Jaka amortyzacja i drop dla nowicjusza 100kg+

birkov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
zaczynam obecnie przygodę z bieganiem. Ważę troche ponad stówę przy wzroście 175 więc trochę ciała się nazbierało przez siedzącą pracę.
Niestety często po bieganiu lub grze w piłkę halową przez pare dni bolą mnie kostki, czasami kolano albo biodro. Oczywiście mięśnie bolą bardziej, ale ból przechodzi po dniu czy dwóch, natomiast bolące i 'skostniałe' stawy zajmują więcej do zregenerowania. Obecnie biegam z ekidenach 50 i zastanawiałem się czy kupno lepszych butów zmniejszy częstotliwość przypadłości. Staram się biegać do drugi dzień, ale czasami jet to niemożliwe bo nie zdaże sie zregenerować. Na początku myślałem ze poprostu wybiore buty z największą amortyzacją (np asics nimbus - mierzyłem w sklepie ale sa za niskie na podbiciu, kayano dobrze leżały ale są dla pronatorów). Ja mam stopę naturalną, chyba że chodze z obolałą kostką to wykręcam stope na zewnatrz i chodze na jej brzegu :) Potem przeczytałem o bieganiu naturalnym. Staram się tak biegać jak tylko tętno pozwala. Biegnąc szybko nie ma problemów, natomiast człapiąc na końcu treningu obciążenia na stawy przy uderzaniu o ziemię sa napewno większe bo pojawia się coraz więcej stawania na pięcie. Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty. Czy mogę prosić o poradę jak to wygląda w praktyce u biegających stukilowców? Dodam że wagę mam zamiar zrzucic w mozliwie szybkim czasie

