Heaven or Hell 2015

Moderator: infernal

RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Witam ponownie w 2015r :)

2014r. niezbyt był udany dla mnie pod względem realizacji planów biegowych, co można było poczytać tutaj: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=38343 , to może teraz pójdzie lepiej. Zaczynam więc od niskiego poziomu by wspiąć się na wyżyny :)

A o co chodzi?

W życiu jest tak, że często po dobrze spełnionym obowiązku, wygraniu czy też z racji jakiejś okazji czeka na nas nagroda/prezent. Żeby mi nie wyszło, że się nie udało/nic nie dostałem (a rok szczególny bo skończę w nim 40 lat) to odwróciłem sobie kolejność. Nagrodę/Prezent zafundowałem sobie sam (z drobną pomocą szczęścia) :) - zapisałem się i dostałem na Bieg Rzeźnika.
Cóż... skoro się dostałem to nie wypada prezentu zmarnować. Pora trochę się pomęczyć.

Dodatkowe wyzwania na trasie do prezentu to:
- Orlen Warsaw Marathon (oby biegiem ;))
- "Kaloryfer" na brzuszku (generalnie to sporo schudnąć) do maja 2015. Niestety założyłem się z Żoną, że dam radę to będę próbował.

Poziom startowy - styczeń 2015

No niestety jest źle. W grudniu przyplątała mi się jakaś choroba, która wymęczyła mnie ponad 2 tygodnie - zero biegania. Świąteczny czas obżarstwa i słaby początek stycznia (dalej mało biegania) dołożył swoje i stwierdzam, iż forma jest tragiczna. Dzisiaj 13/01 waga wskazała 92 kg (czyli około 3 więcej niż miałem w listopadzie). Leci mi się ciężko i 10 km trening to prawdziwa męka.
Pora powolutku wrócić do formy. Zacząłem więc od zwolnienia, zmniejszenia dystansu i regularnego powrotu do biegu. No to lecimy.

Tydzień 03 - 13/01/2015
Dystans: 6,05km
Czas: 36:00
Średnie tempo: 5:57 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Wiosenny dzień dzisiaj, ciepło (jak na styczeń to za ciepło nawet) i tylko spory wiatr trochę przeszkadzał w biegu. Miało być więcej kilometrów ale coś ciężko było się zmotywować na dłuższy dystans i pozostało jak jest. Wieczorem dowiedziałem się, że jednak mnie zakwalifikowali (wylosowali) do Rzeźnika więc w kolejnych treningach motywacja będzie lepsza.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
New Balance but biegowy
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 03 - 14/01/2015

Dzień niebiegowy - był za to basen. Pływak ze mnie kiepski ale jak na dłuższą przerwę w moczeniu się to nie było tak źle :) 3 serie składające się z 4 długości żabką i 4 na plecach. Czyli 600 m łącznie. Na zakończenie parę minut w jacuzzi i można było jechać do pracy.

Tydzień 03 - 15/01/2015
Dystans: 7,73km
Czas: 43:56
Średnie tempo: 5:41 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Trochę dłużej niż ostatnio. No i szło zdecydowanie lepiej, na końcu nie było takiego zmęczenia jak poprzednio. Warunki pogodowe w sumie podobne, trochę bardziej mroźno.

Dzisiaj wpłaciłem też kasę za Bieg Rzeźnika. W życiu takiej kwoty na start nie wydałem... jak nie sportowy cel to chyba gotówka będzie mnie motywować do doczłapania do mety :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 03 - 17/01/2015
Dystans: 4,51km
Czas: 26:22
Średnie tempo: 5:51 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Intertek (Biedronka :))

Tydzień 03 - 18/01/2015
Dystans: 10,11km
Czas: 58:48
Średnie tempo: 5:49 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Intertek (Biedronka :))

