Dla mnie Yacool się załapuje. To, co robi to kolekcjonerstwo aktywne i twórcze - to wręcz wyższa forma snikerhedyzmu... może to wręcz snikersadyzm? Albo snikerhedonizm (jeśli ładnie wyjdzie i się tym człek rajcuje)?Adam Klein pisze:Np Yacool, ale jego działania czyli obcinanie fragmentów butów są zazwyczaj sprzeczne z ideą kultu dla piękna oryginalnych projektów. Chociaż może czasami ten efekt wizualny poprawiają, zwłaszcza jesli oryginal był wybitnie szpetny.
I jak po naszemu nazwać snikerheda? Trampkogłowy?