Pozdrawiam,
Birkov
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

birkov pisze:Czy mogę prosić o poradę jak to wygląda w praktyce u biegających stukilowców?
Próbowałem różnych butów i najlepiej mi się biega (jestem nieco wyższy od Ciebie, ale zaczynałem z większą masą) w New Balance model M980 v2.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za dużo byś chciał.
birkov pisze:Niestety często po bieganiu lub grze w piłkę halową przez pare dni bolą mnie kostki, czasami kolano albo biodro. Oczywiście mięśnie bolą bardziej, ale ból przechodzi po dniu czy dwóch, natomiast bolące i 'skostniałe' stawy zajmują więcej do zregenerowania. Obecnie biegam z ekidenach 50 i zastanawiałem się czy kupno lepszych butów zmniejszy częstotliwość przypadłości.
Chcesz zwalczyć przyczynę, czy skutek? Jak Cię ząb zaboli, to do końca życia będziesz jadł ibuprom, czy jednak pójdziesz do stomatologa? To samo tutaj - jak chcesz unikać przeciążania stawów, to musisz zrzucić (docelowo) co najmniej 30kg. Przepraszam, proszę się nie obrażać, ale piszę wprost i nie będę owijał w bawełnę.
birkov pisze:Ja mam stopę naturalną, chyba że chodze z obolałą kostką to wykręcam stope na zewnatrz i chodze na jej brzegu
Od jakiegoś czasu producenci sami przyznają, że te wszystkie pronacje to pic na wodę. Moim zdaniem powinieneś kupić buty przede wszystkim wygodne, im mniej systemów i udziwnień tym lepiej.
birkov pisze:Staram się tak biegać jak tylko tętno pozwala. Biegnąc szybko nie ma problemów, natomiast człapiąc na końcu treningu obciążenia na stawy przy uderzaniu o ziemię sa napewno większe bo pojawia się coraz więcej stawania na pięcie.
Czyli robisz wszystkie możliwe błędy. Biegając szybko powodujesz większe obciążenia i przeciążenia oraz zwiększasz ryzyko kontuzji. Ty powinieneś biegać wolno (a wręcz "wlec się") przynajmniej dopóki nie zejdziesz do 80kg. "Człapiąc" Cię boli bo robisz więcej kroków - ot, cała tajemnica.
birkov pisze:Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty.
Nieprawda. To trochę tak, jakbyś powiedział, że czerwone samochody są szybsze niż szare.
birkov pisze:Czy mogę prosić o poradę jak to wygląda w praktyce u biegających stukilowców? Dodam że wagę mam zamiar zrzucic w mozliwie szybkim czasie
Nie jestem stukilowcem, ale moim zdaniem powinieneś popracować nad wagą/dietą i w tym czasie zająć się głównie ćwiczeniami ogólnorozwojowymi, do tego dorzuć nordic walking (tak, chodzenie z kijkami!!) i to będzie bardzo fajny wstęp. Po jakimś czasie, jak wzrośnie ogólna sprawność i wzmocnią się mięśnie oraz będzie Cie mniej tu i ówdzie - bieganie będzie dla Ciebie dużo bezpieczniejsze i przyjemniejsze.
biegam ultra i w górach :)
birkov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie żebym się kłócił, ale:
Chcesz zwalczyć przyczynę, czy skutek? Jak Cię ząb zaboli, to do końca życia będziesz jadł ibuprom, czy jednak pójdziesz do stomatologa? To samo tutaj - jak chcesz unikać przeciążania stawów, to musisz zrzucić (docelowo) co najmniej 30kg. Przepraszam, proszę się nie obrażać, ale piszę wprost i nie będę owijał w bawełnę.
w tym przypadku chce zwalczyc skutek, bo bieganie ma byc bronia w zrzuceniu nadwagi, a nie mam zrzucac nadwage zeby biegac
Od jakiegoś czasu producenci sami przyznają, że te wszystkie pronacje to pic na wodę.
Mozliwe, ale w biegalem po sklepie w kayano i stopa sie nienaturalnie wykrecala (nawet obserwatorzy mowili ze cos dziwnie stawiam kroki)
birkov napisał(a):
Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty.
Nieprawda. To trochę tak, jakbyś powiedział, że czerwone samochody są szybsze niż szare.
na bieganiu sie nie znam, ale to logiczne ze im wiekszy kat tworzy linia pieta/palce to tym szybciej pieta dotknie pierwsza ziemi. Innymi slowy im wieksza gore bedziesz mial pod pieta tym trudniej ci bedzie wykrecic stope tak zeby najpierw postawic na ziemi srodstopie. Niby roznice kilku mm sa niewielkie, ale stad moje pytanie do praktykow jak wileki ma to wplyw na technike biegania
Biegając szybko powodujesz większe obciążenia i przeciążenia oraz zwiększasz ryzyko kontuzji. Ty powinieneś biegać wolno (a wręcz "wlec się") przynajmniej dopóki nie zejdziesz do 80kg.
zejście do 80kg zajmie mi rok. Staram się by trening był zdywersyfikowany, nie mówiąc juz o treningu interwalowym. Rozumiem ze zamiast pomoc w doborze sprzetu minimalizujacego efekty uboczne radzisz zupelnie sprawnej osobie kupienie kijkow do nordic walkingu i spacery przy tetnie 100 bpm :bum:
Awatar użytkownika
spens
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 972
Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Nieprzeczytany post

niecałe 2lata temu zaczynałem swoja przygodę z bieganiem z wagą 125kg przy wzroscie 182 czyli nadwaga 2 stopnia. Bieganie zacząłem w butach z lidla i zrobiłem w nich ok 800km.

Zaczynałem od planu "z kanapy do 5km" który lekko zmodyfikowałem, po miesiący przebiegłem swoją pierwsza dyszkę. Teraz mam w nogach ponad 2,5tys km, biegam ok 50km/tyg, najdluzsze dystanse do 25km. Staram sie jesc zdrowo, nie obzerac sie, nie pic gazowanych i nie jest slodkiego w duzych ilosciach :) Aaa po 1,5 roku moja waga spadła to 92-3kg i tak sie obecnie utrzymuje. Od listopada znow bede sie starał w okresie zimowym zrzucic jakies z 5kg. :)

Tak wiec jak widac na zalaczonym obrazku mozna zaczac nawet w butach z lidla, a i uprzedzajac pytania nie miałem zadnych problemów z nogami zwiazane z tanimi butami ;)
Facebook / Endomondo / Garmin Connect

PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
birkov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bacio pisze:
birkov pisze:Czy mogę prosić o poradę jak to wygląda w praktyce u biegających stukilowców?
Próbowałem różnych butów i najlepiej mi się biega (jestem nieco wyższy od Ciebie, ale zaczynałem z większą masą) w New Balance model M980 v2.

