Buty terenowe - zamiast Wildhorse / Terra Kiger

toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,
zastanawiam się czy jest jakaś sensowna alternatywa dla Wildhorse ? Pomijam kolejne odsłony buta. Bardzo mi pasowały ale szybko popękały i reklamowałem. Buty leżały super i naprawdę fajnie mi się w nich biegało. Próbowałem Terra Kiger 2 ale moja prawa stopa nie podzielała mojego entuzjazmu (dyskomfort po zewnętrznej stronie cholewki).
Biegam po leśnych ścieżkach - pewnie również w zimę. Niemniej żeby tam dotrzeć muszę pokonać trochę asfaltu / kostki...
Co możecie polecić ? Widziałem Asics Gel-FujiRenegade. Fajnie wygląda ale nie wiem czy bieżnik wytrzyma nawet krótki kontakt z twardą nawierzchnią ?
Buty nie muszą mieć goretexu.
Ważę między 75 - 80 km :) Biegam 4-5 razy w tygodniu (treningi w terenie max 2 / tydzień). Stopa neutralna. Nie biegam po błocie (zwykle), nie chcę też przesadnej amortyzacji.
Pozdro,
T
New Balance but biegowy
Funky Monk
Wyga
Wyga
Posty: 139
Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę że w twoje preferencje dość dobrze wpisze się Brooks pure grit 3, co prawda biegam w szosowych flow, ale kopyto takie same raczej.
toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za trop, sprawdzę w sklepie Brooks pure grit 3 albo może poprzedni model. Czy testowałeś może model Cascadia ? Trochę więcej mięsa pod piętą ale wydają się trwałe.
Funky Monk
Wyga
Wyga
Posty: 139
Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czytasz w myślach? Mam dwa buty biegowe, Pure Flow 2 i właśnie Cascadię 8. Cascadia zapewni poczucie komfortu to pewne, ma dużo słoniny, jest niezwykle wygodna. Jednak mi drop troszkę przeszkadza, no i waga (w moim rozmiarze 46,5 to pewnie pod 400 g podchodzi). Gdyby nie to że kupiłem ją niezwykle okazyjnie to pewnie na błocko wybrałbym Grity, co nie zmienia faktu że Cascadia to rewelacyjny but tylko nie do końca pasujący twoim preferencjom. Z innej beczki nie biegam w nim dużo, bo jednak są troszkę przyduże, no i we Wro ciężko o warunki dla Cascadii, więc mają nalatane może ze 300 km, co dla nich znaczy tyle co nic, bo wyglądają na takie że spokojnie 1,5 - 2 tys. km wytrzymają bez problemu, a może i więcej. W pure flow 2 dziura w cholewce pojawiła się przy ok 1,3 tys. km, ale zszyłem, wzmocniłem kropelką i śmigam dalej.
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cascadia jest meeeega daleko od Wildhorse. Ciężki but ze sporą ilością słoniny. Sztywna podeszwa. To żelazko butów terenowych.

Inov-8 Trailroc 245 są bardzo zbliżone do Wildhose. To jest coś pomiędzy Terra Kiger a Wildhorse właśnie.
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cascadia to kawał buta na długie biegi. Bardzo daleko mu do Wildhorse. Ze swojej stajni butów biegowych mogę polecić Saucony Peregrine. Lekkie, 4mm drop, podeszwa na asfalcie nie powala, ale daje żyć. Z trwałością różnie bywa, ale moje buty w wersji 3. po 500km w różnych warunkach, w sporej części zimą, wyglądają na 4+.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki za Wasze typy.
Podsumowując moje poszukiwania:
- Brooks Cascadia brak rozmiaru a dziesiątka kosztuje prawie 500 pln;
- Pure Grit 4 450pln;
- Saucony Peregrine 5 479,99pln;
- Inov-8 Trailroc 245 - brak rozmiaru;
Nie dodałem, budżet na buty to 400 pln :(

