Cześć, szykuje się do kupna profesjonalnych butów. Mam 18 lat, ważę 60kg, biegam 4 razy w tygodniu od 1,5 miesiąca, 30-40 km tygodniowo. W tym roku chce biegać kilka razy na 5 i 10 km a na jesień w planach jest półmaraton. Biegam po różnych trasach, ale najczęściej po asfalcie. Gorna cena butów to około 200zl.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Ps. Stopa neutralna
Pierwsze profesjonalne buty
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 mar 2016, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy te buty byłyby dobrą propozycją? http://www.decathlon.pl/buty-eliorun-id_8351749.html
Oczywiście po zmierzeniu ich w sklepie
Oczywiście po zmierzeniu ich w sklepie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 06 maja 2016, 16:11
- Życiówka na 10k: 1.25
- Życiówka w maratonie: 3.00
Pozwolę sobie dołączyć do wątku, ze względu na pytanie: jakie buty wybrać. Może moje wywody troszkę ukierunkują myślenie osób poszukujących odpowiedzi na takie pytanie.
Po 2 miesiącach ( ok. 350-400km ) w górkach, w moich Saucony Xodus5, prawie rozerwała się siateczka na zgięciu bocznym palców - bez jakiegoś poczochrania o skały itp., po prostu na skutek zginania, zaczęła się przecierać.
Pomyślałem: przecież to jest jakiś totalny blamaż dla firmy, która się mieni jedną z czołowych na rynku. Ale gwarancją można sobie podetrzeć , bo i tak nie uwzględniają takich uszkodzeń, choćby powstały po 2 dniach użytkowania.
Butów nawet nie mogę uznać za "rozbiegane",ciągle o nich myślę jak o "nowych". Miałem kilka par butów nie z tej półki ( czyt. znacznie tańszych ), które wytrzymały duuuuużo dużo więcej, może nie miały tak zaje..fajnej podeszwy, ale nie miały dziur przez 1.5 - 2 lata użytkowania. Miałem swego czasu Brooksy Cascadia - spoko! naprawdę genialne buty, gdyby nie to samo - siateczka z przodu prawie się oddzieliła od reszty buta, ale przynajmniej dopiero po jakichś 10 miesiącach biegania w każdych warunkach. Miałem przez chwilę Salomony xt3 wings3 - nadają się w teren, ale chyba do chodzenia, przy bieganiu obdzierały mi stopę do krwi.
Ktoś powie: koleś nie umie dobrać butów albo ma jakąś dziwną stopę, albo styl biegania. A ja powiem tak: stopy mam średnia krajowa, biegam chyba normalnie ( głównie w górach ), buty w momencie zakupu wydają się być najlepsze na świecie, a więc chyba coś nie tak jest z tymi butami, co?
Piszę to kazanie po to, by uświadomić mniej doświadczonym biegaczom, żeby nie dawali się łapać na lep reklamy i korporacyjnej propagandy, że te buty z wyższej półki to może być taki sam albo gorszy szit niż tańsze. NIe dajcie się nabrać na te wszystkie "SYSTEMY", może i część z nich jakoś tam działa, coś tam troszkę wspomaga, ale po co za nie płacić kupę kasy. Można naprawdę dobrać sobie tańsze buty, które zwyczajnie w świecie będą dobrze służyć.
Ufff, no to tyle. Pa
Po 2 miesiącach ( ok. 350-400km ) w górkach, w moich Saucony Xodus5, prawie rozerwała się siateczka na zgięciu bocznym palców - bez jakiegoś poczochrania o skały itp., po prostu na skutek zginania, zaczęła się przecierać.
Pomyślałem: przecież to jest jakiś totalny blamaż dla firmy, która się mieni jedną z czołowych na rynku. Ale gwarancją można sobie podetrzeć , bo i tak nie uwzględniają takich uszkodzeń, choćby powstały po 2 dniach użytkowania.
Butów nawet nie mogę uznać za "rozbiegane",ciągle o nich myślę jak o "nowych". Miałem kilka par butów nie z tej półki ( czyt. znacznie tańszych ), które wytrzymały duuuuużo dużo więcej, może nie miały tak zaje..fajnej podeszwy, ale nie miały dziur przez 1.5 - 2 lata użytkowania. Miałem swego czasu Brooksy Cascadia - spoko! naprawdę genialne buty, gdyby nie to samo - siateczka z przodu prawie się oddzieliła od reszty buta, ale przynajmniej dopiero po jakichś 10 miesiącach biegania w każdych warunkach. Miałem przez chwilę Salomony xt3 wings3 - nadają się w teren, ale chyba do chodzenia, przy bieganiu obdzierały mi stopę do krwi.
Ktoś powie: koleś nie umie dobrać butów albo ma jakąś dziwną stopę, albo styl biegania. A ja powiem tak: stopy mam średnia krajowa, biegam chyba normalnie ( głównie w górach ), buty w momencie zakupu wydają się być najlepsze na świecie, a więc chyba coś nie tak jest z tymi butami, co?
Piszę to kazanie po to, by uświadomić mniej doświadczonym biegaczom, żeby nie dawali się łapać na lep reklamy i korporacyjnej propagandy, że te buty z wyższej półki to może być taki sam albo gorszy szit niż tańsze. NIe dajcie się nabrać na te wszystkie "SYSTEMY", może i część z nich jakoś tam działa, coś tam troszkę wspomaga, ale po co za nie płacić kupę kasy. Można naprawdę dobrać sobie tańsze buty, które zwyczajnie w świecie będą dobrze służyć.
Ufff, no to tyle. Pa
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 22 lut 2015, 00:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Kupiłe 2 tygodnie temu Cascadie 11 na Rzeźnika Ultra. Dla mnie jak do tej pory genialne buty...Miałem swego czasu Brooksy Cascadia - spoko! naprawdę genialne buty, gdyby nie to samo - siateczka z przodu prawie się oddzieliła od reszty buta, ale przynajmniej dopiero po jakichś 10 miesiącach biegania w każdych warunkach.
ZIMOWY ULTRAMARATON KARKONOSKI 2018 - http://www.mojeultrabieganie.pl/2018/11 ... -2018.html
ŁEMKOWYNA ULTRA TRAIL 2017 - http://www.mojeultrabieganie.pl/2018/01 ... trail.html
ŁEMKOWYNA ULTRA TRAIL 2017 - http://www.mojeultrabieganie.pl/2018/01 ... trail.html
- Juannita
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2014, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mogą się sprawdzić. Jeszcze niedawno nie poważałam za bardzo Kalenji, ale zmieniłam zdanie, jak w Asicsach wytarły mi się dziury na piętach, a Kalenji, rok starsze, a wyglądają jak nowe.Galik pisze:Czy te buty byłyby dobrą propozycją? http://www.decathlon.pl/buty-eliorun-id_8351749.html
Oczywiście po zmierzeniu ich w sklepie