A jest spora roznica miedzy modelami v2 a starszymi? M980OR widze mozna kupic za 200zł niedaleko mnie i zastanawiam się czy pojechać przymierzyc
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

birkov pisze:A jest spora roznica miedzy modelami v2 a starszymi? M980OR widze mozna kupic za 200zł niedaleko mnie i zastanawiam się czy pojechać przymierzyc
Opisałem to tu: viewtopic.php?f=38&t=48405

Mam też M980OR i w ostatni weekend truchtałem w nich po torze wyścigów konnych. Było OK, ale mam wrażenie, że v2 jest nieco bardziej "sprężynująca". Być może (i zapewne) to tylko psychika :-)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

birkov napisał(a):
Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty.
Nieprawda. Nie ma takiej zależności jak im większy drop tym większa amortyzacja. Są buty z dużą amortyzacja i zerowym lub bardzo małym dropem.
birkov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:
birkov napisał(a):
Z drugiej strony im większa amortyzacja w bucie tym większy drop i większa pokusa zeby biegać z pięty.
Nieprawda. Nie ma takiej zależności jak im większy drop tym większa amortyzacja. Są buty z dużą amortyzacja i zerowym lub bardzo małym dropem.

już się dowiedziałem od kolegi wyżej na podstawie tych NB M980 ;)

Jedyne czego się boje to ze wiekszosc butow bedzie za waska i niska na podbiciu. W wiekszosci butow ktore przymierzalem w momencie przeniesienia ciezaru ciala na przod stopy boki stopy wystawaly mi poza podeszwe na srodstopiu.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

birkov pisze:Mozliwe, ale w biegalem po sklepie w kayano i stopa sie nienaturalnie wykrecala (nawet obserwatorzy mowili ze cos dziwnie stawiam kroki)
No czyli but był zły. Musisz sobie dobrać taki, w którym będziesz się czuł dobrze i bieg będzie w miarę naturalny. Może to być nawet wspomniany już but z lidla.
birkov pisze:na bieganiu sie nie znam, ale to logiczne ze im wiekszy kat tworzy linia pieta/palce to tym szybciej pieta dotknie pierwsza ziemi. Innymi slowy im wieksza gore bedziesz mial pod pieta tym trudniej ci bedzie wykrecic stope tak zeby najpierw postawic na ziemi srodstopie. Niby roznice kilku mm sa niewielkie, ale stad moje pytanie do praktykow jak wileki ma to wplyw na technike biegania
A skąd pomysł, że amortyzacja jest tylko pod piętą? Są buty z dużym dropem (spadek pięta-palce, o którym piszesz) i małą amortyzacją, ale są też buty amortyzowane, które spadek pięta-palce mają mały. To są dwie zupełnie różne miary.
birkov pisze:zejście do 80kg zajmie mi rok. Staram się by trening był zdywersyfikowany, nie mówiąc juz o treningu interwalowym.
Jeśli chodzi o bieganie, to moim zdaniem treningu interwałowego nie powinieneś dotykać, bo jest to jednostka bardzo wymagająca i obciążająca. W rezultacie nie dość, że mocno zwiększasz ryzyko kontuzji to będziesz robił trening źle. Ale co ja tam wiem, nie znam się.
birkov pisze:Rozumiem ze zamiast pomoc w doborze sprzetu minimalizujacego efekty uboczne radzisz zupelnie sprawnej osobie kupienie kijkow do nordic walkingu i spacery przy tetnie 100 bpm
Zupełnie nie rozumiesz, mało tego - nabijasz się z Nordic Walking. Prawidłowy trening Nordic Walking da Ci o wiele więcej na obecnym etapie niż bieg, choćby dlatego że zdecydowanie mniej obciąży stawy i zaangażuje jednocześnie więcej mięśni. "Żartu" o tętnie 100 to nawet nie skomentuje, bo dowodzi tylko że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Polecam poczytać:
http://www.festiwalbiegowy.pl/trening/p ... eRaUPntlBc
http://polskiemaratony.pl/index.php?opt ... iew&id=178

I żeby była jasność - nie jest moim celem obrażenie Cię i naśmiewanie się z Ciebie, tylko pomoc.
Tutaj masz do doczytania odnośnie spalania tłuszczu (bo do tego dążysz jak rozumiem):
http://treningbiegacza.pl/jak-biegac-ze ... ium-wiedzy