Testowaliście Adidas Kanadia ? Wiem że to inny segment niż WildHorse rozpatruję już różne opcje.
Ciągle chodzi mi po głowie Asics Gel FujiRenegade, jest mój rozmiar i można je dostać za grosze. Tylko czy one są coś warte ?
Rozpatruje też buty z większą amortyzacją ale nie jakieś najcięższe... Może coś z Salomona ? Sense Mantra ? Sense Link ?
Pozdr,
T
Pawel_W
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 02 sty 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wieliczka / Kokotów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

do 400zł powinieneś móc gdzieś znaleźć salomon sense pro (o ile jeszcze są), kupowałem je rok temu właśnie po przesiadce z Wildhorse w takiej cenie
toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czołem, podjąłem decyzję i pojechałem do sklepu. Wybór padł na Inov-8 Roclite 295.
http://www.inov-8.com/New/Global/Produc ... -Lime.html
Lekkie, drop 6 mm, fajnie że mają otok wokół palców... Sam bieżnik zbliżony do WildHorse. Buty super wygodne, noga od razu je polubiła.
Czytałem opinie że ten mały drop może być kłopotliwy dla osób które wcześniej biegały w większe amortyzacji.
Chyba będę je nosił w reklamówce przed wejście do lasu takie są fajne :)
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale Wildhorsy mają drop 4mm. Roclity to bardzo fajne buty. Dużo miejsca w środku. Nadają się do długiego napierania.

Trzeba niestety z nimi uważać. Mam model '14 i zrobiła mi się mniej więcej taka dziura:
http://www.slowtwitchjournal.com/wp-con ... e_1024.jpg

Tzn moja jest dużo większa i zaczęła się pojawiać po 130-150km. Teraz mają 700 i dziura jakby przestała się powiększać. Z tymże ja swoje używam tylko do startów w wyrypach (50km PMnO). Oprócz startów w zawodach nabiegałem w nich może ze 30km. Patrząc pod kątem terenu jaki tego typu zawody oferują (błoto, bagno, strumienie) to jest całkiem nieźle.

Ostatnio na 3xŚnieżka widziałem chłopaka który sprytnie uporał się z tym problemem. Zaniósł do szewca, który naszył mu małe łatki. Wyglądało to całkiem nieźle. U mnie niestety dziury są już za duże i łaty musiałyby mieć ze 3cm średnicy.
toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uczciwy sprzedawca z napieraj.pl uprzedził że to może się zdarzyć w miejscu zginania. Ja dopiero zaczynam terenową przygodę i nie biegam w bardzo wymagającym terenie.
Masz ten model bo był jeszcze starszy o trochę innej konstrukcji ? Na wiosnę pobiegnę w nich Mały Gwint więc to żadne góry - chociaż błoto może być.
Z tym dropem pewnie masz rację ale w tych Inov8 bardziej czuję podłoże - bardziej miękka guma - mniej sztywna podeszwa ? co do czucia wewnątrz buta to faktycznie jest przestronnie :) Teraz pozostaje tylko biegać.
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam Inov-8 Roclite SS13:
Obrazek
ale problem dotyczy wszystkich starszych jak i SS14 też.
Widać na nim obniżenie otoku za palcami, w miejscu zginania się buta. Zapewne po to aby but był mniej sztywny. Tak samo jest w starszych jak i w SS14.

