiedziałem już wszystko na jego temat i jak prosto jest to wszystko ustawione.
Satelity łapie szybko i jak złapie to już nie puszcza, także duży plus. Fajna opcją jest ustawienie kilku alarmów podczas biegu np tętna bądź tempa. Możesz ustawić, że jak twoje tempo spada np. na 5:10 to zaczyna wibrować i pikać. Możesz również ustawić w drugą stronę, że jak za szybko biegniesz to też alarmuje. To samo z tętnem. Możesz ustawić alarm dzwiękowy, wibracyjny lub oba na raz. Możesz ustawić na ekranie do 3 danych, które będą Ci się wyświetlać, więc w zależności od treningu możesz wszystko dopasować. Podczas pierwszych wieczornych biegów czasem czas podświetlania był dla mnie za krótki, ale oczywiście znalazłem to w opcjach i sobie wydłużyłem.
Faktem jest, że jak zbliżysz podgląd trasy, którą biegłeś to czasem zbacza z toru biegu nawet do 10 metrów. Dystans pokazuje ten sam, wszystko ok, tylko czasem zamiast chodnikiem to pokazuje, że biegłeś po trawie. Jak dla mnie tylko to jest jakimś tam błędem, ale nie ma wpływu na nic.
Nie używam go na co dzień w trybie aktywności, więc nie mogę w żaden sposób odnieść się do błędów, o których piszę kolega powyżej. Tylko w nim biegam. Przez to, że w nim nie chodzę, nie ocieram, nie uderzam o nic to wygląda jak nówka sztuka, dodatkowo mam folie na ekranie, także nic o badziewnych materiałach nie powiem.
Nie synchronizuję z żadną stravą i używam tylko Garmin Connect, więc nie doświadczam błędów, o których pisze kolega. U mnie działa wszystko szybko i bezproblemowo.
Ogólnie jak dla mnie to petarda

[axe]

Jestem "szczęśliwym posiadaczem" od zeszłego tygodnia i ogólnie jestem zadowolony, jednak mam pewne wątpliwości co do pomiaru odległości i "zatrzymywania" się.

Co do odległości, to biegam na stałej trasie "narysowanej" i "obmierzonej" na podstawie wyliczeń google maps (znaczy narysowania ręcznie w endomondo :) ), na tej trasie na 10km zegarek nalicza mi mniej więcej 10,1km, czyli 10m więcej na każdy kilometr...rozumiałbym, gdyby wyliczał mniej, np. w wyniku "ścinania zakrętów", ale trasę też mam bardzo równą i niewiele tam zakrętów (1/4 + 1/2 + 1/2 ronda),zresztą on wylicza więcej. Rozmawiałem ze znajomymi i twierdzili, że ich zegarki też z reguly pokazują więcej nawet na atestowanych trasach, więc to chyba kwestia dokładności GPS-a (albo pomiarów przez google maps, w sumie nie szedłem po trasie z "kółkiem do pomiarów" ;-))

Druga rzecz, która już jest dziwna, to różnice w pozycjach "time" i "moving time"...na 1km potrafi mi pokazywac 3s różnicy, choć za cholerę nawet na moment sie nie zatrzymałem (jeszcze rozumiem takie coś na kawałkach, gdzie zawracam (mam trasę "wahadłową", 2,5km biegane tam i z powrotem kilka razy w zalezności od potrzebnego dystansu). 3s "postoju" na równej trasie to chyba jednak dziwne...na takim 10-11km kawałku wychodzi mi prawie 1 minuta różnicy między tymi czasami i nie do końca wiem "o co chodzi".

A poza tym zegarek bardzo przyjemny, tak, jak napisał kolega powyżej intuicyjne menu, konfigurowalne ekrany (2 ekrany po 3 pozycje na każdym), alerty, definiowanie treningów, wszystko czego potrzeba, a do tego brak "stanika" ;-)))

Aha...co do Stravy, to na razie w ogóle nie chce mi połączyć konta Starva z Garmin Connect (próbowałem w różnych sieciach, na róznych przegladarkach i nic... :-/ ....ale to już jakiś bug strony, a nie zegarka (z endomondo spięło się bez problemów).

