Pasek HRM do Garmina
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 lis 2011, 10:53
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 3:46:39
Od dłuższego czasu walczę z paskiem (a w zasadzie paskami) HRM do mojego Garmina 310...
Zaczęło się od tego, że po kilkunastu miesiącach użytkowania potrafił w trakcie treningu pokazywać przez pewien czas absurdalne tętno (nawet 220-230bpm)...
Przed marcowym Półmaratonem Warszawskim kupiłem pasek premium i wszystko było OK... Aż po 2 miesiącach w czasie maratonu w Krakowie i ulewy jaka tam przeszła od 28km tętno zaczęło spadać do ok. 130 aż od 32km wynosiło co najwyżej 90mbp (a nawet 55). Kolejne treningi były w miarę OK i potem znów zaczął często gęsto pokazywać beznadziejne tętno (albo jego brak). Zauważyłem że problem pojawiał się przeważnie w momencie jak zwalniałem albo po jakichś odpoczynkach w czasie treningu, choć i były takie treningi że przez kilkanaście km nie pokazał tętna ani przez moment. Próbowałem nawet z "klipsem" od starego czujnika i efekt był ten sam... Pasek poszedł do serwisu
W połowie lipca przyszedł nowy pasek i wszystko działało jak należy. Aż znów po ok 2 miesiącach sytuacja zaczęła się powtarzać, czyli albo pokazuje głupoty albo nie pokazuje nic...
Już nie wiem co jest nie tak... Może ja coś źle robię? Pasek często gęsto zmaczam pod bieżącą wodą przez kilkadziesiąt sekund, nawet zacząłem stosować żel do usg/ekg i smarowałem te 3 wskazane punkty, ale jedyną zmianą jaką zaobserwowałem był zapach paska i koszulek
Jakieś pomysły? Podobne doświadczenia? Znów zgłosić sprawę do Garmina?
Przez chwilę pomyślałem że napiszę w połowie lutego to akurat wiosenne starty będą jeszcze w tym okresie "działania", ale właśnie sobie uświadomiłem że jak napiszę teraz, przyślą za kilka tygodni to do wiosny jeszcze raz zdążę go "wymienić"...
PS. A tu screeny z dziś, maratonu w Krakowie i Poznaniu...
Zaczęło się od tego, że po kilkunastu miesiącach użytkowania potrafił w trakcie treningu pokazywać przez pewien czas absurdalne tętno (nawet 220-230bpm)...
Przed marcowym Półmaratonem Warszawskim kupiłem pasek premium i wszystko było OK... Aż po 2 miesiącach w czasie maratonu w Krakowie i ulewy jaka tam przeszła od 28km tętno zaczęło spadać do ok. 130 aż od 32km wynosiło co najwyżej 90mbp (a nawet 55). Kolejne treningi były w miarę OK i potem znów zaczął często gęsto pokazywać beznadziejne tętno (albo jego brak). Zauważyłem że problem pojawiał się przeważnie w momencie jak zwalniałem albo po jakichś odpoczynkach w czasie treningu, choć i były takie treningi że przez kilkanaście km nie pokazał tętna ani przez moment. Próbowałem nawet z "klipsem" od starego czujnika i efekt był ten sam... Pasek poszedł do serwisu
W połowie lipca przyszedł nowy pasek i wszystko działało jak należy. Aż znów po ok 2 miesiącach sytuacja zaczęła się powtarzać, czyli albo pokazuje głupoty albo nie pokazuje nic...
Już nie wiem co jest nie tak... Może ja coś źle robię? Pasek często gęsto zmaczam pod bieżącą wodą przez kilkadziesiąt sekund, nawet zacząłem stosować żel do usg/ekg i smarowałem te 3 wskazane punkty, ale jedyną zmianą jaką zaobserwowałem był zapach paska i koszulek
Jakieś pomysły? Podobne doświadczenia? Znów zgłosić sprawę do Garmina?
Przez chwilę pomyślałem że napiszę w połowie lutego to akurat wiosenne starty będą jeszcze w tym okresie "działania", ale właśnie sobie uświadomiłem że jak napiszę teraz, przyślą za kilka tygodni to do wiosny jeszcze raz zdążę go "wymienić"...
PS. A tu screeny z dziś, maratonu w Krakowie i Poznaniu...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
- Życiówka w maratonie: brak
Zgłaszaj sprawę do Garmina. Miałem identycznie - albo brak pomiaru albo pomiar nieprawidłowy po ok 2-5 miesiącach użytkowania. Kazali jeszcze spróbować nową baterię, ale nie to było przyczyną. Wymienili mi i czujnik i pasek na gwarancji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 284
- Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więc wymieniaj do skutku, wszak to nic nie kosztujeppawcio pisze:i jak długo już Ci działa? Ja się boję tego, że znów mi wymienią, znów się nacieszę kilka tygodni z poprawnego działania a potem wrócę do punktu wyjścia...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 449
- Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mazowsze
Ale przecież i tak działa, jakby nie działał, więc w czym problem? Im szybciej odeślesz, tym szybciej dostaniesz nowy...
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
- Życiówka w maratonie: brak
Zanim nie wymieniłem minęło kilka miesięcy, a pasek nie działał. Wymieniając nic nie straciłem. Działał ze 2,5 miesiąca, obecnie nie używam od 1,5 miesiąca, także nie wiem.ppawcio pisze:i jak długo już Ci działa? Ja się boję tego, że znów mi wymienią, znów się nacieszę kilka tygodni z poprawnego działania a potem wrócę do punktu wyjścia...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 lis 2011, 10:53
- Życiówka na 10k: 46:41
- Życiówka w maratonie: 3:46:39
...tym szybciej ten nowy znów zacznie świrowaćpehop pisze:Ale przecież i tak działa, jakby nie działał, więc w czym problem? Im szybciej odeślesz, tym szybciej dostaniesz nowy...
a tak na poważnie - napisałem do Garmina, czekam na odpowiedź...