Łapanie GPS przez Garmin 210

Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie. Satelitów szuka mi zawsze stosunkowo długo. I zawsze mam wrażenie, niemal pewność błędnego naliczania tempa/czasu przez kilkaset pierwszych metrów. Mapki z tras tylko potwierdzają błędny punkt startowy oraz rysują pierwszych kilkaset metrów, jakbym biegał z prawej strony ulicy na lewą, gdzie są 4 pasy łącznie i pas zieleni pośrodku. Jak Wy zaczynacie trening?
New Balance but biegowy
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Miałem podobnie do czasu, aż zacząłem odpalać zegarek jeszcze w domu podczas ubierania (kładę go na oknie i łapie fixa jeszcze przed wyjściem)
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pehop pisze:Miałem podobnie do czasu, aż zacząłem odpalać zegarek jeszcze w domu podczas ubierania (kładę go na oknie i łapie fixa jeszcze przed wyjściem)
Tzn łapiesz satelity w domu? Mnie od razu pyta czy używam w mieszkaniu - mam wtedy kłamać? :hej:
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Kwenk pisze: Tzn łapiesz satelity w domu? Mnie od razu pyta czy używam w mieszkaniu - mam wtedy kłamać? :hej:
Boisz się, że zegarek się zorientuje, że go robisz w konia i odmówi współpracy? :bum: Jeżeli się lepiej poczujesz, to otwieraj okno podczas łapania fixa ;)
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Awatar użytkownika
norkun
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 14 kwie 2012, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W moim bywa z tym różnie, niezależnie od pogody. Czasem łapie w kilkanaście sekund a czasem musze chwilę poczekać. Zauważyłem też, że po usunięciu treningów łapie sygnał jakby trochę szybciej. Mam takie jedno miejsce w którym biegam i muszę poczekać nawet kilka minut. Żony 910xt łapie w kilka sekund a ja tam stoję i stoję. Co do tempa robię tak, że po złapaniu sygnału idę parę metrów potem się zatrzymuję i czekam aż na zegarku zatrzyma się prędkość i dopiero wtedy ruszam.
Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pehop pisze:
Kwenk pisze: Tzn łapiesz satelity w domu? Mnie od razu pyta czy używam w mieszkaniu - mam wtedy kłamać? :hej:
Boisz się, że zegarek się zorientuje, że go robisz w konia i odmówi współpracy? :bum: Jeżeli się lepiej poczujesz, to otwieraj okno podczas łapania fixa ;)
Okna mam uchylone non stop ;) Zawsze odpowiadałem zgodnie z prawdą, bo skoro zegarek się pyta, tzn że widzi, że nie może złapać satelitów. A bez sensu, żeby mi łapał i łapał, aż w końcu... nie złapie i wyjdę na dwór :)
norkun pisze:W moim bywa z tym różnie, niezależnie od pogody. Czasem łapie w kilkanaście sekund a czasem musze chwilę poczekać. Zauważyłem też, że po usunięciu treningów łapie sygnał jakby trochę szybciej. Mam takie jedno miejsce w którym biegam i muszę poczekać nawet kilka minut. Żony 910xt łapie w kilka sekund a ja tam stoję i stoję. Co do tempa robię tak, że po złapaniu sygnału idę parę metrów potem się zatrzymuję i czekam aż na zegarku zatrzyma się prędkość i dopiero wtedy ruszam.
Bardzo cenna uwaga, spróbuję, dzięki.
Wczoraj przetestowałem włączenie po fixie stopera na 30sek i skasowanie tego treningu - pozycję znalazł idealną, ale to było w innym miejscu, niż mieszkam (duże bloki).
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spróbuj złapać z drugiej strony bloku. Ja zauważyłem, że jak stoję po zachodniej stronie, blisko budynku jest gorzej, jak przechodzę na wschód problemy są mniejsze. Tyle, że ze wschodu też bywa różnie. Słupy energetyczne i telefoniczne robią swoje, więc i tak muszę szukać pola ;)
Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sojer pisze:Spróbuj złapać z drugiej strony bloku. Ja zauważyłem, że jak stoję po zachodniej stronie, blisko budynku jest gorzej, jak przechodzę na wschód problemy są mniejsze. Tyle, że ze wschodu też bywa różnie. Słupy energetyczne i telefoniczne robią swoje, więc i tak muszę szukać pola ;)
Nie działa, mieszkam w 15 piętrowym budynku, obok są nie mniejsze. Mam 2 wyjścia z bloku na ściany sąsiadujące ze sobą - łapałem gps raz z jednego wyjścia, raz z drugiego. Z pozostałych ścian budynku nie chce mi się próbować, bo bym musiał blok okrążać i oddalać się od kierunku w którym biegam.
Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

