czy za ceną faktycznie idzie jakość?

konik5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czy za ceną faktycznie idzie jakość?
Słuchajcie mam pytanie czy prawdą jest to, w przypadku butów do biegania, że im droższe kupię tym one będa lepsze. Obecnei biegam w Najkach za 250 około złotych i uważam, że są spoko dla mnie, nic mi się nie dzieje. Ale co mi mogą dać takie buty jakieś super cudowne za 100 złotych albo wiecej? kto w ogóle kupuje takie buty? to nie jest tak rozdmuchane przez tych sponsorów ?
Jak zgłebiałen ten temat na własną rękę, to znalazłem coś takeigo http://kingmidas.pl/najdrozsze-pary-but ... buty-nike/
i mnie to zastanawia czy ktokolwiek takie buty kupuje czy oni produkują je tylko po to, by się chwalić, że wyprodukowali takie super cuda?
czekam na opinie, kto podziela moje zdanie? !
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale w tym linku co podałeś z tego co widzę raczej nie ma butów do biegania...

Ja biegałem w różnych butach. Od najtańszych do tych drogich i powiem szczerze, że wielokroć te najtańsze były wygodniejsze od tych droższych, lecz nigdy nie było tego uczucia "WOW, te buty są zajebiste". Nie było, aż kupiłem sobie pewne buty pewnej marki i stwierdzam, że one są zajebiste. Jak stanieją do 200-300zł to sobie ze 2 pary na zapas kupię ;)
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pomijając jakieś dziwolągi to przeciętna cena nowego modelu z górnej półki renomowanego producenta to 400-550 zeta.

Weżmy takiego najka. Mają w sprzedaży Free 3.0/4.0/5.0 (wyższy numer nie jest lepszy tylko inny), Pegasus, Streak, Lunarglide czy Lunarracer, do tego wersje z tkaną cholewką Flyiknit. Jeszcze pewnie kilka się znajdzie i to miałem na myśli pisząc o modelach z górnej półki. Wszystkie w rekomendowanej cenie kosztują 450+. Ciężko powiedzieć żeby któryś był lepszy, są inne. Po roku gdy wyjdzie nowsza wersja (niekonieczne lepsza) są po ~300 zeta a po 1,5 roku, 2 latach kosztują po 230 plnów.

Puma ma serię naturalistyczną Faas, model 300 aktualnie w wersji v4 ma rekomendowaną cenę 389. Na allegro można kupić ciągle but w wersji v1 po jakieś 130 zł. Jest sprzed 5 lat ale jest najlepszy ze wszystkich.

Cena nie ma znaczenia. Ostatecznie i tak każdy ma inną stopę, technikę biegu, wagę i upodobania.
elter
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 17 sty 2014, 08:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:... lecz nigdy nie było tego uczucia "WOW, te buty są zajebiste"
Z asfaltówkami też nigdy nie miałem ale z terenówkami mi się zdarzyło (IceBug Acceleritas, Inov-8 X-Talon 212).
Skoor pisze:Nie było, aż kupiłem sobie pewne buty pewnej marki i stwierdzam, że one są zajebiste. Jak stanieją do 200-300zł to sobie ze 2 pary na zapas kupię ;)
Masz na myśli NB MRC1600 albo Fresh Foam Zante?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaskoczę Cię, ale nie. Nabyłem pierwsze w moim życiu żelazka w postaci ultra boostów ;) Pod względem "WOW" MRC1600 byłyby na drugim miejscu to też bardzo fajne buty, ale jak już się rozlecą (a blisko im do tego) To dokupię właśnie Zante :)
numizmatyk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 23 cze 2015, 15:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mnie sie wydaje, ze do pewnego stopnia za ceną idzie jakośc, ale też bez przesady.
Jest dla każdego produktu i producenta jakaś granica powyżej której on juz nie może produkować lepszych rzeczy bo się nie da.
ale jeżeli chodzi o buty, a zwłaszcza takie do biegania to ja bym nie inwestował w takie z marketu czy chińskiego sklepu, nawet jakby nie wiem jak miały cudowną amortyzację i ochy i achy. Jednak zaufana firma, która sie zna i ceni wywołuje we mnie lepsze wrazenia.
konik5
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 19 cze 2015, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to mi się potwierdziło, że nie wszystko co najdroższe jest najlepsze. chyba w najbliższym czasie pozostane przy klasyce.
swoją droga serio mnie zastanawia, kogo na taki drogie buty stać, no poaz tymi sławami sportu. Ale chyba to bedzie moja zagadna do końca zycia.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

