Nie chciałabym nikogo urazić ale wg mnie w sklepach nike/adidas w ogóle nie ma czego szukać. Przepłaca się za logo firmy. Ostatnio kupiłam buty trekingowe z adidas wodoodporne z membrana GORE-TEX i po 15 minutach marszu w deszczu przemokly. Za pieniądze jakie zapłaciłam kupiłabym genialne buty z dechatlonu. Podczas owej wędrówki mój mąż miał byty właśnie z dechatlonu i w ogóle mu nie przemokly. Dodam tylko ze byłam od stóp do głów ubrana przeciwdeszczowo wiec z wyprzedzeniem odpowiadam ze nie była to wina spodni.moniawis95 pisze: W sklepach nike/adidas raczej nie mam czego szukać. Czy są jakieś tańsze, dobre zamienniki w tej cenie?\
czy na allegro warto kupowac? a jak tak, to polecacie jakis konkretny model?
RunRanRun: a masz jakis dobry, sprawdzony sklep? to inaczej, lepiej kupowac te Nike, Adidasy itp czy to nie ma wiekszego znaczenia? takie buty jak kloce pulse kalecza stopę.marek84 pisze:Ale zauważyłeś, że facet chce biegać głównie po lesie i po chodniku? Przecież jak tam weźmie delikatne buty na szybkie bieganie to za dużego życia tym butom nie wróżę. A "kloce" typu Pulse mają tą zaletę, że jak na zawody założysz lekkie buty, to z miejscach masz kilka sekund na kilometrze zapasu.Sikor pisze:Natomiast odradzam roznego rodzaju "kloce" typu Pulse.
Wiem, ze niektorzy sobie je chwala, ale ja nie polecam, za pancerne (IMVHO).
Do tego sam pisze, że biega "z pięty" więc dopóki nie poprawi techniki to butami z dropem 4mm i ograniczoną amortyzacją trochę krzywdy łydkom (a przy okazji pewnie i kolanom i innym stawom) wyrządzi.