Biegowy weekend w Górach Sowich. Sobota - lekka trasa 2 km pod górę :), 2 w dół. W niedzielę dłuższa aczkolwiek też mało wymagająca trasa (2 km pod górę, 5-6 lekko w dół i reszta delikatnie pofałdowana, czyli prawie po prostej).
Powolutku ale do przodu. Biegło się całkiem nieźle, chociaż było bardzo wilgotno i w niedzielę obtarły mnie buty... Ups, do tej pory tego nie robiły ale chyba i nie biegałem w nich jak było mokro. No trudno, życie.
Ogólnie to szybko widać po tych Biedronkowych butkach zużycie. Góra, środek ok ale podeszwa ściera się w tempie ekspresowym. Pewnie jako pierwsze pójdą w odstawkę dając szansę wypróbowania innych :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 04 - 20/01/2015
Dystans: 7,65km
Czas: 44:18
Średnie tempo: 5:47 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Dzisiaj dzień wybitnie na sportowo. Biegi jak zwykle około 18:00 ale rano, na rozruch, zrobiłem ~30-40 minut ćwiczeń. Trochę rozciągania, ławeczka na brzuch, wioślarz i stepper. Myślę, że będzie to stały punkt programu, z tym, że docelowo zwiększę czas do jakiejś godziny.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 04 - 21/01/2015

Dzień basenowania. Serie identycznie jak w poprzednim tygodniu (łącznie 600m) ale trochę szybciej. Za późno dotarłem na basen i trzeba było zagęszczać ruchy :)

Tydzień 04 - 22/01/2015
Dystans: 8,67km
Czas: 50:31
Średnie tempo: 5:50 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Całkiem nieźle poszły dzisiejsze kilometry. Każdy kolejny trochę szybciej od poprzedniego :) Zacząłem od 06:02 a skończyłem na 5:37. Myślę, że od następnego tygodnia trzeba będzie wydłużyć przebiegany dystans.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 04 - 24/01/2015
Dystans: 4,52km
Czas: 25:44
Średnie tempo: 5:42 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Crivit 2015

Sowiogórski weekend tym razem trochę nie wyszedł. Sobotni trening ok, zgodnie z planem, ale nie udało mi się zrealizować niedzielnego, dłuższego wybiegania. Rodzinne wizyty zabrały niestety zbyt dużo czasu.
Ponieważ obtarły mnie buciki na zeszłotygodniowych biegach uznałem, że pora je wymienić na inne. Kupiłem ostatnio buty z Lidla (z ostatniego 2015r. wypustu) i wypróbuję jak się sprawują.
Pierwsze wrażenie ok. Jeszcze czuło się "sztywność" z nowości ale pod koniec tych 4 km leżały na nodze całkiem ok. Zastanawiam się tylko czy nie będą trochę za duże. Wziąłem w rozmiarze 45 bo 44 wydawało mi się zbyt dopasowane, a w czasie biegu miałem wrażenie, że trochę za luźno leży w nich noga (przynajmniej w jednym :)). Niemniej pokombinuję z wiązaniem i myślę, że da radę.

Tytułem statystyk (może kogoś to ciekawi) powiem jeszcze, że buty te ważą 258 gr/szt (r.45). Wizualnie jak przykładałem do innej swojej 45, to Lidlowe były dłuższe.

Tydzień 05 - 26/01/2015
Dystans: 6,29km
Czas: 34:52
Średnie tempo: 5:33 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Zaległy dłuższy bieg miał być właśnie w poniedziałek i znów nie wyszło :( Zimy brak a roztargniona kobietka zainstalowała mi się w tyle samochodu swoim toczydłem. Poza pękniętym reflektorem nic mi się nie stało, niemniej oględziny, debaty jak to rozwiązać zajęły tyle czasu, że na długi bieg by nie starczyło.
Na odreagowanie poleciałem 2 kółeczka po Oleśnicy, przy czym podkręciłem tempo.

Tydzień 05 - 27/01/2015
Dystans: 11,23km
Czas: 1:04:38
Średnie tempo: 5:45 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Adidas Boreal TR

Resztki pośniegowej chlapy na chodnikach, zimno ale bieg był. Szkoda mi było białych PUM ;) to obułem stare Adidaski. Ostatnio założyłem do nich nowe żelowe wkładki (~6 zł w Biedronce, polecam) więc ich agonia jeszcze przesunęła się w czasie. Niemniej tak od 10 km w wzwyż zaczynają być mało wygodne. Tu i ówdzie czuje się ich wiek. W kolejce na bardziej terenowe biegi czekają już Kalenji Kapteren Crossover FW13 więc i Adidasy chyba udadzą się na zasłużoną emeryturę :)

Sam bieg całkiem nieźle, czuć jeszcze niedostatki formy ale powoli, do przodu, staramy się. Cieszę się bo waga powoli zaczęła mi spadać. Pomiar we wtorek rano wskazał 90,7 czyli jakieś 1,3 kg w 2 tygodnie w dół.