konik5 pisze:swoją droga serio mnie zastanawia, kogo na taki drogie buty stać, no poaz tymi sławami sportu
Oj już tak nie narzekaj, kupa ludzi nawet w Polsce jeździ Porsche gdzie pewnie sam roczny przegląd + ubezpieczenie kosztuje sporo więcej niż te buty... O kosztach eksploatacji nie chcę nawet mówić.
A to zwykłe Porsche - nie mówię tutaj o jakichś najnowszych Ferrari czy innych bugatti veyron
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
spens
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 972
Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak kupisz nowy samochod za ok 75-100tys to za pierwsze przeglady będziesz placil w granicach 2tys ;) wiec takie buty to pikus :) Czego sie nie robi dla lansu ;)
Facebook / Endomondo / Garmin Connect

PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Każdy kupuje to na co go stać. Ja wychodzę z założenia, że za porządny towar trzeba zapłacić choć nie jest to regułą i nie zawsze się tego trzymam.
spens pisze:Jak kupisz nowy samochod za ok 75-100tys to za pierwsze przeglady będziesz placil w granicach 2tys ;) wiec takie buty to pikus :) Czego sie nie robi dla lansu ;)
Ciekawa teoria... A za 75-100 tys to ja nie wiem czy kupisz nowe lansiarskie auto...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

swoją droga serio mnie zastanawia, kogo na taki drogie buty stać, no poaz tymi sławami sportu. Ale chyba to bedzie moja zagadna do końca zycia.
Piszesz tak jakby te buty kosztowały co najmniej 10000zl, a kosztują okolice 500zl. Ja rozumiem, że dla kogoś kto zarabia pensje minimalną to jest dużo bo około 1/3 pensji, ale nawet ktoś kto tyle zarabia i się uprze będzie w stanie takie buty kupić prędzej czy później.
A za 75-100 tys to ja nie wiem czy kupisz nowe lansiarskie auto...
Coś się znajdzie, ale raczej nie będzie to Najnowsze BMW 7 tylko raczej takie Clio R.S. czyli mała sportowa popierdółka która ładnie wygląda i objedzie niejedno auto wyższej klasy ;)
grabarz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 157
Rejestracja: 30 lip 2012, 10:42
Życiówka na 10k: 39:25
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za ceną niekoniecznie idzie jakość. Można kupić tańsze, dobre buty i wszystko będzie ok. Żonie rozwalają się droższe NB, a te lidlowskie dobrze żyją. Ale biegać woli oczywiście w NB.
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie mam ani jednej pary droższej niż 199 zł :hejhej:

wszystkie są ok, nadal biegają, jedne ( pierwsze, proste nike downshifter za 129 zł ) przebiegły szacunkowo ok. 1200 km i niespecjalnie to widać nawet po podeszwie. Na pewno mogłem trafić dużo gorzej :oczko:
Awatar użytkownika
spens
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 972
Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hehe to podobnie jest u mnie. Lidlowe ponad 800 na liczniku i gdyby nie fakt ze sie lekko na piecie wytarły mozna by w nich dalej latac ;) A NB ciut ponad 500km na liczniku i juz je kilka razy szylem bo siatka na zgieciu sie poprzecierala :(
Facebook / Endomondo / Garmin Connect

PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
Platini76
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

konik5 pisze:czy za ceną faktycznie idzie jakość?
Oczywiście, że nie. Wystarczy przyjrzeć się polityce cenowej np. Nike. Jak wprowadzają nową wersję "n" jakiegoś modelu, to w tym samym momencie przeceniają "n-1" o jakieś dwie stówy... a różnice między nimi są przeważnie kosmetyczne, nawet jeśli producent zapewnia o rewolucyjnych zmianach. To czysty marketing bez związku z jakością. Kupując pierwsze i zarazem moje najdroższe buty do biegania dałem się na to nabrać. Od tej pory nigdy nie kupiłem najnowszego modelu i nie przekraczam 300 zł za parę.
ODPOWIEDZ