skarpety kompresyjne Lidl

marion0
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 163
Rejestracja: 11 mar 2016, 16:09
Życiówka na 10k: 42:40
Życiówka w maratonie: 3:30:05

Nieprzeczytany post

Kurcze, cztery treningi w tygodniu to na razie ciężko zorganizować. Za radą innych realizuję "gotowca" 10 km w 42 minuty. Zobaczymy jaki będzie efekt. No i pierwszy półmaraton w październiku. Twoje plany, oprócz tych z półmaratonami, są podobne do moich, aczkolwiek idzie lato i może być ciężko z utrzymaniem regularnych treningów.
Dzięki za odpowiedź, zerknę na Twoje osiągnięcia.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
spens
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 972
Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lato to nie powód do wymowek. Ja poprostu ograniczylem liczbę startów w lipcu i sierpniu do minimum.
Facebook / Endomondo / Garmin Connect

PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
Lubelski biegacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 sty 2017, 11:09
Życiówka na 10k: 40:00
Życiówka w maratonie: 3:50

Nieprzeczytany post

Beck`s pisze:Tak, z tym się zgadzam co do rozmiarów łydek, jednak zastanawia mnie jak musi wyglądać na mnie rozmiar 45-46 :bum:
Oddam drugą parę, gdyż te są bardzo średnie.

Nad taśmami się zastanowię, bo ciekawi mnie właśnie użytkowanie - czy długo wytrzyma klejenie.

Jeśli chodzi o rozmiar to Skarpety kompresyjne do biegania są dobierane na podstawie rozmiaru/Obwodu łydki w najszerszym miejscu. Po sprawdzeniu obwodu sprawdzamy tabele z rozmiarami i dokonujemy wyboru rozmiaru. Skarpetka anatomicznie dopasowuje się do rozmiaru Naszej Stopy.

Zakupiłem Skarpety kompresyjne do biegania Cep i jestem zadowolony. Rozmiar jest odpowiednio dobrany co powoduje, że skarpeta nie zsuwa się z łydki. Mięsień nie jest narażony na kontuzje.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lubelski biegacz pisze:Mięsień nie jest narażony na kontuzje.
Jakim cudem?
Lubelski biegacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 sty 2017, 11:09
Życiówka na 10k: 40:00
Życiówka w maratonie: 3:50

Nieprzeczytany post

Poprzez ucisk na mięsień łydki, który utrzymuję/ stabilizuje naszą łydkę w jednej nieruchomej pozycji przed kontuzjami.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lubelski biegacz pisze:Poprzez ucisk na mięsień łydki, który utrzymuję/ stabilizuje naszą łydkę w jednej nieruchomej pozycji przed kontuzjami.
Tak na zdrowy rozum, jak spróbujesz biec z łydką unieruchomioną w jednej pozycji to ryzyko kontuzji będzie spotęgowane a nie wyeliminowane ;-)
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Chodzi o to że stabilizuje przed kontuzjami. A nie za kontuzjami.
W ten sposób do kontuzji dojść nie ma jak. :-)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale macie coś na potwierdzenie tej tezy, że do kontuzji nie ma jak dojść w kompresyjnych CEPach?
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Kangoor, jw. ;-)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale co jw.?
Chodzi o to, że jak unieruchomi łydki to nie pójdzie biegać i nie będzie miał kontuzji?
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Niech i tak będzie. :-)
Awatar użytkownika
evenius
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 19 sty 2017, 11:38
Życiówka na 10k: 43:41 min.
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Z tym unieruchomieniem łydki to nie jest tak do końca prawda :P No bo jak biegać z taką łydką. Mam takie skarpety gdzieś w szufladzie, kilka razy używane. U mnie się w miarę dobrze sprawują.
Najlepsze są zioła na hemoroidy. Skutecznie działają na żylaki odbytu!
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Ja cały czas myślałem, że kompresja ma coś wspólnego z lepszym krążeniem i regeneracją, a nie z unieruchomieniem łydki :o
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
BAT21
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 17 kwie 2017, 14:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odnosząc się ogólnie do skarpet tanich: czy skarpety „kompresyjne” tanie Lidl czy Decatlon a konkurencja, w której biegają maratończycy z sukcesami, jest średnio o 300% droższa, to snobizm biegaczy czy wsparcie podczas wysiłku i szybka regeneracja ? Uczciwie, jak to jest, że te "tanie" produkty są przez niektórych blogerów wymieniane "mimochdem" w jednej linii z produktami medycznymi. Jednocześnie sami punktują sobie produkt bez odnoszenia do tych samych właściwości liderów. Ja się pytam, jak taka blogerka/bloger mogą nazwać to "TEST". I następnie punktacja jakość/cena: "5 gwiazdek/5 możliwych". Rozumiem dlaczego potem część osób użytkuje te skarpety są np. jako ocieplacze lub coś tam innego, a kompresja jest dyskusyjna. Naprawdę przydałoby się aby pojawiło się więcej głosów autorytetów jasno definiując wartość "taniej" wersji skarpet w szerokim kontekście. W kontekście dyskusji: https://www.forest-camp.pl/czy-ucisk-to ... -n-10.html
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rolin' pisze:Ja cały czas myślałem, że kompresja ma coś wspólnego z lepszym krążeniem i regeneracją, a nie z unieruchomieniem łydki :o
Niektorzy twierdza, ze "unieruchomienie" miesnia powoduje mniej mikrourazow w czasie wysilku.
Czytalem jednak wyniki badan przeprowadzonych na kolarzach bodajze (linka juz nie mam): w czasie testow jedna noga byla uzbrojona w kompresje, a druga nie.
Po wysilku porownali zniszczenia i wyszlo im ze wplywu zadnego kompresja na to nie ma.
ODPOWIEDZ