ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
krzysztof.karczewski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pod latarnią.

Nieprzeczytany post

chyba kate mnie zaraziła
z nosa mi się leje i głowa mnie napieh....nicza...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

chyba ASK :lalala: ja jestem zdrowa jak ryba :hej:
zdrówka Krzysiu!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Sorry, Krzysiu. Gdybys nie wchodzil na forum, pewnie nie zalapalbys tego wirusa. Szczegolnie, ze u mnie spadl snieg w nocy, to moglo Cie wychlodzic :hejhej: No a tak mamy oboje przymusowa przerwe.
Awatar użytkownika
krzysztof.karczewski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pod latarnią.

Nieprzeczytany post

nie da rady Ask.
to musi być od Kate.
przeanalizowałem kierunek wiatrów, opóźnienie i okres inkubacji.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hahaha:
no to przepraszam :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Mama Kin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1178
Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: somewhere else

Nieprzeczytany post

no kochani, myślę, że jutro albo pojutrze pójdę POBIEGAĆ :bum:
go get 'em tiger
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Mama, jak patrze co za oknem, a w sobote zero wiatru, slonce, niedziela zaro wiatru, sllonce, sniezek lezy, dzis niebo czysciutenkie, temperatura kolo zera, sniezek lezy, to az mnie ciagnie do biegania. Ale gardlo boli, mam chrypke i kaszel, do chodzenia do pracy sie nadaje, ale do biegania juz nie :ojnie:
W pracy mega stresy, do tego stopnia, ze podczas spotkania z szefem musialam wyjsc na minutke, bo sie rozplakalam. A pozniej jak wrocilam do domu maz podgrzal kupione przez niego pierogi i mowi "chcesz?". Ja odpowiedzialam "nie" i zjadlam chyba z 20. Tu nie dietetyka trzeba, a psychologa. Dzis wpadlam na pomysl, ze moze popoludniami zajme sie przedswiatecznymi porzadkami po kolei we wszystkich szafkach. Przynajmniej cos konstruktywnego podczas nie biegania.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Tu nie dietetyka trzeba, a psychologa.
Więc sama dobrze wiesz, gdzie jest problem ...
Zmiana nastawienia. Dopóki nie zmienisz nastawienia, nic się nie zmieni. A czasem trzeba zmienić pracę. Z perspektywy czasu okazuje się często, że świat się nie zawalił, a zyskaliśmy dużo.

Chyba w końcu przyjadę do tej Twojej Lasówki, robić za psychologa! :bum: :hahaha:
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Juz pisalam, ze zapraszam. Jakby Ci sie nie chcialo jechac tylko na weekend, to zawsze moge zostawic zapasowy kluczyk i mozesz zostac dluzej,drewna jest dosyc na podworku, zeby dorzucac do pieca. Tylko chyba powspinac sie tam nie bardzo jest chyba gdzie, raczej tylko teren do chodzenia i na rower.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2015, 18:03 przez ASK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK, na dłużej - chętnie, ale to niestety pas possible w tym roku - brak urlopu, tak tak, wykorzystałam wszystko wraz z zaległościami i nadgodzinami :lalala: :taktak: .

A co do wspinania, to akurat w Lądku są tereny wspinaczkowe, ale trzeba mieć partnera ale przede wszystkim, to ja nie muszę się cały czas wspinać ;).
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziewczyny, mozecie polecic jakies gacie do biegania? Takie zeby mojej lubej w bylo cieplo w tylek? Bo uparla sie, ze sobie kupi spodnie narciatskie i bedzie w nich biegac i nie chce sluchac, ze to sredni pomysl na temperature w okolicy 0 :bum:

Nogi jej nie marzna, tylko tylek ;)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Na tyłek to dobrze założyć po prostu na legginsy krótkie spodenki, czy jakieś spodnie 1/2, 3/4 itp., z takiego bardziej "materiałowego" materiału, tzn. nie elastyczne, trochę mniej przewiewne. Ja tak biegam zimą i jest ok.

Albo taki spodnie New Line, jeżdżę w nich zimą w góry i biegam podczas sporych mrozów i też są ok. Z tyłu elastyczne, z przodu nieprzewiewne i ogólnie trochę luźniejsze.

http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... 5-060.html
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zawsze marznę w tyłek :oczko: ale jeszcze nic nie wymysliłam na ten problem, dumałam nad gatkami z merynosów, chyba brubecka, ale na tym się w sumie skończyło, albo zima sie skończyła, nie pamiętam ;-)

dobry sposób to spodenki krótkie na leginsy, tak jak beata pisze albo zwykły dres wrzucony na leginsy-wczoraj tak zrobiłam :usmiech: i było OK
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie wiem co Wy, kobiety macie z tym marznieciem tylka ;)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

A chcesz miec zapalenie pecherza w domu? :hejhej:
Ja biegalam w spodniach do biegowek, takich luzniejszych i grubszych niz leginsy. I mozna pod nie zalozyc kalesonki takie jak na narty
ODPOWIEDZ