--
Axe

[Vault Dweller]

A wrzuciliście już upgrade 2.50 ?
Jeśli nie, to nie polecam.
Na 2.40 było wszystko dobrze (oprócz problemów z bluetooth), na 2.50 mam dziwne cyrki z baterią - np. dzisiaj rano zegarek mi się rozładował, a pokazywał wczoraj wieczorem jeszcze "pół baterii". Poprzednim razem jak się bateria rzeczywiście skończyła, to przestały mi działać przyciski
Co do synchronizacji ze Stravą, to akurat nie jest wina Stravy - tam tylko pokazuje błąd, który jest też w Garmin Connect. Tylko strona Garmina łyka błędy jak pelikan i dopóki tego nie wyczaiłem, 2 biegi miałem w przyszłości. W samym zegarku było jeszcze ciekawiej bo codzień po biegu wyświetlał mi statsy najbliższego biegu z przyszłości
Do optycznego HR ja nie mam póki co żadnych zastrzeżeń, jeśli nie potrzeba dodatkowych danych które daje pasek, to jest idealnie.

[K9G]

Druga rzecz, która już jest dziwna, to różnice w pozycjach "time" i "moving time"...na 1km potrafi mi pokazywac 3s różnicy, choć za cholerę nawet na moment sie nie zatrzymałem

No właśnie też nie wiem o co chodzi z tym. Teraz wróciłem z biegania i na kilometrze, który na 100% biegłem ciągiem, bez żadnego zakrętu, żadnych wahadeł i bez jakiegoś nawet większego zwolnienia to mi pokazuje różnicę 3 sekundy.

[axe]

No ja mam to samo...nic, może taka jego uroda, może kwestia jakichś zakłóceń odczytu GPS, albo błędu pomiaru (może mimo, że przebegłem kilka metrów wychodzi mu, że jestem w tym samym miejscu, więc "stoję" i nie wlicza tego do "moving time")... Wczoraj eksperymentowaem z eksportowaniem danych i na przyklad dystans łączny treningu w GPX eksprotowało 11,24km, a w FIT 11,29km (na stronie GC pokazuje 11,29km), oczywiście to pierdoły, ale cóż.

Co do update'u do 2.50, to od razu, gdy zainstalowałem Garmin Express na kompie, zaktualizował mi wersję z 2.40 do 2.50 (przynajmniej to wyświetla w zegarku i aplikacji),z tym, że potem miałem dziwne zachowanie...coś tam ustawiłem na stronie GC i dane te chciał wysłac do zegarka...wiec po odlączaniu od USB wyskakiwal mi komuikat o "nowej aktualizacji"...działał wybór pozycji: "odrzuć", "przypomnij później", "zainstaluj"...ale cokolwiek działo się tylko po wybraniu "przypomnij później" (komunikat o aktualizacji znikał), gdy naciskałem "ok" (znaczy "Run") na opcji "zainstaluj" nie dizało sie nic...nie wiem,czy to normalne, czy może powinienem czekać jakiś czas (ale menu wciaz działało, mogłem przewijać te 3 w/w opcje)...ostatecznie po kilku próbach wybrałem "odrzuć" i odrzuciło...zobaczę, jak zachowa się następnym razem, gdy zapyta o aktualizację.

ad. "Strava"
Mi nie wrzuca żadnych błędów na Stravie...po prostu kółeczko się kręci, i kręci, i kręci...i nie następuje połączenie portali...tak więc nie doszedłem do etapu "automatycznej synchronizacji" ;-))

--
Axe

[axe]

Ok...wycofuję uwagi dot. GPS-a (aczkolwiek podejrzewałem,że to "normalne" ;-), przeczytałem właśnie artykuł http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=40&t=49197 w tym dziale (wcześniej tu nie zaglądałem) i nie mam więcej pytań (choć oczekiwałbym,że na owalnej biezni też GPS zaniża, a nie zawyża) :))

--
Axe

[Vault Dweller]

Jeśli chodzi o mierzenie dystansu, weźcie też pod uwagę to, że na każdej pochyłości terenu faktycznie przebyta droga jest dłuższa, niż wskazania GPSu i mapy.

Co do samego GPSu w 225 to jest moim zdaniem na poziomie podchodzącym pod bardzo dobry. Biegałem z nim już chyba we wszystkich możliwych warunkach terenowych (oprócz wysokich gór) i pogodowych i jeszcze mi się ani raz nie zdarzyła jakaś istotna odchyłka. Czasami miewa gorszy dzień i narysuje trasę z lekkim odchyleniem, ale jest to na tyle niewielkie, że nie mając 10 wcześniejszych tracków z tego samego miejsca, nigdy bym tego nie zauważył.

Trzymajcie się z dala od update 2.50, mi się dziś zegarek wyłączył i nie chciał się włączyć, po podłączeniu ładowarki procenty lecą wstecz, od 37% spadło już do 10 i dalej czekam na rozwój sytuacji. Zajrzałem na forum Garmina i widzę, że nie jestem sam.