W nowym modelu widać, że otok jest stałej wysokości wzdłuż całego buta i wydaje mi się, że w nim problem będzie mniejszy:
Obrazek
toran
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:55
Życiówka na 10k: 53:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Racja, szerszy otok lepiej zabezpieczy buty przed przetarciem.
Też mam te pierwsze (starsze). Jak żyć z takim wyrokiem ? :) Kolega przebiegł w nich KBL 110 km po miesiącu od zakupu i wniosek jest taki:
- sznurówki słabo trzymają - można wiązać na trzy razy:
- wkładka wędruje do tyłu;
- lekka niepewność stopy podczas zbiegów (to dyskusyjne w sumie);
Czytając inne recenzje - kłopoty z zapiętekiem.
Nie uprzedzam faktów bo zaraz pójdę je reklamować ;)
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To pisałem Ci już. W moich, ciuranych w najgorszych szumowinach, pierwsze ślady dziur pojawiły się po 130-150km. Teraz 700 na blacie i wiele się nie zmieniło. But trzyma się kupy ale wygląda to nieestetycznie. Łatki u szewca jak zacznie się coś dziać. Ja wiem, oldschool, zwłaszcza w butach za 4 czy 5 stówek.
- sznurówki słabo trzymają - można wiązać na trzy razy:
Ja wiążę na dwa razy. W Inov-8 sznurówki są dosyć długie więc można resztę schować pomiędzy język a pierwsze "sznurówkowe poprzeczki". (nie wiem za bardzo jak to opisać:/)
Mniej więcej widać to na tym zdjęciu tyle, że te buty mają jakąś specjalną uprząż.
Obrazek
- wkładka wędruje do tyłu;
- lekka niepewność stopy podczas zbiegów (to dyskusyjne w sumie);
Kolega najprawdopodobniej ma za małą stopę do tego buta. Niech sobie dokupi dodatkową wkładkę 3mm i wstawi. Na szerokość w bucie zostanie tyle samo miejsca ale na wysokość będzie 3mm mniej. Trzymanie znacznie się poprawi. Przerabiałem;)
sklepnapieraj.pl pisze: Czyszczenie

Zawsze najłatwiej jest rzucić brudne buty w kąt i zostawić tam aż do następnego użycia. W ten sposób jednak skraca się ich żywot. Regularne czyszczenie usuwa różne drobne okruchy błota lub kamyków, które gnieżdżą się wewnątrz i wywołują powiększone tarcie między warstwami materiału buta, Twoimi skarpetami, nie wspominając już o stopach. Po każdym „brudnym użyciu” wyciągnij wkładkę, wypłucz but na zewnątrz i wewnątrz strumieniem wody. Zostaw buty do wyschnięcia. Nie staraj się ich suszyć na grzejniku, ponieważ przyspieszasz w ten sposób zużycie podeszwy wewnętrznej i cholewki.
No i ja się stosuję do:
Po każdym „brudnym użyciu” wyciągnij wkładkę, wypłucz but na zewnątrz i wewnątrz strumieniem wody. Zostaw buty do wyschnięcia. Nie staraj się ich suszyć na grzejniku, ponieważ przyspieszasz w ten sposób zużycie podeszwy wewnętrznej i cholewki.
ale mam kilka par więc mają czas na porządne wyschnięcie.
Pawel_W
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 02 sty 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wieliczka / Kokotów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

też mam te buty i uczucia co do nich są dosyć mieszane:
- tak jak ktoś wyżej napisał dobrze się nadają do długiego napierania, pierwszy bieg jak w nich zaliczyłem to Kierat 100km i było komfortowo
- agresywny bieżnik ładnie trzyma (i porównując z Wildhorse to jest znacznie głębszy), nie zdarzyło mi się jeszcze zgubić przyczepności (no chyba że w Tatrach jak zjechałem na drobnych kamykach)

z drugiej strony jednak:
- już po tych pierwszych 100km były widoczne przetarcia na zgięciu
- zapiętek: dziwnie uciska mnie w lewą stopę, kończy się to bólem po biegu, który przechodzi po mocnym rozciąganiu (po Kieracie leczyłem to prawie miesiąc, z wizytą u ortopedy sportowego, który nie zobaczył żadnych nieprawidłowości na usg)

ogólnie to buty dosyć ciekawe z tego względu, że po wsadzeniu stopy mam spokojnie z centymetr luzu (bez problemu włożę palec), jednak jak zasznuruję (nie robię tego mocno) trzymają pewnie i nic nie lata
ODPOWIEDZ