Tydzień 05 - 28/01/2015
Dzień odpoczynku od biegu. Był za to basen. Znów 600 m i jaccuzi.

Popularność biegania ma swoje minusy ;) Wszędzie (markety) pełno sportowych ciuchów, butów. Ciągle coś mi wpadnie w oko na wyprzedażach, obniżkach a szafa się już powoli nie domyka :) Ostatnie stracone pieniądze poszły na kolejne buty. W Biedronce były PUMY AXIS V3 i sobie takie sprawiłem. Jak na złość nie było niestety 45 (ani jednej pary). 44,5 wygląda, że się nada. Co pewnie niedługo przetestuję.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 05 - 29/01/2015
Dystans: 8,41km
Czas: 49:08
Średnie tempo: 5:50 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Wieczorny trening po Oleśnicy. Dawno się tak nie działo ale coś mi zegarek na pierwszym kilometrze oszukał na tempie. Pokazał 06:44 a napewno było bliżej 5:50. Co jak co ale trzymanie w miarę równego tempa to mi wychodzi :)

Tydzień 05 - 31/01/2015
Dystans: 4,89km
Czas: 25:37
Średnie tempo: 5:14 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Adidas Boreal TR

Zawody z cyklu City Trail. 4 bieg we Wrocławiu (a mój 3 w cyklu). Widać jeszcze spadek formy względem zawodów z zeszłego roku bo wszystkie kilometry przebiegłem średnio 5:14 a wcześniej bliżej 5:05. Ale tragedii nie ma, podciągnę się trochę.
Warunki biegowe nie były najgorsze. Blisko zera, bez opadów. Trasa trochę rozmiękła (puszczało zamrożenie ziemi) ale tragicznego błota nie było. Myślałem, że będzie większe bagno i biegłem w swoich starych Adidasach. Niestety sam stwierdzam, iż to już ich koniec kariery sportowej. Mimo trasy po terenie czułem po biegu "obtłuczone" nogi. Szkoda się mordować, pora poużywać nowe zakupy.
Dylemat niestety, co zrobić z Adidasami?? Jako człowiek "starej daty" niezwykłym wywalać rzeczy jeszcze zdatne do użycia :) Może zostawię je sobie do spacerów po bieżni. Rozłożyłem ją niedawno z powrotem i mam plan włączyć spacery na niej (w końcu to pod górkę) do przygotowań do Rzeżnika. W dni niebiegowe oczywiście bo co za dużo to niezdrowo.

PODSUMOWANIE STYCZNIA
Z lekkim opóźnieniem na początku roku ale powrót do solidnych treningów. 111 km ubiegane.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 05 - 01/02/2015
Dystans: 14,71km
Czas: 01:24:19
Średnie tempo: 5:44 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

REMIS :) Tym razem pierwszy kilometr mój Garmin poprowadził tylko sobie znanymi ścieżkami i wyszło mu genialne 04:48. Cóż... straciłem wcześniej to dzisiaj zyskałem :)
Długie wybieganie po Oleśnicy przypadło w bardzo ładnych warunkach atmosferycznych. "Ciepło", sucho, słonecznie. Jako, że trening za widoku to udałem się nad Oleśnickie stawy pobiegać trochę po nieutwardzonych ścieżkach. Fajnie biega się po ziemi, lżej dla nóg. Zrobiłem kilka kółek, biegacze ostro walczą w tamtym terenie. Wprawdzie wszyscy biegli w przeciwnym kierunku niż ja, ale przynajmniej coś się działo na trasie gdy człowiek widzi innych sportowców.
Założenia treningu spełnione w 100%. Miało być dłużej w spokojnym tempie i tak własnie było. Co lepsze, czułem, że sił na kilka dodatkowych kilometrów też by było gdybym chciał jeszcze biec.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 06 - 02/02/2015
Dystans: 1,65km
Czas: 30:29
Średnie tempo: - min/km

