To w końcu z 225 czy z 235 ?
W przypadku 225 wątpię żeby Garmin coś jeszcze ogarnął, ostatni update softu chyba z pół roku temu a jest parę znanych błędów. Strach będzie coś nowego instalować bo jeśli coś padnie po aktualizacji, nie wiadomo kiedy i czy naprawią
GPS HRM FORERUNNER 225
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 07 sie 2015, 18:19
- Życiówka na 10k: 39:30
- Życiówka w maratonie: brak
40+ na karku
Strava
Strava
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
- Życiówka na 10k: 35'
- Życiówka w maratonie: brak
O kurczaki rypłem wątki. ;>
Moim subiektywnym zdaniem 225 lepiej sobie radził od 235.
Ten ostatni pomiar to od 235. Odznaczyłem pod postami, aby nie robić czarnego PR.
Moim subiektywnym zdaniem 225 lepiej sobie radził od 235.
Ten ostatni pomiar to od 235. Odznaczyłem pod postami, aby nie robić czarnego PR.
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 07 sie 2015, 18:19
- Życiówka na 10k: 39:30
- Życiówka w maratonie: brak
Dzisiaj spotkało mnie coś dość dziwnego. Chciałem do zegarka wysłać ze strony Garmina taki oto prosty "trening" - po prostu alert o zbyt niskiej kadencji, który chciałem wykorzystać do nauki szybszego machania nogami przy niskich prędkościach:
Zrobiłem to co zawsze - wyklikałem wysyłanie z kompa, ale jako że nie ma sensu ciągle kablem podłączać i robię to tylko do ładowania, to odpaliłem telefon i zsynchronizowałem zegarek przez bluetooth jak zawsze. Zazwyczaj przy 1, czasami 2 podejściu, synchronizują się też treningi. No i teoretycznie teraz też tak się stało, tylko że po zakończeniu synchronizacji wyskoczył mi na zegarku ekran ładowania i info o podłączeniu przez USB, a zegarek miałem na ręce Nie działał żaden przycisk oprócz podświetlania, przytrzymałem dość długo ten od wyłączania (o wiele dłużej niż potrzeba nawet do awaryjnego wyłączenia zegarka) i w końcu się wyłączył. Przy drugiej próbie to samo, w końcu się zdenerwowałem i wrzuciłem to po kablu - poszło normalnie, przy okazji wyczaiłem, że na zegarku porobiły się jakieś logi błędów zawierające tony info o jakichś tam problemach z plikami. Przez chwilę już myślałem, że będę musiał odsyłać na gwarancję
Zrobiłem to co zawsze - wyklikałem wysyłanie z kompa, ale jako że nie ma sensu ciągle kablem podłączać i robię to tylko do ładowania, to odpaliłem telefon i zsynchronizowałem zegarek przez bluetooth jak zawsze. Zazwyczaj przy 1, czasami 2 podejściu, synchronizują się też treningi. No i teoretycznie teraz też tak się stało, tylko że po zakończeniu synchronizacji wyskoczył mi na zegarku ekran ładowania i info o podłączeniu przez USB, a zegarek miałem na ręce Nie działał żaden przycisk oprócz podświetlania, przytrzymałem dość długo ten od wyłączania (o wiele dłużej niż potrzeba nawet do awaryjnego wyłączenia zegarka) i w końcu się wyłączył. Przy drugiej próbie to samo, w końcu się zdenerwowałem i wrzuciłem to po kablu - poszło normalnie, przy okazji wyczaiłem, że na zegarku porobiły się jakieś logi błędów zawierające tony info o jakichś tam problemach z plikami. Przez chwilę już myślałem, że będę musiał odsyłać na gwarancję
40+ na karku
Strava
Strava
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 wrz 2015, 17:38
- Życiówka na 10k: 50:17
- Życiówka w maratonie: brak
A ja mam problem : zsyncchronizowalem zegarek z GC Mobile i źle się trening zgrał, bo przy otwieraniu się aplikacja krzaczyła, więc go usunąłem. Teraz przy synchronizacji już nie zgrywa mi tego treningu, pomija go, co zrobić żeby go zgrać?