A co do butów - napisałem powyżej. Przede wszystkim wygodnie i jak najmniej nakombinowane. Jeśli są niewygodne i nienaturalnie w nich chodzisz/biegasz - to ich nie kupuj. Bez przymierzania się nie obędzie. Proste! :)
biegam ultra i w górach :)
birkov
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zupełnie nie rozumiesz, mało tego - nabijasz się z Nordic Walking.
Nie nabijam się, natomiast utożsamiam to z forma lzejszego wysilku. Ja natomiast chce biegać żeby moje ciało było zdrowsze. Idac raczej nie dam rady podniesc tetna do 150-160 bpm a z takim staram się obecnie biegac zeby rozwijac wytrzymalosc

Dziekuje wszystkim za opinie karne sie dzis do sklepu poprzymierzac buty z mozliwie duza amortyzacja i malym dropem.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

birkov pisze:Idac raczej nie dam rady podniesc tetna do 150-160 bpm a z takim staram się obecnie biegac zeby rozwijac wytrzymalosc
Zrobisz jak będziesz chciał - Twoje ciało, Twoje zdrowie.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

wagę zrzuca się głównie dzięki diecie. zwyczajnie trzeba mniej i "lepiej" jeść. sport to uzupełnienie.
sugestia z rozpoczęciem od maszerowania, roweru, basenu + dieta jest warta rozważenia.
jeżeli źle zaczniesz, może (ale nie musi) zdarzyć się tak, że za rok:
- waga nie będzie niższa,
- nie będziesz biegał, tylko biego-marszował, bo na bieg sił nie będzie,
- a w dodatku ciągle będziesz zmagał się z kontuzjami.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:jeżeli źle zaczniesz, może (ale nie musi) zdarzyć się tak, że za rok:
- waga nie będzie niższa,
- nie będziesz biegał, tylko biego-marszował, bo na bieg sił nie będzie,
- a w dodatku ciągle będziesz zmagał się z kontuzjami.
Bardzo trafne uwagi.
francisbegbie
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 wrz 2015, 21:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Panowie, dołączę się do tematu, bo już nie bardzo wiem co robić - a mam problem (wydaje mi się) z butami i nogami. Otóż moja przygoda z bieganiem zaczęła się ok 3 lata temu - po ok, miesiącu biegania przy 90+ i 172cm nabawiłem się Bólu w stopie/kostce - odpuściłem, bo regenerowała się stopa z 6 tygodni i na rok zawiesiłem bieganie... następnie po roku mając nieco mniej kg, więcej chodziłem po górach i spacerowałem, znowu się wybrałem na bieganie - w butach już bardziej pod bieganie, ale dalej nic specjalnego i tutaj biegałem też ok miesiąca i znowu to samo.. zlałem temat i powiedziałem, że wyleczę to wrócę - znowu zlałem temat i kolejny, aktualny rok przyniósł nieco podobną sytuację. Mając 80kg, biegałem już ok 2-3 miesiące w butach z poprzedniego roku, doszedłem do ok, 60km tygodniowo, największy dystans to 17km i znowu miałem to samo.. zacząłem w ogóle się orientować, poszedłem na USG, RTG i nic.. poczytałem o stopie(pronacji i supinacji) i okazuje się, że chyba supinacja jest dosyć wyraźna - wszelkie buty ostro starte od zewnątrz i czuję, że bardziej ucieka mi noga (zwłaszcza po dłuższym wysiłku) na zewnątrz. Biegam głównie po asfalcie i tutaj moje pytanie...

Czy ktoś mógłby mi polecić buty z supportem na asfalt pod stopę z supinacją? coś, co będzie już ok na takie dystanse i taką wagę? Chciałbym spokojnie móc biec po 5-6x w tygodniu po ok. 10km, głównie asfalt wchodzi w grę. Jak nie buty, to już nie wiem co robić - bo byłem u ortopedy po tych wynikach rtg i usg nic nie widział - nawet za bardzo się tematem nie zainteresował a ja właściwie tylko czas straciłem na chodzenie od pokoju do pokoju i nie otrzyałem nic.. nawet nie bardzo mi powiedział o czymś w rodzaju pronacji i supinacji.

Będę wdzięczny za wskazówki!

PS: Zaznaczę, że ja już zacząłem rozważać taki but jak: PUMA FAAS 1000 (od największej amortyzacji zacząć i zobaczyć co jest grane, z tego co widzę to do stopy neutralnej i z supinacją)
ODPOWIEDZ