Dzień wolny od biegania ale w ramach ćwiczeń ogólnorozwojowych trochę nogi rozruszałem. Najpierw na steperze 3 x 50 wejść a później spacerek na bieżni. Szybkim ale nie ekstremalnym krokiem wydeptałem 1,65 km w czasie około 30 minut. Spaliłem wg urządzenia 126 kalorii :) tętno jakie miałem oscylowało w zakresie 90-110.
Niby nic ale idzie się zmęczyć :)

Tydzień 06 - 03/02/2015
Dystans: 10,74km
Czas: 01:03:22
Średnie tempo: 5:54 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Nike Lunarswift +4
Nowy miesiąc więc pora zwiększyć dystanse. Jak na razie idzie zgodnie z planem.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 06 - 04/02/2015

Basen. 650 metrów przepłynięte żabką i na plecach. Muszę kiedyś popróbować coś kraulem ale, że niezbyt umiem to już po jednej długości basenu jestem wypompowany :)

Tydzień 06 - 05/02/2015
Dystans: 10,86km
Czas: 01:01:52
Średnie tempo: 5:42 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Nike Lunarswift +4

Dzisiaj dzień zaczęty i zakończony na sportowo. Rano trochę ćwiczeń na brzuch + stepper na nogi. Wieczorem bieg.
Świetnie mi się dzisiaj biegło. W porównaniu do poprzedniego treningu (we wtorek) biegłem szybciej a mimo to na końcu jeszcze trochę sił było.

Ciekawostką jest, że ostatnie treningi zrobiłem w swoich dawno nie używanych Nike'ach. Kiedyś średnio mi pasowały a teraz stwierdzam, iż wcale tak źle nie jest. Chyba się do nich przyzwyczaję :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 06 - 07/02/2015

Dystans1: 4,53km
Czas: 00:26:04
Średnie tempo: 5:45 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Crivit 2015

Sowiogórskie bieganie. Standardowy już krótki, sobotni dystans. Po całym tygodniu tupania po płaskim, górki dają trochę w kość :)

Dystans2: 4,18km
Czas: 00:44:48
Średnie tempo: 10:44 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - BOTAS ;) z podczepionymi u dołu biegówkami

Jak góry to i śnieg :) Po południu wybraliśmy się rodzinnie na przetestowanie tras biegowych. Pół dystansu trzeba było wspinać się pod lekką górkę ale jak fajnie zjeżdzało się później w dół :)

Tydzień 06 - 08/02/2015

Dystans: 15,02km
Czas: 01:34:45
Średnie tempo: 6:19 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Crivit 2015

W nocy z soboty na niedzielę spadł solidny śnieg ale uznałem, że nie będzie to przeszkodą w treningu. Dylemat trochę miałem gdzie podążyć ale wygrzebałem z pamięci trasę ponad 10 km i się poleciało.
Nieźle mi to niedzielne bieganie dało w kość :) Wyszło 15 km z przewyższeniem 252 m. Cała trasa w wietrze i śniegu co dodatkowo wymagało sporej siły by wprawić się w ruch. Wpływ tego śniegu było widać zwłaszcza na czasach. Większość kilometrów biegłem tempem ponad 6 minut. Woooolno... no ale dałem radę. Nawet ciapiący na końcu śnieg nie był już tak wielką katastrofą. Na końcu trasy, pod samym domem dwa razy za to zaliczyłem glebę (no może podpórkę ręką :)). Nieziemsko ślisko było :)

Nieźle. Ciężkie, zimowe warunki więc można przyjąć, że po prostej byłoby tych kilometrów trochę więcej.
Dość dobrze sprawiły się na trasie Lidlowe buciki. Na świeżym śniegu trzymanie było bardzo dobre. W troszkę bardziej kopnych warunkach też nie miałem powodu do narzekań. Na fragmentach mocno ubitych-wyślizganych nie ma co ściemniać ślizgałem się ale myślę, że bez kolców żadne buty by tam lepsze nie były.
Nie zanotowałem żadnego nowego bąbla z czego jestem zadowolony najbardziej.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 07 - 10/02/2015

Dystans: 10,67km
Czas: 01:02:38
Średnie tempo: 5:52 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Puma Kevler Runner

Ciężko mi coś szedł ten trening. Po pierwszym 5 km kółku miałem zakusy by trasę skrócić i dzisiaj zrobić trochę mniej km. Udało mi się szczęśliwie zwalczyć w sobie tą głupią myśl :) i zrobiłem jeszcze drugie kółko. Coś mi jednak jeździło po żołądku, musiałem się dobrze kontrolować ;) i finalnie szczęśliwy byłem gdy dotarłem do domu.