norkun pisze:... Co do tempa robię tak, że po złapaniu sygnału idę parę metrów potem się zatrzymuję i czekam aż na zegarku zatrzyma się prędkość i dopiero wtedy ruszam.
Wypróbowałem fixa i zatrzymanie prędkości - błędnie oznacza punkt startowy :( Może następnym razem jeszcze przejdę kilka metrów. Jakieś jeszcze pomysły ktoś ma?

Jak robicie, gdy zaczynacie trening - zegarek start i bieg dopiero czy jednocześnie start+start czy w biegu zegarek startujecie?
pehop
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 449
Rejestracja: 14 sie 2012, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mazowsze

Nieprzeczytany post

Kwenk pisze:Jak robicie, gdy zaczynacie trening - zegarek start i bieg dopiero czy jednocześnie start+start czy w biegu zegarek startujecie?
A jakie to ma znaczenie? Ten sprzęt ma by design 5-10 m błędu korygowanego lepiej lub gorzej algorytmem. Tak więc rób, jak Ci wygodniej.
"Niezależnie od okoliczności zewnętrznych, każdy ma niezbywalne prawo spieprzyć swoje życie tak, jak uważa to za stosowne" - by mój ojciec
Kwenk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 18 maja 2014, 19:08
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pehop pisze:
Kwenk pisze:Jak robicie, gdy zaczynacie trening - zegarek start i bieg dopiero czy jednocześnie start+start czy w biegu zegarek startujecie?
A jakie to ma znaczenie? Ten sprzęt ma by design 5-10 m błędu korygowanego lepiej lub gorzej algorytmem. Tak więc rób, jak Ci wygodniej.
Potrafi mi ustawić punkt startowy 500m od mojego położenia w skrajnym przypadku. Szukam jak zniwelować błąd punktu startowego, więc analizuje najdrobniejsze szczegóły, może ktoś coś podpowie.
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kwenk pisze:Potrafi mi ustawić punkt startowy 500m od mojego położenia w skrajnym przypadku. Szukam jak zniwelować błąd punktu startowego, więc analizuje najdrobniejsze szczegóły, może ktoś coś podpowie.
500 metrów mi się nie zdarza, ale do 100-200 owszem. Właśnie testuję zegarek konkurencji - Soleus - Dzisiejsze wybiegnięcie na dystansie ok. 5 km dało 110 metrów różnicy (5,2 km u soleusa i 5,09 u garmina), za to różnica w punktach startu i przebieg początkowych kilkudziesięciu metrów były drastyczne. Jutro zrzucę mapy i dam link. Mam wrażenie, że Soleus ma zdecydowanie lepszy odbiornik gps, do tego stopnia lepszy, że sygnał łapie w mieszkaniu, nawet na 1,5 m od okna (co ciekawe ma też wskaźnik siły sygnału). Nie, żebym wybitnie się zachwycał tym zegarkiem, bo jest sporo rzeczy, które bardziej mi odpowiadają w garminie, ale gps zrobił na mnie wrażenie. Fixa złapał w kilka, może kilkanaście sekund, garniak męczył się ze 2 minuty.
Jak pobiegam podzielę się szczegółowymi refleksjami.
Srubaa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 24 cze 2013, 00:17
Życiówka na 10k: 47:40
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mój Garmin 210 łapie satelity cholernie długo.
Wczoraj pobił swój rekord. Myślę, że czekałem na złapanie sygnału około 12-14 minut.
Dramat.

Dodam, że owe zjawisko występuje niezależnie od pogody.
Czasami łapie mi bardzo szybko przy totalnym zachmurzeniu, a czasami bardzo wolno przy czystym niebie.

Nie podoba mi się ten sprzęt.
Użytkuje go około dwóch lat.
Raz wymieniałem, bo mi zaparował.
ODPOWIEDZ