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 07 sie 2015, 18:19
- Życiówka na 10k: 39:30
- Życiówka w maratonie: brak
Na GC jak wejdziesz w treningi, to na liście przy każdym jest taka ikonka z 2 ukośnymi strzałkami, klikasz na to, wybierasz urządzenie i wyślij, a potem standardowo wystarczy zsynchronizować. Jak nie chce drugi raz takiego samego wysłać to najwyżej wyedytuj coś na chwilę a potem zmień z powrotem, albo zmień nazwę.
40+ na karku
Strava
Strava
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 07 sie 2015, 18:19
- Życiówka na 10k: 39:30
- Życiówka w maratonie: brak
Po ponad 4000km biegania z moim FR 225 zaczęło dziać się coś podejrzanego.
Otóż przy cięższych treningach sensor HR potrafi nagle zgubić tętno i później długo go nie odnajduje lub wręcz wcale (do końca biegu).
Dzieje się to jedynie w sytuacjach kiedy biegnę blisko max HR (ponad 95%) i obciążenie jeszcze mi wzrośnie, np. cisnę dość szybko po prostym i nagle jest górka którą chcę prześmignąć nie zwalniając. Nie wiem co jest grane, jeszcze jakiś czas temu tak nie było i mam obawy, że zaczyna coś zdychać, albo to jakiś błąd w sofcie. Chyba niedługo będę pisał do supportu póki jest gwarancja, jeszcze tylko sprawdzę na jakimś cięższym biegu z paskiem, może max HR mam wyżej jednak niż się mi wydaje i po przekroczeniu coś głupieje w sofcie.
Tak to na przykład dziś wyglądało - http://imgur.com/wioIzws - wybiegając z lasu dołożyłem trochę ognia i nagle HR przeskoczyło z 180+ na 133, później dopiero po jakimś czasie się naprawiło, ale częściej jeśli już tak się stanie, to do wyłączenia biegu zostaje zaniżone.
EDIT: przyczyny okazało się, że są 2.
1. Jakimś cudem max HR mi urosło i to, co wcześniej ledwo osiągałem raz na jakiś czas, teraz utrzymuje się przy biegu przez godzinę i dłużej. Zegarek głupiał czasami jeśli HR przekraczało ustawiony max.
2. Na lewej ręce trochę się zużyła skóra pod zegarkiem - w czasie biegu przekładam na prawą i jest ok.
Otóż przy cięższych treningach sensor HR potrafi nagle zgubić tętno i później długo go nie odnajduje lub wręcz wcale (do końca biegu).
Dzieje się to jedynie w sytuacjach kiedy biegnę blisko max HR (ponad 95%) i obciążenie jeszcze mi wzrośnie, np. cisnę dość szybko po prostym i nagle jest górka którą chcę prześmignąć nie zwalniając. Nie wiem co jest grane, jeszcze jakiś czas temu tak nie było i mam obawy, że zaczyna coś zdychać, albo to jakiś błąd w sofcie. Chyba niedługo będę pisał do supportu póki jest gwarancja, jeszcze tylko sprawdzę na jakimś cięższym biegu z paskiem, może max HR mam wyżej jednak niż się mi wydaje i po przekroczeniu coś głupieje w sofcie.
Tak to na przykład dziś wyglądało - http://imgur.com/wioIzws - wybiegając z lasu dołożyłem trochę ognia i nagle HR przeskoczyło z 180+ na 133, później dopiero po jakimś czasie się naprawiło, ale częściej jeśli już tak się stanie, to do wyłączenia biegu zostaje zaniżone.
EDIT: przyczyny okazało się, że są 2.
1. Jakimś cudem max HR mi urosło i to, co wcześniej ledwo osiągałem raz na jakiś czas, teraz utrzymuje się przy biegu przez godzinę i dłużej. Zegarek głupiał czasami jeśli HR przekraczało ustawiony max.
2. Na lewej ręce trochę się zużyła skóra pod zegarkiem - w czasie biegu przekładam na prawą i jest ok.
40+ na karku
Strava
Strava