Treningi biegowe idą jak na razie zgodnie z planem z czego jestem bardzo zadowolony. Mniej zadowolony jestem niestety z słabej mobilizacji do porannych ćwiczeń. Najczęściej nie chce mi się wstawać i ogólnorozwojówka trochę kuleje. Zastanawiam się czy nie skusić się na 2 dni porannego basenu (środa i piątek). Jak już kasę wydam na karnet to nie będzie zmiłuj się i trzeba będzie chodzić.
Trochę marnie idzie też zrzucanie wagi. Po okresie około 1 miesiąca zrzuciłem niewiele ponad 1 kg. Marnie, liczyłem przynajmniej na 2.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 07 - 12/02/2015

Dystans: 10,80km
Czas: 01:03:01
Średnie tempo: 5:50 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Nike Lunarswift +4

Normalny trening w środku tygodnia. Tym razem bez żadnych sensacji. Biegło mi się całkiem dobrze. Tempo podobne jak ostatnio, na końcu odcinka siły jeszcze były :)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 07 - 14/02/2015

Dystans1: 4,58km
Czas: 00:26:43
Średnie tempo: 5:50 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Crivit 2015

Dystans2: 4,13km
Czas: 00:42:38
Średnie tempo: 10:19 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - BOTAS ;) z podczepionymi u dołu biegówkami

Sportowo w sobotę x2 :) Rano jak co tydzień lekki rozruchowy bieg po górkach a po południu wyprawa na biegówki.
Bieg poranny bez sensacji w żadną stronę - trening odbył się bez kłopotów. Narty zaś ujdą. Śnieg na Przełęczy Jugowskiej już mocno zmęczony - miejscami zmrożony, brudny od choinkowych igieł. Oprócz tego, że się wyłożyłem malowniczo dwa razy to powodów do narzekań brak.

Tydzień 07 - 15/02/2015

Dystans: 17,10km
Czas: 01:41:55
Średnie tempo: 5:58 min/km

Sprzęt: Garmin FR10. Buty - Crivit 2015

W końcu solidny, długi bieg. Zacząłem spokojnie, wolnym tempem i tak trzymałem aż do końca. Ani razu nie było przerwy na podejścia więc jestem z siebie bardzo zadowolony. Oby tak dalej.

W tym tygodniu (tydzień 08) niestety szykuję się chwilowa przerwa w treningu. Od syna złapaliśmy rodzinnie jelitówkę i bieganie owszem jest ale nie po trasach... Jeden trening już przepadł (wtorek), zobaczę jak będę się czuł w czwartek. Za sprawą przymusowej diety :) za to waga leci w dół w tempie ekspresowym.

Skoro zaś się nie biega to mogę się pochwalić, że moje około biegowe wyposażenie zwiększyło się ostatnio o 2 ciekawe gadżety.
Pierwsza to kijki nordic-walking :) Spokey Neatness. Tankując na stacjach benzynowych okazało się, że naskładałem sporo punktów i aby nie przepadły trzeba by cos wziąść. Naczytałem się przy okazji relacji z długich biegów, że przydają się kijki no to padło na nie. Wprawdzie to nordic-walking a nie trekkingowe ale na mój rozum to one się niczym (poza rękawiczką na dłoń) nie różnią.
Nie wiem czy będę ich często używał ale może rzeczywiście się nadadzą i włączę je do treningu.

Drugim bardziej przydatnym sprzętem jest zaś zegarek z gps - SpoQ Arrival SQ100. "Lubię" mieć zapis gps ze swoich męczarni a Garmin FR10 niestety na Rzeźnika nie wystarczy. Zastanawiałem się przez moment nad Garminem FR310XT ale wydatek to spory i padło na coś tańszego. Kupiony przy początku roku w niemczech za 78 euro (75 zegarek i 3 euro przesyłka do Niemiec). Miał wprawdzie przyjechać do mnie w maju ale, że siostrzenica żony pojawiła się w Polsce juz teraz to i zegarek z nią :)
Narazie nic o nim nie mogę powiedzieć bo dopiero się ładuje ale myślę, że będę zadowolony.
Swoją drogą dziadostwo, że w Polsce nie można dostać tak ciekawych sprzętów w tej cenie :(
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 651
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tydzień 08 - 19/02/2015

Dystans: 5,60km
Czas: 00:32:57
Średnie tempo: 5:53 min/km

Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty - Nike LunarSwift +4

Choroba już raczej odpuściła ale nie chcę ryzykować i do końca tygodnia raczej będą małe dystanse. Dzisiaj 5 km na sprawdzenie czy dobrze działam ja jak i nowy zegarek :)
Test wypadał pomyślnie ale oba "sprzęty" da się doszlifować.
O mnie nie ma się co wiele rozpisywać bo 5 km ubiegłem bez żadnych negatywnych sensacji więc na gorąco opiszę jak sprawuje się zegarek.

Dzisiaj był dla niego pierwszy test bojowy. Do tej pory zdążyłem go tylko naładować, zmienić w domu język na angielski, wprowadzić podstawowe dane o sobie i zainstalować na pc program.
Pierwsze złapanie gps trwało dość długo. Czas w sumie porównywalny jak w Garminie (w nowym terenie). Jak już udało się sygnał złapać to wcisnąłem OK i się poleciało.
Od razu wyszło, że trzeba było skonfigurować ekrany użytkownika bo na pierwszym miałem niezbyt przydatne dane (czas, sygnał HRM, wysokość). Nawet przez chwilę myślałem czy napewno liczy mi trening bo poza czasem nie widziałem nic ciekawego :) Na drugim ekranie na szczęście była prędkość i dystans więc okazało się, że jednak sprzęt działa.
Drugą rzeczą jaką zauważyłem w czasie biegu był brak włączonych autolapów. Żadnej sygnalizacji przebiegniętego 1 km nie miałem (a jestem do tego przyzwyczajony z innych swoich czasomierzy).
No ale ok. Sygnał satelity był, nie gubiło go więc cóż chcieć więcej.
Bardzo niemiłą niespodziankę zanotowałem na końcu biegu bo okazało się, że nie umiem nagrać przebiegniętego odcinka :( Wciśnięcie OK skutkowało włączeniem pauzy, wciskanie ESC/LAP w sumie notowało tylko start nowego odcinka. W końcu dałem pokój i go zgasiłem myśląc, że z tym zapisem można się pożegnać. Oj zły byłem nie powiem.
W domu już na spokojnie odpaliłem zegarek raz jeszcze i okazuje się, że mój bieg ma w pamięci. To plus. Trening o dziwo zgrał się bez większych problemów do programu GYM PRO (ściągnąłem nowszą wersję do GLOBALSATa). O samym programie wiele jeszcze nie powiem oprócz tego, że na WIN 8 wywala mi jakieś błędy (pisze czy chcę napewno kontynuować działanie skryptów) ale z zegarkiem się łączy dane wczytuje i wysyła. Bo z poziomu programu też to i owo w zegarku skonfigurować można.
Pozytywną niespodzianką był dla mnie fakt, że zapisany z GYM PRO plik *.gpx bez problemu wczytał się do Endomondo i pokazuje więcej danych niż zrzut bezpośrednio z Garmina. Pokazuje tętno (wprawdzie zerowe bo nie ubierałem paska), kadencję (też 0) i wysokość (tu realną). Ciekawe bo tu na forum ludzie podawali bardzo pokrętną drogę do eksportu pliku gpx. Sama trasa odwzorowana jest dobrze. Nie było żadnych przekłamań.
Cóż. Skonfigurowałem sobie już ekrany, włączyłem autolap (a przynajmniej tak myślę) i pozostanie jeszcze poczytać instrukcję jak to zapisuje się bieg by znów nie było stresu.
Czy zegarek pokaże się z lepszej strony zobaczymy już w sobotę.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
ODPOWIEDZ